8 koszmarnych przeczuć, które niestety się sprawdziły (9 obrazków)
Mnisie wizje

Przeszłość czy przyszłość? Ojciec Jeremy z klasztoru benedyktynów w Oregonie nie zdawał sobie sprawy z tego, co pokazywała mu wizja, dopóki huragan Katrina nie przetoczył się nad Nowym Orleanem. Zakonnik słuchał programu poświęconego huraganom atakującym Luizjanę, kiedy w myślach zobaczył zupełnie inny obraz – katastrofy naturalnej niszczącej zupełnie na to nieprzygotowany stan. Owa katastrofa nadeszła w kwietniu 2005 roku. Huragan Katrina spustoszył między innymi Nowy Orlean, całe wydarzenie zostało okrzyknięte mianem jednego z najtragiczniejszych w historii Stanów Zjednoczonych.
Strzelanina ze szczęśliwym zakończeniem

Strzelanina w szkołach to jedna z nowych amerykańskich tradycji trudnych do zrozumienia gdziekolwiek indziej. W Stanach być może też, ale nigdzie na świecie podobne przypadki nie zdarzają się z podobną częstotliwością. Strzelanina z 2010 roku z Littleton zakończyła się wyjątkowo szczęśliwie – nikt nie zginął, nawet szaleniec, który wtargnął do szkoły z bronią w ręku. Ranny został tylko jeden 14-letni chłopak. Ten sam, któremu kilka miesięcy wcześniej przyśnił się sen, w którym... zostaje ranny w szkolnej strzelaninie.
10 katastrofalnych nocy

Co byś zrobił, gdyby przez kilka nocy z rzędu śniła ci się ta sama katastrofa? Amerykanin David Booth musiał odpowiedzieć sobie na to pytanie w 1979 roku, dręczony co noc tym samym koszmarem. Mając złe przeczucia, zgłosił się do FAA - amerykańskiego nadzoru lotniczego - i opowiedział o snach, w których samolot wywraca się na plecy tuż po starcie. Na podstawie podanych przez Davida szczegółów funkcjonariusze FAA ustalili, że musi chodzić o któryś z dwóch modeli – Boeing 727 lub McDonnell Douglas DC-10. Rankiem po dziesiątej i ostatniej nocy, której Amerykaninowi śnił się koszmar, wydarzyła się jedna z największych katastrof lotniczych w dziejach Stanów Zjednoczonych. Na lotnisku w Chicago w startującym DC-10 American Airlines 191 eksplodował silnik. Zginęło 271 osób na pokładzie i 2 spośród naziemnej obsługi lotniska. Dokładnie tak, jak przewidział David Booth.
Strzelanina z tragicznym zakończeniem

Napady paniki towarzyszące pięciolatkowi prowadzonemu do szkoły nie są może najrzadszym zjawiskiem, ale zwykle prędzej czy później udaje się je w jakiś sposób opanować. Nie u Logana Dryera, który nie był w stanie chodzić do Sandy Hook Elementary School w Newtown. Nie pomogły ani namowy dyrektora, ani konsultacje z psychologami – dziecko panicznie bało się szkoły, twierdząc, że nie jest w niej bezpieczne. Coraz częściej Logan siedział więc w domu. A kiedy odwiedzali go koledzy z klasy, robił się przygnębiony i nieswój, jakby przeczuwał coś złego. Dwa tygodnie później, 14 grudnia 2012, w Sandy Hook Elementary School doszło do tragedii. Do szkolnego budynku wtargnął zamachowiec, zabijając 27 osób, w tym samego siebie. Logana Dryera nie było tego dnia w szkole.
Rysunek narzeczonej Pistoriusa

Jak każdy normalny człowiek obudzony w środku nocy, Oscar Pistorius, niepełnosprawny lekkoatleta, który zasłynął krucjatą w obronie obecności protez kończyn na igrzyskach olimpijskich, sięgnął po pistolet i wystrzelił pięć razy przez drzwi łazienki, sądząc – jak później próbował się tłumaczyć – że tam ukrył się włamywacz. Włamywacza oczywiście tam nie było. Tylko zastrzelona narzeczona biegacza, Reeva Steenkamp, z którą kłócił się przez cały wieczór. Sęk w tym, że modelka przewidziała własną śmierć. Mając 14 lat, narysowała samą siebie jako anioła kierującego się do nieba. Z przerażonym wyrazem twarzy i dłońmi zasłaniającymi usta. W oddali na rysunku znalazł się mężczyzna z pistoletem w dłoni.
Pierwszy i ostatni rejs

Przez lata wokół najsłynniejszej katastrofy morskiej w dziejach narosło wiele legend i mitów, z których większość nijak ma się do rzeczywistości. Pojawiły się tysiące osób, które twierdziły – jednakże dopiero po zatonięciu – że przeczuwały, że Titanic nie dotrze do celu. Spośród tych tysięcy dwa przypadki okazały się prawdziwe. Anne Ward nie weszła na pokład Titanica mimo że miała wykupione miejsce w najdroższej kajucie. Zrezygnowała pełna najgorszych obaw. Archibald Willingham Butt, brytyjski major, również przeczuwał nieszczęście, ale zdecydował się wziąć udział w rejsie. Przedtem spisał jednak testament, trafnie przewidując, że nie uda mu się już więcej ujrzeć Europy. Jeżeli Anne Ward i Archibald Butt byli zwykłymi pesymistami, to jak nazwać Morgana Robertsona, który nie dość, że przewidział katastrofę Titanica z 14-letnim wyprzedzeniem, to jeszcze zdołał szczegółowo opisać ją w książce?
Intuicja maklera

Mimo że najwięcej mówiło się o zamachu z 11 września, nie był to jedyny atak na World Trade Center. Wcześniejszy miał miejsce 26 lutego 1993 roku, kiedy pod północną wieżą centrum eksplodowała wypełniona materiałami wybuchowymi ciężarówka. Zginęło wówczas 6 osób, ale ponad tysiąc zostało rannych. Tego dnia Barret Naylor, jeden z dyrektorów na Wall Street, miał silne przeczucie, że coś złego wydarzy się w WTC. Wrócił więc do domu i z telewizji dowiedział się o zamachu. Podobne przeczucie spotkało go osiem lat później. Nauczony doświadczeniem, mimo że był bardzo racjonalnym i twardo stąpającym po ziemi człowiekiem, raz jeszcze zawrócił do domu. Był 11 września 2001 roku.
Komentarze
Pokaż komentarze