Czasami zdarzają się takie sytuacje, przy których tęsknię za starą zasadą "Oko za oko, ząb za ząb" – @Pet_Paradise_TV Worker saves kitten from trash Cutting machine 2020 Mon 08:00:32 Czasami zdarzają się takie sytuacje, przy których tęsknię za starą zasadą "Oko za oko…
Nie wierć się za bardzo, bo obydwaj wylecimy z armii – A Nie wierć się za bardzo, bo obydwaj wylecimy z armii
Podczas zachodu słońca wodospady zmieniają się w kaskady lawy – Podczas zachodu słońca wodospady zmieniają się w kaskady lawy
Jeśli nie potrafisz traktować go jak rodzinę, nie bierz go w ogóle – Grok Jeśli nie potrafisz traktować go jak rodzinę, nie bierz go w ogóle
Prawo jest dla biednych, nie dla bogatych – FUND Prawo jest dla biednych, nie dla bogatych
Chłopiec machał do przejeżdżającego wozu strażackiego- ciężarówka zatrzymała się i włączyła światła – To, co wydarzyło się później, było całkowicie nieoczekiwane Chłopiec machał do przejeżdżającego wozu strażackiego- ciężarówka zatrzymała się i włączył…
Jelonki rodzą się z instynktem upadania w ten sposób, gdy czują się zagrożone – Jelonki rodzą się z instynktem upadania w ten sposób, gdy czują się zagrożone
Arabia Saudyjska umieściła na pustyni Al-Nafud laserowe nadajniki zasilane energią słoneczną, które mają wskazać zagubionym turystom drogę do źródeł wody, ratując ludzkie życie! – Arabia Saudyjska umieściła na pustyni Al-Nafud laserowe nadajniki zasilane energią słonecz…
Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
Dzisiaj 100. urodziny świętuje Bohaterka Powstania Warszawskiego, jedna z ostatnich żyjących Dam Orderu Virtuti Militari – Barbara Gancarczyk ps. „Pająk” – W Powstaniu Warszawskim walczyła na Starym Mieście. Jako sanitariuszka liniowa ściągała rannych z miejsc największych walk. Zawsze była bardzo karna, przestrzegała dyscypliny i wykonywała wszystkie polecenia przełożonych.31 sierpnia dostała rozkaz przejścia kanałami ze Starówki do Śródmieścia. Nie wykonała go!Została z rannymi kolegami z batalionu. Resztkami sił wyciągała rannych z piwnic i razem z przyjaciółką - sanitariuszką Janiną Gruszczyńską „Janką”, znosiły ich do szpitala przy ulicy Długiej 7. Wierzyły, że to najbezpieczniejsze miejsce.2 września do szpitala weszli Niemcy i przeprowadzili pacyfikację. Basia i Janka były świadkami bestialskiego mordu na kilkuset rannych pacjentach... Te tragiczne przeżycia spowodowały wielką traumę, miała wątpliwości, czy powinna urodzić dzieci, czy nie skaże ich na los jaki spotkał jej pokolenie...Dzisiaj jest matką, babcią i prababcią. Mieszka na Saskiej Kępie i jeżeli tylko zdrowie pozwala, ciągle jest aktywna. Chociaż wspomnienia bolą i wywołują emocje, do końca swych dni chce dawać prawdziwe świadectwo o okupacji i Powstaniu Warszawskim
Źródło: twitter.com

Komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte. Jeśli chcesz je widzieć cały czas, zaloguj się,

Pokaż komentarze
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…
 
Color format