Te dzieła powstały na haju Nie pamiętali, że je tworzyli (9 obrazków)

Colin Pharrell
Aktor słynie ze swojej słabości do narkotyków i alkoholu. Kokaina zdominowała go także w 2006 roku, podczas kręcenia filmu "Miami Vice". Sam film nie należy do najlepszych, ale aktorowi to specjalnie nie przeszkadza, ponieważ i tak niewiele pamięta z czasu, kiedy go nagrywał

Eric Bell
Gitarzysta z pierwszego składu zespołu Thin Lizzy, także gustował w używkach. Okres kręcenia pierwszego albumu zespołu, pod tym samym tytułem, jest dla niego białą plamą. Nie pamięta nic, a przyczyny tego stanu rzeczy należy szukać w alkoholu i narkotykach

Alice Cooper
Heavy-metalowy wokalista pił tyle w latach 80, że nie pamięta czasu, w którym nagrywał 3 albumy. "Special Forces," "Zipper Catches Skin," i "Dada," powstały w latach 1981–1986. Artysta twierdzi, że chciałby powrócić do tego czasu i jeszcze raz je stworzyć

Ozzy Osbourne
Kontrowersyjny artysta przeszedł wszystkich. W wywiadzie z 2014 r. muzyk zadeklarował, że całkowicie nie pamięta lat 90. Zmagał się wtedy z alkoholowym i narkotykowym uzależnieniem. Mimo to, nagrał wtedy dwa świetne albumy

Matthew Perry
Odtwórca roli Chandlera w "Przyjaciołach", całkowicie nie pamięta kręcenia 4 sezonów serialu, a konkretnie od 3. do 6. Aktor bardzo często uciekał wtedy w używki, przede wszystkim heroinę

Ewan McGregor
Szkocki aktor zdobył sławę za rolę w "Trainspotting", jednym z najlepszych filmów o uzależnieniach. Rola mu się udzieliła, bowiem wkrótce pogrążył się w alkoholowym uzależnieniu tak, bardzo, że praktycznie nie pamięta momentu, gdy nagrywał "Oko obserwatora"

Stephen King
Król literatury grozy, od dawna ma problem z alkoholem. W alkoholowym cugu napisał między innymi większość swojego wielkiego dzieła "Cujo". Nie mając tego świadomości przeszedł do pisania kolejnego. Dopiero po czasie zdał sobie sprawę z tego, co się stało
Komentarze
Pokaż komentarze