Rebecca Cheptegei, olimpijka z Paryża i maratonka z Ugandy, zmarła po brutalnym ataku, w którym została podpalona przez swojego byłego chłopaka.
Atak miał miejsce po jej powrocie z Francji do Kenii, gdzie mieszkała i trenowała. Została oblana benzyną i podpalona, co doprowadziło do krytycznych poparzeń.
W wyniku odniesionych obrażeń, została przyjęta do szpitala 2 września, a BBC poinformowało o jej śmierci 5 września.
Motywem zbrodni miał być konflikt między Cheptegei a jej byłym partnerem dotyczący ziemi, co jest obecnie przedmiotem policyjnego dochodzenia.
Cheptegei była doświadczoną maratonką z ponad 10-letnią karierą, zdobyła kilka miejsc na podium oraz zasłynęła z rekordu życiowego na dystansie maratonu (2:22:47).
Komentarze
Pokaż komentarze