Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Większość ogromnych biznesów zaczyna od kiepskiego miejsca i marnego finansowania. Najbardziej wytrwali osiągają sukces

Większość ogromnych biznesów zaczyna od kiepskiego miejsca i marnego finansowania. Najbardziej wytrwali osiągają sukces –  Rafal Brzoska1dMoje pierwsze auto...AAPamiętacie mój poprzedni wpis opisujący początkimojej biznesowej drogi i pierwsze biuro, w którymrodziła się historia InPost? Wczoraj z prawie 3 tysswoich wspaniałych pracowników świętowaliśmy 25lecie startu.Poprzednio historię zakończyłem stwierdzeniem, że500 złotych zmieniło wszystko!Pierwsze kilka miesięcy działania to chaos pogoni zaklientami i tworzenia stron www. Nie znając się na tymnie mogliśmy odnieść sukcesu-dziś już to wiem! Wtedyjednak uparcie 200% czasu poświęcaliśmy na to. Koszt20 m2 biura i ZUS zjadał nasz kapitał zakładowyInteger s.c. w szybkim tempie -tak, że zostało nam wczerwcu 1999 roku środków na jeden miesiąc działania-plus rezerwa -500 złotych! Widząc, że koniec jest bliskipostanowiłem wrócić do oryginalnego pomysłu, nabazie którego mieliśmy od początku prowadzeniabiznesu zająć się po prostu roznoszeniem ulotek. Bezzgody wspólników ostatnie 500 złotych przeznaczyłemna prasowe ogłoszenie ramkowe z prostym przekazemmarketingowym „,ROZNOSZENIE ULOTEK ZA 5GROSZY". Efekt? Jeden telefon po kilku dniach z firmyTEPI INDECO- szafy wnękowe. Zlecenie to 3500 ulotekdo rozniesienia na osiedlu Srebrne Orły w Krakowie.Roznosiliśmy je osobiście w weekend w strugachdeszczu. Wspólnicy nie odzywali się do mnie wściekli,że wydałem ostatnie środki by uzyskać przychód 175złotych! Ten dzień odmienił jednak wszystko!Zebraliśmy bowiem leżące na skrzynkach pocztowychulotki innych firm i w poniedziałek masoworozesłaliśmy faxem oferty do nich. Po tygodniuhurtownia SERPOL zleciła nam akcję już 7600 ulotek -musieliśmy zatrudnić znajomych by podołać. Kolejnytydzień - wpadło zlecenie firmy AGD Dukator na prawie38 000 sztuk na Nową Hutę – zatrudniliśmy półakademika Po 3 miesiącach klient wymusił na naspierwszą ambitną ekspansję - zlecenie na Tarnów -skok na głęboką wodę. Ulotki na początkurozwoziliśmy Fiatem 125p wspólnika Michała,a poroku zrobiliśmy największą inwestycję - zakupużywanego Merca Sprintera. Skradziono nam go spodwynajmowanego mieszkania tydzień później. Po 3miesiącach szansa i pierwszy leasing na tego pięknegoIveco DailyTo było moje i nasze pierwsze prawdziwe autoⒸIVECOWY-02948HOLDIVECO
Źródło: www.facebook.com

Komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte. Jeśli chcesz je widzieć cały czas, zaloguj się,

Ukryj komentarze
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…