Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
- Przede wszystkim Pawłowi należą się brawa, a nie gwizdy. Żeby wejść ze mną do klatki, trzeba mieć ''jaja''. Siedzicie na trybunach i klaszczecie, ale nie zdajecie sprawy, że samo wejście na ringto wyzwanie – ''Popek'' miał ośmioletnią przerwę, różne zawirowania w życiu, jak to czasami bywa. On już jest zwycięzcą, bo zebrał się w sobie, trenował przez trzy miesiące i podjął ze mną walkę - powiedział Pudzian.- Przed walką zadeklarował: ''Pudzian dam radę, dam z siebie wszystko''. Tak było, trafił mnie nawet jednym ciosem. Wszystko kontrolowałem, ale faktem jest, że trafił, nawet czuję jeszcze opuchnięte usta. Mogę potwierdzić, ma ciężką rękę

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…