[demot]
Bez sensu wszelkie rozmowy z protestującymi rolnikami. Oni nie mają żadnych konkretnych postulatów, tylko dają się nakręcać pisiorom. Żadne porozumienie nie jest możliwe do osiągnięcia. Po prostu trzeba zakazywać blokad, traktować jak naruszenie prawa i walić kary. Niech sobie korzystają z prawa do protestu jak wszyscy inni - zwykłe demonstracje, bez maszyn, obornika i palenia opon. Jak mijam takiego pacana z chorągiewką na ciągniku, zawsze pozdrawiam go środkowym palcem.
[demot]
Jak mijam ciągnik obwieszony chorągiewkami, to pozdrawiam jego kierowcę środkowym palcem. Na ile to możliwe bojkotuję polską żywność. Od paru lat mieszkam na wsi, jeszcze nie widziałem żeby na któreś z najbliższych pól był wywalany obornik. Mimo, że ziemia jest fatalna. Za to kilka razy w roku psikają i sypią chemią. I będą wciskać, że polska żywność jest zdrowa. Rolnicy to najbardziej rozpaskudzona i roszczeniowa grupa. Zakochani w pisie, który największego syfu w rolnictwie narobił. Chyba im się marzy zmiana władzy wbrew wynikowi wyborów - tak pojmują demokrację.
[demot]
Niech pani Witek spyta swojego gorliwego wyznawcę Pietrzaka. Przecież on w swoim programie w 1981 roku głosił tezę, że "skoro rząd ufał, a naród zawiódł, to trzeba zmienić naród". Nawalał się z komuchów, a do neokomuchów z pisu pasuje idealnie.
[demot]
Prymitywna hołota. Tego nie da się wytłumaczyć "manipulacją" czy w jakikolwiek inny sposób. Przerażone zwierzę wleczone do miasta. Dla naszych pseudorolników zwierzę to istota gorsza, produkt. Pozbawieni wszelkiej empatii zwyrole. Żadnych ustępstw wobec takich sadystów. Widać mordę kolesia filmującego komórką - twarz kompletnie nie skażona myśleniem.
[demot]
Niech sobie w dudę wsadzą te swoje chemiczne plony. Rzadko który używa nawozów organicznych. Większość sypie i pryska kilka razy w ciągu roku chemią. I mają czelność narzucać wszystkim, że mają z tej chemioterapii korzystać.
[demot]
Godek co się odezwie, to bzdurę chlapnie. A nawet gdyby ta pani była Ukrainką, to co z tego? Jeśli miałaby bierne prawo wyborcze, a ludzie chcieliby, żeby ich reprezentowała w radzie miejskiej, to co Kaję to obchodzi?
[demot]
W drugą stronę też to działa. Pisiory miały przywrócić 5% VAT od nowego roku, ale propagandowo 2-tygodniowy rząd przedłużył 0% do końca marca. A teraz krzyczą, że nowy rząd chce zagłodzić Polaków, bo podnosi VAT.
[demot]
@mo_cuishle Co nie zmienia faktu, że owi "rdzenni" się nie rozmnażają. I większość tych, którzy przybywają, nie jest odpowiedzialna za "dziadostwo" w sowich krajach.
[demot]
@Paveu69 Całkowicie się zgadzam. Dlatego jedynym wyjściem jest konkretne wsparcie, a nie jakiekolwiek "negocjacje", bo one nikogo nie ocalą. Co najwyżej dadzą rosji więcej czasu na propagandowe urabianie tematu.
[demot]
A co za różnica, kto mieszka na danym terenie? Jedne narody się rozmnażają więc muszą się przemieszczać, a inne nie więc stopniowo zanikają. Całkowicie normalna kolej rzeczy. U nas przyrost też jest na minusie więc imigracja jest pilną koniecznością.
[demot]
@Paveu69 Miałbyś całkowitą rację, gdyby nie to o czym wspomniałem - negocjacje z rosją są bez znaczenia z pozycji przegranego. Granica nie zostanie na linii frontu - putin weźmie co chce, a z Ukrainy zrobi marionetkę. Inny scenariusz "negocjacji" z ruskimi jest niemożliwy. Więc jedyna rada, to wspierać maksymalnie Ukrainę, konkretnym uzbrojeniem i amunicją. Bo jak jak padną, to orkowie sięgną po więcej.
[demot]
@Paveu69 Dokładnie tak, jak już Ci odpowiedział @mieteknapletek. Scenariusz, który proponujesz można realizować z kimś przewidywalnym. Z rosją tak się nie da, Ukraina nie ma innego wyjścia jak walczyć. Choć wiadomo, że duch słabnie, z chętnym i do walki coraz gorzej. Dla putina realny do zaakceptowania "pokój", to zajęcie tego co chce, z pozostawieniem szczątkowej, marionetkowej Ukrainy, z narzuconymi przez siebie władzami.
[demot]
Niby rzecznik tłumaczył, że "nie to miał na myśli", że chodzi o rozejm i negocjacje. Negocjować można po pełnym wycofaniu orków z Ukrainy. Negocjować o reparacjach, ukaraniu zbrodniarzy wojennych, wymianie jeńców - nie ma innych tematów. Każdy znający choć minimalnie historię wie, co się stanie gdy Ukraina padnie. Różne śmieszne pięknoduchy bełkoczą, że "ludzie przestaną umierać". Tam dopiero zaczną, bo wejdzie terror w stalinowskim wydaniu. I Ukraińcy dobrze o tym wiedzą.
[demot]
Skoro rolnicy (a raczej podczepieni pod nich politycy) twierdzą, że to wina "prowokatorów", to organizator powinien zadbać, żeby służy wewnętrzne protestu wyłapywały owych prowokatorów i po zrobieniu fotki oddawali w ręce policji. Nie byłem na miejscu, ale teksty o "przygotowanej kostce" nie trzymają się kupy. Jest od groma fotek jak różni mutanci demontują bruk. Sprawa jest prosta - jak ktoś rzuca kamieniem, to musi się liczyć z tym, że może zabić. Takich trzeba bezwzględnie ścigać. Nawet w stanie wojennym kamieniami rzucali tylko debile z solidarności walczącej od Morawieckiego. Inne demonstracje były pokojowe, mimo pałowania.
[demot]
Żeby było jeszcze obrzydliwiej, to sąd w pierwszej instancji uniewinnił weterynarza, bo stwierdził, że to "wyższa konieczność" ratowania rodowodowego psa. Jakim debilem i śmieciem musiał być sędzia? Na szczęście sąd apelacyjny utrącił ten wyrok.
[demot]
@pawel1481 Składka zdrowotna nie jest powiązana ze stawkami podatku i kwotą wolną. Tylko dzięki nowemu ładowi stała się parapodatkiem, a nie składką. Uczciwa składka zdrowotna to równa dla wszystkich.
[demot]
Z artykułu w źródle demota nie wynika że "się wycofał", a jedynie, że raczej nic się nie zmieni w tym roku. Choć to i tak złamanie obietnicy ze 100 konkretów. Składka zdrowotna liczona od dochodu to wyjątkowa podłość i niesprawiedliwość. Zwłaszcza że w kolejce do lekarza NFZ wysokość płaconej składki już nie ma znaczenia. A płacący wysoką składkę i tak przeważnie leczą się prywatnie więc tylko sponsorują NFZ - choć tego sponsoringu nie mogą odliczyć od dochodu.
[demot] Bez sensu wszelkie rozmowy z protestującymi rolnikami. Oni nie mają żadnych konkretnych postulatów, tylko dają się nakręcać pisiorom. Żadne porozumienie nie jest możliwe do osiągnięcia. Po prostu trzeba zakazywać blokad, traktować jak naruszenie prawa i walić kary. Niech sobie korzystają z prawa do protestu jak wszyscy inni - zwykłe demonstracje, bez maszyn, obornika i palenia opon. Jak mijam takiego pacana z chorągiewką na ciągniku, zawsze pozdrawiam go środkowym palcem.
[demot] Jak mijam ciągnik obwieszony chorągiewkami, to pozdrawiam jego kierowcę środkowym palcem. Na ile to możliwe bojkotuję polską żywność. Od paru lat mieszkam na wsi, jeszcze nie widziałem żeby na któreś z najbliższych pól był wywalany obornik. Mimo, że ziemia jest fatalna. Za to kilka razy w roku psikają i sypią chemią. I będą wciskać, że polska żywność jest zdrowa. Rolnicy to najbardziej rozpaskudzona i roszczeniowa grupa. Zakochani w pisie, który największego syfu w rolnictwie narobił. Chyba im się marzy zmiana władzy wbrew wynikowi wyborów - tak pojmują demokrację.
[demot] Wreszcie urwały się reklamy spółek skarbu państwa. A żadna normalna prywatna firma reklam tam nie wykupi, bo i po co w niszowych mediach.
[demot] Niech pani Witek spyta swojego gorliwego wyznawcę Pietrzaka. Przecież on w swoim programie w 1981 roku głosił tezę, że "skoro rząd ufał, a naród zawiódł, to trzeba zmienić naród". Nawalał się z komuchów, a do neokomuchów z pisu pasuje idealnie.
[demot] Prymitywna hołota. Tego nie da się wytłumaczyć "manipulacją" czy w jakikolwiek inny sposób. Przerażone zwierzę wleczone do miasta. Dla naszych pseudorolników zwierzę to istota gorsza, produkt. Pozbawieni wszelkiej empatii zwyrole. Żadnych ustępstw wobec takich sadystów. Widać mordę kolesia filmującego komórką - twarz kompletnie nie skażona myśleniem.
[demot] @askson Rok 2023 to już mocno po pandemii, a przynajmniej po jej apogeum z wszelkimi ograniczeniami.
[demot] Niech sobie w dudę wsadzą te swoje chemiczne plony. Rzadko który używa nawozów organicznych. Większość sypie i pryska kilka razy w ciągu roku chemią. I mają czelność narzucać wszystkim, że mają z tej chemioterapii korzystać.
[demot] ruski troll się objawił. Czyżby po wyborach putin rzucił kasą?
[demot] Też tak pozdrawiam rolników jadących na blokadę.
[demot] Godek co się odezwie, to bzdurę chlapnie. A nawet gdyby ta pani była Ukrainką, to co z tego? Jeśli miałaby bierne prawo wyborcze, a ludzie chcieliby, żeby ich reprezentowała w radzie miejskiej, to co Kaję to obchodzi?
[demot] Już mam wizję jak 15-latka pędzi do mamy, że muszą iść do ginekologa po receptę, bo się z kolegą bzyknęła.
[demot] W drugą stronę też to działa. Pisiory miały przywrócić 5% VAT od nowego roku, ale propagandowo 2-tygodniowy rząd przedłużył 0% do końca marca. A teraz krzyczą, że nowy rząd chce zagłodzić Polaków, bo podnosi VAT.
[demot] @mo_cuishle Co nie zmienia faktu, że owi "rdzenni" się nie rozmnażają. I większość tych, którzy przybywają, nie jest odpowiedzialna za "dziadostwo" w sowich krajach.
[demot] @Paveu69 Całkowicie się zgadzam. Dlatego jedynym wyjściem jest konkretne wsparcie, a nie jakiekolwiek "negocjacje", bo one nikogo nie ocalą. Co najwyżej dadzą rosji więcej czasu na propagandowe urabianie tematu.
[demot] A co za różnica, kto mieszka na danym terenie? Jedne narody się rozmnażają więc muszą się przemieszczać, a inne nie więc stopniowo zanikają. Całkowicie normalna kolej rzeczy. U nas przyrost też jest na minusie więc imigracja jest pilną koniecznością.
[demot] @Paveu69 Miałbyś całkowitą rację, gdyby nie to o czym wspomniałem - negocjacje z rosją są bez znaczenia z pozycji przegranego. Granica nie zostanie na linii frontu - putin weźmie co chce, a z Ukrainy zrobi marionetkę. Inny scenariusz "negocjacji" z ruskimi jest niemożliwy. Więc jedyna rada, to wspierać maksymalnie Ukrainę, konkretnym uzbrojeniem i amunicją. Bo jak jak padną, to orkowie sięgną po więcej.
[demot] @Paveu69 Dokładnie tak, jak już Ci odpowiedział @mieteknapletek. Scenariusz, który proponujesz można realizować z kimś przewidywalnym. Z rosją tak się nie da, Ukraina nie ma innego wyjścia jak walczyć. Choć wiadomo, że duch słabnie, z chętnym i do walki coraz gorzej. Dla putina realny do zaakceptowania "pokój", to zajęcie tego co chce, z pozostawieniem szczątkowej, marionetkowej Ukrainy, z narzuconymi przez siebie władzami.
[demot] Niby rzecznik tłumaczył, że "nie to miał na myśli", że chodzi o rozejm i negocjacje. Negocjować można po pełnym wycofaniu orków z Ukrainy. Negocjować o reparacjach, ukaraniu zbrodniarzy wojennych, wymianie jeńców - nie ma innych tematów. Każdy znający choć minimalnie historię wie, co się stanie gdy Ukraina padnie. Różne śmieszne pięknoduchy bełkoczą, że "ludzie przestaną umierać". Tam dopiero zaczną, bo wejdzie terror w stalinowskim wydaniu. I Ukraińcy dobrze o tym wiedzą.
[demot] Skoro rolnicy (a raczej podczepieni pod nich politycy) twierdzą, że to wina "prowokatorów", to organizator powinien zadbać, żeby służy wewnętrzne protestu wyłapywały owych prowokatorów i po zrobieniu fotki oddawali w ręce policji. Nie byłem na miejscu, ale teksty o "przygotowanej kostce" nie trzymają się kupy. Jest od groma fotek jak różni mutanci demontują bruk. Sprawa jest prosta - jak ktoś rzuca kamieniem, to musi się liczyć z tym, że może zabić. Takich trzeba bezwzględnie ścigać. Nawet w stanie wojennym kamieniami rzucali tylko debile z solidarności walczącej od Morawieckiego. Inne demonstracje były pokojowe, mimo pałowania.
[demot] Niech się skontaktuje z Kurskim, jak szybko i niedrogo załatwić kościołowe stwierdzenie nieważności. I będzie czysty jak łza.
[demot] Równie idiotyczne jak wysypywanie zboża na tory.
[demot] Żeby było jeszcze obrzydliwiej, to sąd w pierwszej instancji uniewinnił weterynarza, bo stwierdził, że to "wyższa konieczność" ratowania rodowodowego psa. Jakim debilem i śmieciem musiał być sędzia? Na szczęście sąd apelacyjny utrącił ten wyrok.
[demot] Tylko kto takiego nierozgarniętego ćwoka zatrudni?
[demot] @pawel1481 Składka zdrowotna nie jest powiązana ze stawkami podatku i kwotą wolną. Tylko dzięki nowemu ładowi stała się parapodatkiem, a nie składką. Uczciwa składka zdrowotna to równa dla wszystkich.
[demot] Z artykułu w źródle demota nie wynika że "się wycofał", a jedynie, że raczej nic się nie zmieni w tym roku. Choć to i tak złamanie obietnicy ze 100 konkretów. Składka zdrowotna liczona od dochodu to wyjątkowa podłość i niesprawiedliwość. Zwłaszcza że w kolejce do lekarza NFZ wysokość płaconej składki już nie ma znaczenia. A płacący wysoką składkę i tak przeważnie leczą się prywatnie więc tylko sponsorują NFZ - choć tego sponsoringu nie mogą odliczyć od dochodu.