Członkowie grupy "Beka z szefów - prawdziwe wyznania pracowników januszexu", mówią jaki najbardziej żenujący tekst usłyszeli od swoich pracodawców (21 obrazków)

Pytanie szefa po ośmiu godzinach pracy:
- Pan już wychodzi?

"Jeśli Was do pracy motywują pieniądze to musicie zmienić pracę"

"Jakby ci zależało na pracy, to byś zrezygnowała z przerwy na jedzenie"

"Jestem dla was jak ojciec." I wtedy człowiek pragnie być sierotą

" To, że ma pani umowę na czas nieokreślony nie oznacza, że nie mogę pani w każdej chwili zwolnic. Na pani miejsce jest przynajmniej kilka osób i każdy będzie przychodził do pracy z pocałowaniem ręki pani prezes, czyli mnie." Dwa dni później rzuciłam na stół wypowiedzenie.

"Kontrolle ist die höchste Form des Vertrauens"
- powiedziane po niemiecku, bo właścicielką była Niemka. Czyli że kontrola jest najwyższą formą zaufania.
To był dosłownie cytat ze Stalina

Nie miał już żadnych argumentów, żeby nie dać podwyżki, to usłyszałam
"Ale też nie możesz powiedzieć, że rzeczywiście masz tyle doświadczenia ile mówisz, przecież rok czasu byłaś na macierzyńskim, więc masz niższy staż pracy"
Komentarze
Pokaż komentarze