Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
Rosjanie chcieli podbić Księżyc, a wyszło jak zwykle – Rosja usilnie stara się udowodnić światu, że nadal stanowi potęgę, i to na wielu płaszczyznach. W ostatnim czasie starano się nawet udowodnić, że w wyścigu kosmicznym Rosjanie wciąż się liczą. Miała tego dokonać sonda Łuna-25 wysłana wraz z lądownikiem w stronę Srebrnego Globu. Jej zadanie polegało na delikatnym lądowaniu na powierzchni Księżyca. Coś jednak poszło nie tak... Sonda roztrzaskała się bowiem na powierzchni Księżyca i nici wyszły z lądowania. Jak podaje agencja Roskosmos, problem stanowiło zbyt długie działanie silników manewrujących w trakcie korekty orbity: 19 sierpnia o godzinie 14.10 uruchomione zostały silniki, które miały skorygować orbitę i wprowadzić sondę na kurs lądowania. Niestety wyłączenie silników nie nastąpiło normalnie, zgodnie z cyklogramem, ale z przesunięciem czasowym. Co jednak nie udało się Rosjanom, udało się Indiom. Te po dwóch nieudanych próbach misji Chandrayaan-1 i Chandrayaan-2 w końcu wylądowały. Misja Chandrayaan-3 bezpiecznie osadziła lądownik Vikram na powierzchni Księżyca w rejonie bieguna południowego. 8

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…