Mołdawianie głosowali nad przystąpieniem do Unii Europejskiej; referendum odbyło się równolegle z wyborami prezydenckimi, gdzie Maia Sandu zdobyła 43,45% głosów.
W referendum na rzecz akcesji zagłosowało 50,46% obywateli, co stanowi przewagę około 11 tys. głosów.
Moldawskie władze twierdzą, że siły powiązane z Rosją próbowały ingerować w wyniki głosowań poprzez korupcyjne działania finansowane przez zbiega oligarchę Ilan Sora.
Prezydent Maia Sandu oświadczyła, że kryminalne grupy chciały kupić 300 tys. głosów i podważyć demokratyczny proces, obiecując twarde decyzje.
Przed ogłoszeniem wyników rosyjskie władze oskarżyły Mołdawię o oszustwo w sprawie wyników referendum europejskiego. Wiceszef Komisji Spraw Międzynarodowych Dumy Państwowej wyraził wątpliwości co do uczciwości procesu.
Powód przeprowadzenia referendum to dążenie Mołdawii do integracji z Unią Europejską.
Komentarze
Pokaż komentarze