Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
Spotkanie z nauczycielką dotyczyło podobno tylko zakazów i nakazów związanych z ograniczeniami wynikającymi z pandemii – - Słuchałam i nie dowierzałam - komentuje Pani Anna. - Na szczęście miałam wyłączony mikrofon i kamerę, więc wychowawczyni nie słyszała, jak parskam śmiechem. Dzieci nie mogą przynosić do szkoły cukierków na urodziny, bo w ten sposób przenosi się wirus. Nie dostaną prezentów na Mikołajki. Klasówki będą, ale kartki trafią na kwarantannę. I mój faworyt: zakaz śpiewu grupowego i grania w piłkę. Bo to śmiertelnie niebezpieczne - śmieje się matka. - W hermetycznych woreczkach mamy przynosić dla dzieci skakankę i woreczek z grochem, żeby dzieci miały co robić na zajęciach - dodaje

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…