Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
Nawet jeśli życie ciągnie cię na dół,nigdy nie pozwól zepchnąć sięna samo dno. –  Więc uważasz, że jestem frajerem? Bo mam śmierdzącą pracę, której nienawidzę, rodzinę, która mnie nie szanuje, miasto, które przeklina dzień, w którym się urodziłem? Cóż, może to dla ciebie oznaczać, że jestem frajerem, ale coś ci powiem. Każdego ranka, kiedy wstaję, wiem, że nic się nie polepszy, dopóki się znów nie położę. Więc wstaję, wypijam rozwodnionego tanga, zjadam zamrożone pop-tart, wsiadam do samochodu, który nie ma tapicerki, ani paliwa, ale ma 6 rat do spłacenia, i walczę z korkami tylko po to, by mieć zaszczyt nakładania tanich butów na rozszczepione kopyta ludzi takich jak ty. Nigdy nie zagram w football tak, jak myślałem, że zagram, nigdy nie poczuję dotyku pięknej kobiety i nigdy więcej nie zaznam radości jazdy samochodem bez torby na głowie. Ale nie jestem frajerem. Ponieważ mimo tego wszystkiego, ja i każdy inny facet, który nigdy nie będzie tym, kim chciał być, wciąż gdzieś tam jesteśmy, będąc tym, kim nie chcemy być, 40 godzin tygodniowo. I fakt, że nie włożyłem sobie pistoletu do ust, ty, kobiecy puddingu, czyni ze mnie zwycięzcę!
Źródło: Al Bundy

Komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte. Jeśli chcesz je widzieć cały czas, zaloguj się,

Pokaż komentarze
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…
 
Color format