McDonald's ogłosił akcję rozdawania darmowych posiłków służbom mundurowym walczącym z powodzią, co miało być wyrazem wdzięczności.
Akcja spotkała się z krytyką, ponieważ okazało się, że posiłki są wydawane tylko w kilku wybranych lokalizacjach, co wzbudziło podejrzenia o chwyty marketingowe.
Służby w akcji ujawniły w mediach społecznościowych, że w rzeczywistości wielu mundurowych zostało odprawionych z kwitkiem, a akcja obejmuje jedynie 8 miejscowości, m.in. Zieloną Górę i Szczecin, gdzie nie ma zgrupowań służb walczących z powodzią.
McDonald's odpowiedział na zarzuty, podkreślając, że dotychczas wydali ponad 28 tys. posiłków i 18 tys. napojów w województwach dolnośląskim, śląskim i opolskim, oraz że akcja była dostosowana do miejscowych potrzeb.
Sieć zapewniła, że obecnie koncentruje się na wsparciu w województwach lubuskim i zachodniopomorskim, ze względu na nadchodzącą falę powodziową.
Powód akcji: Wsparcie dla służb walczących z powodzią w Polsce.
Kolejne kroki: Koncentracja wsparcia na obszarach zagrożonych nadchodzącą falą powodziową.
Komentarze
Pokaż komentarze