20 błędów językowych, które popełniają wszyscy (21 obrazków)

Najmniejsza linia oporu? Nie! Linia najmniejszego oporu. To opór ma być tu najmniejszy, a nie linia.

Z jakiegoś powodu dywagowanie brzmi poważniej niż deliberowanie. W rzeczywistości jest jednak na odwrót. Dywagacja to odchodzenie od tematu, natomiast deliberacja to długotrwałe rozprawianie na temat. Dywagacja nie jest też tym samym co dygresja. Dygresja jest krótkotrwałym odejściem od tematu, a dywagacja - klasycznym laniem wody.

Renoma to dobra opinia o kimś. Nie można więc mówić, że jest zła. Dużo lepiej powiedzieć, że ktoś cieszy się złą opinią.

"Paszkwil" jako określenie na brzydką kobietę wywodzi się zapewne od kolokwialnego określenia "pasztet" lub "paszczur". Tak naprawdę oznacza jednak utwór czy pismo, które kogoś szkaluje. Niezależnie od wszystkiego, obrażanie innych ludzi z powodu ich wyglądu to bardzo zły pomysł. Lepiej powstrzymać się od komentarza. Tym bardziej, że można popełnić głupi błąd.

W mowie potocznej sformułowanie to jest dopuszczalne, ale lepiej go unikać. Poza tym dużo łatwiej jest powiedzieć po prostu "w każdym razie"

Spotykamy się z nimi każdego dnia. Zdarza się, że któryś z nich popełni nasz bliski. Czasem zrobi to ktoś, z kim spotykamy się służbowo. Nie da się przed nimi ukryć. To błędy językowe, które słyszymy zdecydowanie za często. Ich królem jest "bynajmniej", słowo nagminnie mylone z "przynajmniej". W przykładzie, który podaliśmy, użycie go będzie oznaczało, że ktoś był mały, ale wcale nie był słaby. Użycie w tym przypadku słowa "przynajmniej" oznaczałoby, że ktoś był mały, ale chociaż nie słaby, co zupełnie zmienia znaczenie zdania. Pisanie, że ktoś "zapłacił sporo za obiad, ale bynajmniej się najadł" jest całkowicie niedopuszczalne.

Nie ma czegoś takiego jak siódmy marzec. Każdy miesiąc zdarza się w danym roku tylko raz. Poprawna forma to "siódmy marca". Tak, jakbyśmy mówili "siódmy dzień marca"
Komentarze
Pokaż komentarze