Marchew to nie warzywo, tylko owoc (11 obrazków)
Kalosze z instrukcją obsługi
To niestety nie głupi żart, ale fakt. Kalosze zgodnie z przepisami należą do osobistego wyposażenia ochronnego o numerze 89/696. Zgodnie z tym zarządzeniem, z chwilą nabycia kaloszy otrzymujemy również wielostronicową broszurkę. Instrukcja obsługi dołączona do towaru przetłumaczona jest w dziesięciu językach i zawiera informacje o tym, jak obuwie użytkować, przechowywać oraz jak je pielęgnować.
Znaleźć tam można również porady dotyczące odpowiedniego doboru i dopasowania kaloszy. Gdyby tego wszystkiego było mało, również życie producentów obuwia z gumy zostało w sposób znaczący utrudnione, a to za sprawą testów, jakie kalosze muszą odbyć dwa razy w miesiącu w unijnych placówkach naukowych. Cóż, przestrzeganie norm to przecież podstawa.
Zaświadczenie dotyczące umiejętności wspinania się po drzewach
To rozporządzenie musi zaskakiwać, ale do tego już się chyba powoli zaczynamy przyzwyczajać. Zgodnie z tym przepisem unijnym należy posiadać stosowne zaświadczenie, które pozwoli na wspinaczkę po drzewach. Otrzymanie takiego zezwolenia musi być poprzedzone odpowiednimi ćwiczeniami.
Szeroko znany jest przykład Chrisa Bakera, inżyniera-elektronika, który otrzymał zadanie zamontowania na drzewie kamer do obserwacji orłów. Całemu zdarzeniu przyglądali się stojący nieopodal urzędnicy. Zapytali oni mężczyznę, czy posiada stosowne świadczenie, pozwalające mu na wspinaczkę po drzewach - poinformował serwis niepoprawni.pl. Gdy się okazało, że takowego nie ma, zabroniono mu wchodzenia na drzewo i w zamian sprowadzono wykwalifikowanego "wspinacza".
Warzywa, które są owocami
Kolejny równie absurdalny przepis dotyczy warzyw, które stały się owocami. Niestety, to nie jest pomyłka. Według rozporządzenia UE, warzywa takie, jak: marchew, słodki ziemniak i górna część rabarbaru to owoce. Rozporządzenie to, podobnie jak to wspomniane wcześniej dotyczące ślimaków, powstało wyłącznie po to, aby z unijnych pieniędzy mogli skorzystać Portugalczycy, którzy produkują dżemy między innymi z marchwi.
Według przepisów Unii, dżem można produkować bowiem tylko z owoców, więc ten zrobiony z marchwi jako warzywa nie spełniałby norm. Dlatego też sztucznie, licząc, że nikt nie zauważy, zamieniono go na owoc. Co jeszcze dziwniejsze w kwestii unijnego spojrzenia na kwestię owoców i przemysłu przetwórczego, marmoladę można wyprodukować tylko z owoców cytrusowych.
Komentarze Ukryj komentarze