Kazimierz Marcinkiewicz, były premier Polski, jest zobowiązany do płacenia alimentów w wysokości 10,5 tys. zł miesięcznie na rzecz swojej byłej żony, Izabeli Olchowicz-Marcinkiewicz, co wymaga od niego zarabiania ponad 18 tys. zł miesięcznie.
Marcinkiewicz twierdzi, że kwota jest dla niego zbyt wysoka i nie jest zgodna z jego obecnymi zarobkami. Były premier uważa, że jego była żona, mimo ograniczeń zdrowotnych, jest zdolna do pracy.
W swojej skardze podkreśla, że polskie sądy ograniczyły jego możliwości zawodowe, narzucając obowiązek zarabiania na poziomie dostępnym dla mniej niż 10% społeczeństwa, co utrudnia mu przejście na emeryturę czy podjęcie pewnych zawodów.
Podczas rozprawy, która odbyła się 10 grudnia 2024 roku, Kazimierz Marcinkiewicz został wyrzucony z sali przez sędzię Barbarę Ciwińską za wyrażenie swojego przekonania dotyczącego niesprawiedliwości wymiaru sprawiedliwości w Polsce.
Marcinkiewicz planuje kontynuować swoje starania o zniesienie obowiązku alimentacyjnego poprzez system sądownictwa europejskiego, ponieważ w Polsce, jego zdaniem, sprawiedliwość nie jest możliwa do osiągnięcia.
Komentarze
Pokaż komentarze