McDonald's utrzymuje neutralną pozycję polityczną, podkreślając swoją złotą tożsamość i dystansując się od politycznych wpływów, mówiąc: "Nie jesteśmy czerwoni ani niebiescy — jesteśmy złoci".
Joe Erlinger, prezes amerykańskiego oddziału McDonald's, i kierownictwo firmy podkreślili znaczenie otwartości i gościnności marki w komunikacie do pracowników.
Derek Giacomantonio, właściciel franczyzy, pozwolił na wizytę Donalda Trumpa w jego lokalu na prośbę lokalnych władz, podkreślając swoje zaangażowanie w społeczność lokalną.
Reakcje na wizytę Trumpa były mieszane, a niektórzy pracownicy i klienci wyrazili niezadowolenie, jakoby McDonald's stał się miejscem kampanii politycznej.
McDonald's przypomniał, że franczyzobiorcy mają swobodę działania, co pozwala na zapraszanie polityków bez zgody centrali, co w przeszłości prowadziło do kontrowersji, np. bojkot na Bliskim Wschodzie.
Komentarze
Pokaż komentarze