(Patryk Jaki) Jeśli mogę, czy byłabyś tak uprzejma powiedzieć nam, dlaczego się śmiejesz?
(Federica Bianchi) Tak, oczywiście, że będę tak uprzejma, żeby ci powiedzieć. Śmieję się. Śmieję się, bo mówicie o praworządności. Wy. A ty, który mówisz, że rządzisz swoim krajem, chcesz suwerenności w swoim kraju — teraz oceniasz niezależny wymiar sprawiedliwości innego kraju, na przykład Francji. Jak? Jak śmiesz? To przeczy wszystkiemu, co głosisz każdego dnia. Jak możesz twierdzić, że to, co robią sędziowie we Francji, jest złe? Na jakiej podstawie? Przecież nie jesteś nawet Francuzem. Po drugie — proszę, pozwól mi dokończyć. Zadałeś mi pytanie, więc chcę dokończyć odpowiedź. Po drugie, to nie Unia Europejska ani Komisja tak działa — to francuscy sędziowie. Więc to ich oceniasz i mówisz, że nie mogą wykonywać swojej pracy. W imię czego? Że są antydemokratyczni? W imię czego? Mówisz o propagandzie, ale to ty właśnie teraz, tutaj wszystkim ją sprzedajesz. I to całkiem bez dowodów, całkiem swobodnie, jakby nikt cię nie powstrzymywał przed mówieniem czegoś całkowicie bezpodstawnego — chyba że masz jakieś podstawy, by to powiedzieć. Dziękuję.
(Patryk Jaki) Dobrze, jeśli możemy kontynuować dyskusję — czy byłabyś tak uprzejma i najpierw powiedziała nam, kim jesteś? A potem, jeśli mogłabyś, powiedz mi, jaką niezależność reprezentuje człowiek z Trybunału Konstytucyjnego, który od trzech dekad jest politykiem? Jaką niezależność on reprezentuje?
(Federica Bianchi) I znowu pytam — kim ty jesteś, żeby oceniać francuskich sędziów? To podstawowe pytanie. Dlaczego ty? Jestem Federica Bianchi z „L’Espresso”, Włochy, i pytam cię, dlaczego stawiasz siebie w pozycji do tak ostrych osądów? Nie powiedziałeś: „Nie zgadzamy się z sędziami” — co byłoby całkowicie akceptowalne. Ale ty ich oceniasz, mówisz o propagandzie, wygłaszasz bardzo mocne sądy.
Komentarze
Pokaż komentarze