Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
Ale tak między nami... nawet nie miałem swojego ulubionego koloru, dopóki nie zawołała „żółty!" z uśmiechem na twarzy i radością małego dziecka. Powiedziałem jej, że zgadła i od tamtej pory zupełnie inaczej patrzę na żółty. Jest wszystkim. Od tamtej pory mógłbym żyć w żółtym –

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…