Incydent miał miejsce na ulicy Szczebrzeskiej w Zamościu, w sobotnie przedpołudnie, kiedy 25-letni kierowca BMW postanowił skonfrontować się z kierowcą Audi, ponieważ jego manewry go zdenerwowały.
Świadek zgłosił na numer alarmowy, że kierowca BMW wysiadł z auta i podszedł do kierowcy Audi, celując w jego głowę przedmiotem przypominającym broń.
Ofiarą był 33-letni mieszkaniec Zamościa, który został postrzelony w ucho; później przeszedł zabieg usunięcia śrutu z małżowiny usznej.
Kierowca BMW został szybko zidentyfikowany przez policję jako 25-latek z Zamościa, który przyznał się do strzału i był trzeźwy podczas zatrzymania.
Katarzyna Szewczuk z zamojskiej policji poinformowała, że broń pneumatyczna, z której strzelano, była ukryta na posesji kuzyna sprawcy.
25-latek został postawiony przed prokuratorem i usłyszał zarzut narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu; grozi mu do 3 lat więzienia.
Oskarżony został objęty dozorem policyjnym oraz zakazem kontaktowania się i zbliżania do poszkodowanego.
Komentarze
Pokaż komentarze