W Nowej Zelandii odbył się kontrowersyjny konkurs łowiecki, w ramach którego uczestnicy zastrzelili ponad 370 dzikich kotów.
Organizatorzy twierdzili, że dzikie koty stanowią zagrożenie dla rodzimych gatunków oraz zwierząt hodowlanych.
W wydarzeniu uczestniczyło ponad 1500 osób, w tym 440 niepełnoletnich, a największa nagroda za złapanie kota wynosiła 1000 nowozelandzkich dolarów.
Koty były łapane w pułapki skrzynkowe i zabijane z użyciem broni palnej; organizator Matt Bailey zapewniał, że nie zginął żaden kot domowy, a martwe koty wrzucano do jamy na odpady.
Konkurs wywołał protesty obrońców praw zwierząt, którzy potępili wydarzenie jako okrutne i nieodpowiednie, zwracając uwagę na wysokie wskaźniki posiadania kotów w Nowej Zelandii.
Powód: Koty są postrzegane jako zagrożenie dla bioróżnorodności i zdrowia zwierząt gospodarskich.
Komentarze
Pokaż komentarze