[demot]
Nawet jeśli te fakty nie miały miejsca to są bardzo ciekawe. Podobno istnieją tunele czasoprzestrzenne,
a wrotami do nich jest podobno horyzont zdarzeń czarnej dziury.
[demot]
@rafalinformatyk Doprawdy? Znam osobę, która po wypadku miała wręcz zdeformowaną rękę od wyjątkowo wielkiej, paskudne blizny. Po pokrycie blizny tatuażem, takim z lepszej półki za kilka tysięcy wszystko wygląda wręcz zachwycająco. Czy naprawdę ludzie w tym kraju muszą pokazywać swój obskurantyzm na każdym rogu? Sam nie posiadam tatuażu, ale do cholery nie wpieprzajmy się w życie innych, bo tutejsze konserwy tak się boją np nowego porządku świata i inwigilacji,a sami by oczy do gaci ludziom wsadzali.
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 kwietnia 2018 o 19:03
[demot]
Co prawda od wielu lat mam za sobą szkołę, ale po kilku refleksjach dochodzę do wniosku, że to placówka anihilacji zdolności, unikalnych predyspozycji jednostki i nawet talentów. W imię czego? Ziszczenia w pewnym chorym archetypie orwellowskich obaw prania mózgów, zabijania indywidualności i marzeń. Systemowi nigdy nie marzyła się samodzielna, zdolna jednostka , która odnosi sukces, będący gwarantem posiadania wysokiego pułapu świadomości, oraz niezależności ekonomicznej. Jak zatem zabić przyszłość człowieka? Urzeczywistniając panoptykon, który psuje wolny czas, tworząc zaniżenie samooceny, który ma za zadnie sprawić, że młody człowiek znienawidzi wiedzę, uznając ją za przyczynę zabijania dzieciństwa i młodości. Co oczywiście będzie skutkować brakami chęci do nauki. Dalszą konsekwencją będzie pozostanie po drugiej stronie tzw "szklanego sufitu", gdzie od pewnego czasu chce się wyeliminować piękny owoc wolnego rynku- klasę średnią na przywrócenie neofeudalizmu: Rządzące elity i masy pozbawione życia, osobowości, marzeń, świadomości i przyszłości. Dlatego istnieje ultimatum: daj sobie zmarnować młodość, by przez resztę życia nie skończył w rynsztoku.
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 kwietnia 2018 o 8:32
[demot]
Nie i nie wiem jak łatwowiernym trzeba być, by myśleć, ze świat bez człowieka będzie rajem, gdzie będzie dominować empatia, altruizm, opieka nad słabszymi, gdzie nie istnieje prawo silniejszego. To co my penalizujemy w świecie ludzkim, to co w naszym odczuciu oceniane jest jako okrutne, niemoralne w świecie zwierząt jest to rutyną na porządku dziennym. Ten demot to totalne zdebilenie grane chyba przez jakiegoś obskuranta i prymitywistę co zbyt mocno przyjął sobie do serca manifest unabombera. świat natury to najgorsze piekło z wizji dantego, ukryte kunsztownie za piękną, zieloną roślinnością.
[demot]
@Glupiec Możliwe, ze zbytnio się pośpieszyłem co do spuentowania twojej wypowiedzi, lecz niestety zbyt wiele czytałem i widziałem i uwierz mi: konserwatywną mizoginią gardzę tak samo jak feministyczną mizoandrią. Bowiem oprócz kwestii gospodarczych jako rynkowiec wogóle nie utożsamiam się z prawicą i lewica. Ale bardziej w to wchodzić nie chcę.
[demot]
@Kamelieon Apple i tak nie będzie wiodącą firmą w sprzedaży swoich produktów. Jedno to cena, drugie, że OS X to oprogramowanie zamknięte, więc posiada wady np Windowsa bez możliwości grania i interfejs podobny do gnome linxua, który nie każdy lubi. A co do urządzeń mobilnych to znów ceny, a po drugie uboższa liczba aplikach i i brak możliwości konfiguracji systemu np za pomocą graficznych launcherów. Gdyby nie marketing, któremu ulegają gimby i hipsterzy przy rodzicach przy kasie to apple dawno byłby zapominaną niszą jak np obecnie amiga czy symbian.
[demot]
@Glupiec Wiesz, ciekawe czemu chcesz mówić kobietom co mają robić, a co nie. Ich wybór, ich życie. Poza tym czas po dwudziestce jest okresem na zdobywanie wykształcenia i cieszeniem się młodością, która stanowi krótki okres w życiu człowieka. I kategoryzowanie kobiety tylko do funkcji biologicznych świadczy bardzo źle i poziomie świadomości i kryteriów wypowiadającego.
[demot]
Fakt za komuny młodość była pod znakiem zapytania skoro jej aspektów wcale nie było, dzisiaj to samo robi monopol mainstreamu tylko nieco bardziej barwnie.
[demot]
@daclaw Uważasz ułatwienia za upadek? To nie postęp jest zły, tylko jego wykorzystanie. Inaczej jako dystopiści ludzi musieliby nie opuścić z jaskini, gdzie wyzwaniem dnia byłoby upolowanie zwierza.
[demot]
Tylko w jakim miejscu/czasie dochodzi do takich przypadków? W szkole. W innych okolicznościach młody człowiek nie musi egzystować z rówieśnikami, którzy mu dokuczają, których nienawidzi. Z własnych obserwacji pamiętam , że szkoła to kondensacja najgorszych patologii od państwowej indoktrynacji i skutecznej abominacji na przyswajanie wiedzy po konglomerat przypadkowych ludzi, którzy są zmuszeni do przebywania ze sobą. Dlatego ten dziwny, socjotechniczny panoptykon wygląda jak symulacja zakładu karnego, gdzie istnieje naraz twarde prawo przyzwalające na bezprawie jak w pewnym teście psychologicznych, gdzie dwie grupy ludzi podzielono na role strażników i więźniów. Dlatego, nawet bardzo dobre, życzliwe, empatyczne osoby może dotknąć skuteczna mizantropia i efekt lucyfera. Ale to jest skutecznie przemyślane, ponieważ okres młodości jest okresem najintensywniejszej kreatywności, marzeń, wyobraźni i rozwoju, więc te społeczne placówki deformacji umysłów są masowymi grobowcami dusz.
[demot]
@viragolo Patrzysz na dawne czasy z przez subiektywny prymat utopijnej wiary w czasy minione. Dawniej .śluby nie były z miłości, też dla kasy i to jak o wiele bardziej perfidnie( małżeństwa kojarzone, gdzie na zawsze miłość rozdzielano w imię rodowych interesów, lub nawet włażenia tyłek sąsiadowi). Czego konsekwencją stały się rozwody. Kiedyś kobieta musiała mieć posag,a śluby nie dla pieniędzy były tylko w baśniach. Co do dzieci. Uważasz, że ich los był lepszy? W starożytnym Rzymie ojciec mógł bezkarnie zabić swoje dziecko, lub sprzedać je w niewolę. W średniowieczu dzieci zgwałconych chłopek były nazywane bękartami i poniżane. I dlatego w końcu np to implodowało i np we Francji rewolucja zniszczyła arystokrację jako vendettę po latach. Niegdyś wyższe wartości nie istniały, za to były jedynie żywe propagandowo, gdzie zbrodniarzy chwalono jak bohaterów(historię piszą zwycięscy,a wtedy co kuriozalne, ale prawdziwe, nie było komputerów czy nawet prostych mediów, by udowodnić w w przyszłości zbronię, bo niezależni kronikarze kończyli marnie), a z biednych, bezbronnych ludzi robiono rzezimieszków, bo prawo stało przeciw nim,a prawem było bezprawie elit. Dlatego gardzę konserwatyzmem, mimo, że do niedawna sam się uważałem za konserwatystę, a obyczajowo nie skręciłem w hedonizm. Dawne czasy wyglądają pięknie, niewinnie, cnotliwie, idyllicznie jedynie w Disneyowskich ekranizacjach.
[demot] No i teraz jak to przeczyta jakiś prolajf to potem będą akcje, że skarpetki i sandały zabijają nienarodzone dzieci XD
[demot] Nawet jeśli te fakty nie miały miejsca to są bardzo ciekawe. Podobno istnieją tunele czasoprzestrzenne, a wrotami do nich jest podobno horyzont zdarzeń czarnej dziury.
[demot] Dla niektórych wspaniałe, czasy, nie to co teraz, szczęśliwe dzieciństwo....
[demot] Trzeba przyznać, że faktycznie ich uroda jest niecodzienna. Elementy kilku ras, bez wymieszania się.
[demot] Trzeba przyznać, że autor tych obrazków musiał mieć coś nie tak pod deklem.
[demot] @rafalinformatyk Piłeś, nie komentuj.
[demot] @rafalinformatyk Doprawdy? Znam osobę, która po wypadku miała wręcz zdeformowaną rękę od wyjątkowo wielkiej, paskudne blizny. Po pokrycie blizny tatuażem, takim z lepszej półki za kilka tysięcy wszystko wygląda wręcz zachwycająco. Czy naprawdę ludzie w tym kraju muszą pokazywać swój obskurantyzm na każdym rogu? Sam nie posiadam tatuażu, ale do cholery nie wpieprzajmy się w życie innych, bo tutejsze konserwy tak się boją np nowego porządku świata i inwigilacji,a sami by oczy do gaci ludziom wsadzali.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 kwietnia 2018 o 19:03
[demot] Lepszy był ten retro styl skate z początków 21 wieku :)
[demot] Co prawda od wielu lat mam za sobą szkołę, ale po kilku refleksjach dochodzę do wniosku, że to placówka anihilacji zdolności, unikalnych predyspozycji jednostki i nawet talentów. W imię czego? Ziszczenia w pewnym chorym archetypie orwellowskich obaw prania mózgów, zabijania indywidualności i marzeń. Systemowi nigdy nie marzyła się samodzielna, zdolna jednostka , która odnosi sukces, będący gwarantem posiadania wysokiego pułapu świadomości, oraz niezależności ekonomicznej. Jak zatem zabić przyszłość człowieka? Urzeczywistniając panoptykon, który psuje wolny czas, tworząc zaniżenie samooceny, który ma za zadnie sprawić, że młody człowiek znienawidzi wiedzę, uznając ją za przyczynę zabijania dzieciństwa i młodości. Co oczywiście będzie skutkować brakami chęci do nauki. Dalszą konsekwencją będzie pozostanie po drugiej stronie tzw "szklanego sufitu", gdzie od pewnego czasu chce się wyeliminować piękny owoc wolnego rynku- klasę średnią na przywrócenie neofeudalizmu: Rządzące elity i masy pozbawione życia, osobowości, marzeń, świadomości i przyszłości. Dlatego istnieje ultimatum: daj sobie zmarnować młodość, by przez resztę życia nie skończył w rynsztoku.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 kwietnia 2018 o 8:32
[demot] @Fragglesik Hokus pokus film :)
[demot] Ośrodek chorych na umyśle? Tak jak staram się być naprawdę osobą tolerancyjną, tak tego zdebilenia przeboleć nie mogę.
[demot] Typowa konserwa.
[demot] Nie i nie wiem jak łatwowiernym trzeba być, by myśleć, ze świat bez człowieka będzie rajem, gdzie będzie dominować empatia, altruizm, opieka nad słabszymi, gdzie nie istnieje prawo silniejszego. To co my penalizujemy w świecie ludzkim, to co w naszym odczuciu oceniane jest jako okrutne, niemoralne w świecie zwierząt jest to rutyną na porządku dziennym. Ten demot to totalne zdebilenie grane chyba przez jakiegoś obskuranta i prymitywistę co zbyt mocno przyjął sobie do serca manifest unabombera. świat natury to najgorsze piekło z wizji dantego, ukryte kunsztownie za piękną, zieloną roślinnością.
[demot] @Glupiec Możliwe, ze zbytnio się pośpieszyłem co do spuentowania twojej wypowiedzi, lecz niestety zbyt wiele czytałem i widziałem i uwierz mi: konserwatywną mizoginią gardzę tak samo jak feministyczną mizoandrią. Bowiem oprócz kwestii gospodarczych jako rynkowiec wogóle nie utożsamiam się z prawicą i lewica. Ale bardziej w to wchodzić nie chcę.
[demot] @Kamelieon Apple i tak nie będzie wiodącą firmą w sprzedaży swoich produktów. Jedno to cena, drugie, że OS X to oprogramowanie zamknięte, więc posiada wady np Windowsa bez możliwości grania i interfejs podobny do gnome linxua, który nie każdy lubi. A co do urządzeń mobilnych to znów ceny, a po drugie uboższa liczba aplikach i i brak możliwości konfiguracji systemu np za pomocą graficznych launcherów. Gdyby nie marketing, któremu ulegają gimby i hipsterzy przy rodzicach przy kasie to apple dawno byłby zapominaną niszą jak np obecnie amiga czy symbian.
[demot] Nie było Adama i Ewy bo z kim mieliby się ożenić Kain i Abel? Z drzewami? Ze sobą?
[demot] @Glupiec Wiesz, ciekawe czemu chcesz mówić kobietom co mają robić, a co nie. Ich wybór, ich życie. Poza tym czas po dwudziestce jest okresem na zdobywanie wykształcenia i cieszeniem się młodością, która stanowi krótki okres w życiu człowieka. I kategoryzowanie kobiety tylko do funkcji biologicznych świadczy bardzo źle i poziomie świadomości i kryteriów wypowiadającego.
[demot] Z drugiej strony nie mówię, że Jaro jest wysoki, ale np Tusk jest ledwo co wyższy od niego i nikt mu prztyczek z jego wzrostu nie robił, mimo, że np przy kliczce sam wyglądał jak Baggins https://ocdn.eu/pulscms-transforms/1/orIktkqTURBXy84YzdmOWZhMjQzMjNjMTRlNTI2MDBmZjI1OGYyZWI1ZC5qcGVnkpUCzQMUAMLDlQIAzQL4wsM
[demot] Fakt za komuny młodość była pod znakiem zapytania skoro jej aspektów wcale nie było, dzisiaj to samo robi monopol mainstreamu tylko nieco bardziej barwnie.
[demot] @rafalinformatyk A ten znowu...
[demot] @daclaw Uważasz ułatwienia za upadek? To nie postęp jest zły, tylko jego wykorzystanie. Inaczej jako dystopiści ludzi musieliby nie opuścić z jaskini, gdzie wyzwaniem dnia byłoby upolowanie zwierza.
[demot] Tylko w jakim miejscu/czasie dochodzi do takich przypadków? W szkole. W innych okolicznościach młody człowiek nie musi egzystować z rówieśnikami, którzy mu dokuczają, których nienawidzi. Z własnych obserwacji pamiętam , że szkoła to kondensacja najgorszych patologii od państwowej indoktrynacji i skutecznej abominacji na przyswajanie wiedzy po konglomerat przypadkowych ludzi, którzy są zmuszeni do przebywania ze sobą. Dlatego ten dziwny, socjotechniczny panoptykon wygląda jak symulacja zakładu karnego, gdzie istnieje naraz twarde prawo przyzwalające na bezprawie jak w pewnym teście psychologicznych, gdzie dwie grupy ludzi podzielono na role strażników i więźniów. Dlatego, nawet bardzo dobre, życzliwe, empatyczne osoby może dotknąć skuteczna mizantropia i efekt lucyfera. Ale to jest skutecznie przemyślane, ponieważ okres młodości jest okresem najintensywniejszej kreatywności, marzeń, wyobraźni i rozwoju, więc te społeczne placówki deformacji umysłów są masowymi grobowcami dusz.
[demot] Wygląda jak Misaki Mei z anime another
[demot] @viragolo Patrzysz na dawne czasy z przez subiektywny prymat utopijnej wiary w czasy minione. Dawniej .śluby nie były z miłości, też dla kasy i to jak o wiele bardziej perfidnie( małżeństwa kojarzone, gdzie na zawsze miłość rozdzielano w imię rodowych interesów, lub nawet włażenia tyłek sąsiadowi). Czego konsekwencją stały się rozwody. Kiedyś kobieta musiała mieć posag,a śluby nie dla pieniędzy były tylko w baśniach. Co do dzieci. Uważasz, że ich los był lepszy? W starożytnym Rzymie ojciec mógł bezkarnie zabić swoje dziecko, lub sprzedać je w niewolę. W średniowieczu dzieci zgwałconych chłopek były nazywane bękartami i poniżane. I dlatego w końcu np to implodowało i np we Francji rewolucja zniszczyła arystokrację jako vendettę po latach. Niegdyś wyższe wartości nie istniały, za to były jedynie żywe propagandowo, gdzie zbrodniarzy chwalono jak bohaterów(historię piszą zwycięscy,a wtedy co kuriozalne, ale prawdziwe, nie było komputerów czy nawet prostych mediów, by udowodnić w w przyszłości zbronię, bo niezależni kronikarze kończyli marnie), a z biednych, bezbronnych ludzi robiono rzezimieszków, bo prawo stało przeciw nim,a prawem było bezprawie elit. Dlatego gardzę konserwatyzmem, mimo, że do niedawna sam się uważałem za konserwatystę, a obyczajowo nie skręciłem w hedonizm. Dawne czasy wyglądają pięknie, niewinnie, cnotliwie, idyllicznie jedynie w Disneyowskich ekranizacjach.
[demot] Tylko jaka jest liczba Niemców, Holendrów, a jaka Hindusów? Poza tym dużo gra też przyrost naturalny.