Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
 –  Jadę deszczową nocą płatną autostradą. Z każdej stronybarierki i nie ma gdzie się zatrzymać. Słucham muzykii nagle czuję, że kubek kawy, który niedawno wypiłemjest na końcowym etapie swojej drogi, więc muszę sięgdzieś koniecznie zatrzymać. Całą siłą woli staram sięnie posikać i rozglądam się gorączkowo za jakimśzjazdem, parkingiem czy czymś takim.W końcu znalazłem jakiś techniczny zjazd. Małe rondoi betonowy mur z dwojgiem żelaznych drzwi. No nic,myślę sobie - lepszego miejsca nie znajdę - wysiadamz samochodu, zaczynam rozpinać rozporek i naglez drzwi wychyla się czyjaś głowa, która krzyczy:,,SZCZANIE W TYM MIEJSCU JEST ZABRONIONE!"Zawstydzony obudziłem się we własnym łóżku.Uf, dzięki ci gościu ze snu, bo wiadomo jak się możeskończyć sikanie we śnie.

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…