Partia Gruzińskie Marzenie ponownie przedstawiła ustawę o agentach zagranicznych, porzuconą w marcu 2023 po silnych protestach i krytyce ze strony Zachodu.
Podczas debaty na temat ustawy, lider opozycji Aleko Elisaszwili spoliczkował sekretarza partii rządzącej Mamukę Mdinaradze, co wywołało duże zamieszanie w parlamencie.
Ustawa przewiduje, że organizacje z ponad 20% finansowaniem z zagranicy musiałyby się rejestrować jako agenci obcego wpływu, co wzbudziło porównania z prawodawstwem rosyjskim.
W Tbilisi miał miejsce protest przeciwko proponowanym regulacjom, a kolejna duża demonstracja planowana jest na godzinę 18:00 czasu polskiego, 9 kwietnia.
Sytuacja pokazuje napięcia w Gruzji związane z obawami przed wzrostem wpływów rosyjskich na kraj.
Komentarze
Pokaż komentarze