Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
 – - O wpół do ósmej rano patrzyłam na stok narciarski, który mamy za domem, i zobaczyłam, że coś tam biega. Widziałam stado dzików, jeleni, saren, lisy, ale nie mogłam uwierzyć w to, co zobaczyłam. Skakał na tylnych łapach i poruszał się jak kangur. Wzięłam telefon komórkowy i zaczęłam filmować. To naprawdę był kangur! - opowiedziała Słowaczka w rozmowie z Gazetą Wyborczą O

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…