Potwornickie ciekawostki XI (12 obrazków)
Drapieżna kocica

Była to tygrysica bengalska, zwana tygrysem ludojadem z Champawat. Dzięki swoim nieludzkim dokonaniom trafiła nawet do Księgi rekordów Guinnessa jako tygrys, który zabił najwięcej ludzi w historii. Ostatecznie w 1907 r. udało się ją zabić Jimowi Corbettowi, który został sławnym pogromcą ludojadów i nie był to jedyny niebezpieczny tygrys na jego koncie.
Już w trakcie powierzchownych oględzin zauważono, że tygrysica z Champawat miała zniszczone kły, co uznano za przyczynę całego zamieszania. Przez braki w uzębieniu nie mogła polować na standardowe tygrysie pożywienie, więc, zamiast przechodzić na wegetarianizm, przeszła na ludzizm.
Chronofilia

Jak to babcia mówiła, "Twoja żona się może jeszcze nie urodziła". Kto wie, a może już umarła?
Świąteczny przysmak

Najpierw należy upolować fokę i ptaki. W ciele foki zaszywa się ciała ptaków, wszystko naciera się tłuszczem, żeby utrudnić robactwu dostęp do środka, a następnie wrzuca się całość do dołu i przykłada kamieniami. Przez kilka miesięcy wszystko fermentuje, a ptaki są właściwie trawione przez całość soków, które powstają we wnętrzu foki. Po tym czasie z foczego ciała wyciąga się włożoną tam brejowatą zawartość. Część zjada się bezpośrednio, z "soku" robi się sosy, a jeśli kiviak uda się nam wyśmienicie, to można w ciało ptaka wsadzić słomkę i dosłownie wypić jego zawartość.
Eksperyment na małym Albercie

Mechanizm był prosty. Początkowo pokazywano dziecku szczura i jednocześnie uderzano młotkiem w metalowy pręt. W chłopcu bardzo szybko wytworzyła się reakcja lękowa na odgłos wydawany przez brzęczący metal. Później badano przeniesienie reakcji na inne bodźce, np. na króliczka, futro, potem watę, następnie na twarz siwowłosego badacza, a później na maskę Świętego Mikołaja. Obiekt badań spisał się świetnie i bał się każdej z tych rzeczy.
Świat nauki mówi, że jeśli prowadzono już tak nieetyczny i niemoralny eksperyment, to po jego zakończeniu powinno się przeprowadzić "odwarunkowanie" chłopca. Nigdy jednak tego nie uczyniono i malec musiał przez kolejne pięć lat żyć z wieloma traumami.
Celem eksperymentu (w dużym skrócie) było sprawdzenie, czy nasze naturalne reakcje są jedynie wrodzone, czy mogą być warunkowane już w trakcie życia, a jeśli tak, to które.
Komentarze
Pokaż komentarze