Spółka Orlenu, OTS, dokonała zaliczek na zakup ropy z Wenezueli bez zabezpieczeń, co było sprzeczne ze standardami rynkowymi.
Do prokuratury 22 kwietnia zgłoszono możliwość popełnienia przestępstwa, a w firmie trwa audyt wewnętrzny.
OTS miała wyczarterować tankowce na transport ropy, jednak żaden z nich nie został załadowany, co kosztowało firmę 30 mln dolarów w formie opłat postojowych do połowy lutego.
Pieniądze z największą ilością przedpłat otrzymała firma założona przez 25-latka w Dubaju, która otrzymała około 250 mln dolarów.
Nowy zarząd OTS nie podjął działań po upływie terminów załadunku i nie prosił o zwrot zaliczek. Wciąż istnieją potencjalne roszczenia odszkodowawcze od kupców.
Powód: OTS nie przestrzegało standardów rynkowych, co doprowadziło do strat finansowych.
Miejsca: Wenezuela, Dubaj, Wenezuelski rynek.
Daty: 18 kwietnia 2024, 22 kwietnia (zgłoszenie do prokuratury), grudzień 2023 - styczeń 2024, połowa lutego.
Następne kroki: OTS zamierza próbować odzyskać część straconych pieniędzy poprzez działania prawne i wypowiedzenie umów na dalsze dostawy.
Komentarze
Pokaż komentarze