Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 29 takich demotywatorów

A kim są politycy jak nie sługami narodu? – Podobnie słowo Ministrant również oznacza służącego, czyli służbę ołtarza Prof. Bralczyk o formie "ministra". "To słowołacińskie, oznaczało kiedyś służącą"onet prof. Jerzy BralczykJĘZYKOZNAWCA
Przed Sądem Okręgowym w Toruniu toczy się proces ks. Jacka W., który przez lata miał gwałcić chłopca, którego spowiadał, od kiedy ukończył on 12 lat. Grozi mu do 15 lat więzienia – Jak ustaliła prokuratura, kapłan miał częstować chłopca alkoholem i inscenizować mszę. W jej trakcie miał poświęcić i podarować chłopcu różaniec zakładany na palec."Wypowiadając słowa, że od tej chwili są mężem i żoną, doprowadzał małoletniego do obcowania płciowego oraz do wykonywania i poddawania się innej czynności seksualnej".Chłopiec, gdy skończył 15 lat, zaczął stawiać opór, a wtedy ksiądz zaczął się nad nim znęcać psychiczni i fizycznie. "W jednym przypadku zmusił go do spania nago w zamkniętym pomieszczeniu, do którego ten nie miał kluczy" - wyjaśniają śledczy. Trwało to do 2017 r.Początkowo proces miał rozpocząć się w czerwcu 2023 r., ale ruszył dopiero we wrześniu. Ksiądz na rozprawy doprowadzany jest z aresztu. W prokuraturze nie przyznał się do zarzutów, ale czy zmienił zdanie podczas procesu, nie wiadomo, bo toczy się za zamkniętymi drzwiami.Kolejną rozprawę wyznaczono na 4 kwietnia. Będzie to szósta rozprawa w tym procesie UnislawŁysomiceGrębogirTorun
Gdy ministrant nie dał się przekupić snickersem i poszedł na policję –  AMALIN
 –  Rafał DobrowolskiWczoraj o 11:02Sytuacja z wczorajPrzychodzi do mnie do pracy młody chłopak 11-13 lattrzyma w woreczku drobne pieniądze 20,10,5,2,1 złwszystkiego około 300 zł. Proszę Pana czy dał by Panradę wymienić mi te pieniążki na grubsze?? Mówięczekaj chwilkę zaraz obsłuże klienta do końca i cośwymienimy, dobrze proszę Pana, a na dodatekzapamiętałem tego chłopca z tamtego roku bo tez byłwymienić pieniądze. Zaczynamy wymieniać prawiewszystko wymienione na ladzie leżą jeszcze dwabanknoty po 50 zł i jeden 10 zł, daj chłopcze te dwiepięćdziesiątki to dam Ci jeszcze całe 100 zł, nie proszęPana to muszę zostawić (teraz najlepsze) Muszę tozostawić bo muszę zapłacić księdzu podatekministrancki 30 zł od jednej kolędy, ministrant. Kur.....pytam jeszcze raz cooo musisz zapłacić??? Kolega zboku w dużym szoku za telefon i sprawdza czy cośtakiego w ogóle istnieje, absolutnie nic nie znalazł. Jajeszcze raz do chłopca jaki podatek o czy Ty mówisz??Tak proszę Pana każdy ministrant musi zapłacićksiędzu za przechodzoną kolęde podatek ministranckiw kwocie 30 zł. Pytam chłopca a jak nie zarobisz cowtedy?? No mówi wczoraj było słabo ale dziśzarobiłem więc ureguluje za wczoraj i za dziś dlategopotrzebuje 60 zł proszę Pana. Ja pierdole nogi mi sięugięły, naminowałem się cały. Zabrakło mi poprostuoddechu i słów jak można nie dość ze dostają czarnehieny od ludzi środki to jeszcze grabią biednegoministranta, na dodatek dziecko. Dla mnie poprostukary godne. Amen.
Żeby Tadeusz Rydzyk zarządzał ministrem przez radio? Przecież jest bluetooth w XXI wieku – Gdyby ktoś nie wiedział. Rydzyk zrugał Czarnka na antenie Radia Maryja, że jeszcze nie dostał pozwolenia na prowadzenie kierunku medycznego na swojej "uczelni". Oczywiście chwilę później ministrant... tzn. "minister" w zębach przyniósł zezwolenie.Idźmy na wybory, bo będzie tragedia o. Tadeusz Rydzykźródło: "Rozmowy niedokończone", Radio Maryja
Ojciec chłopaka powtarzał, że przez doznaną krzywdę nastolatek wymaga stałej opieki psychologicznej oraz powinien otrzymać jakieś zadośćuczynienie – Kuria do dzisiaj się nie skontaktowała i nie udzieliła rodzinie żadnego wsparcia
 –  Johe
 –
Grozi mu 15 lat więzienia –
 –
Janusz Szymik, domaga się 3 milionów złotych zadośćuczynienia w procesie cywilnym od kurii bielsko-żywieckiej. Mężczyzna w dzieciństwie był wykorzystywany przez księdza Jana W. Podczas drugiej rozprawy bielski sąd okręgowy zdecydował o wyłączeniu jawności – Trwa proces cywilny wytoczony kurii bielsko-żywieckiej przez Janusza Szymika, ofiarę księdza pedofila. Szymik jako dziecko był wykorzystywany seksualnie przez ks. Jana W. Pozywający domaga się 3 mln zł zadośćuczynienia.Pierwsza rozprawa w tym procesie odbyła się w lutym. Wówczas mecenas Anna Englert, pełnomocnik diecezji, złożyła wniosek o wyłączenie jawności. We wtorek, 6 września, podczas drugiej rozprawy w tym procesie, sąd przychylił się do tego wniosku i wyłączył jawność dwóch rozpraw.Podczas drugiej rozprawy, na sali rozpraw obecny był Janusz Szymik. W charakterze świadków sąd wezwał m.in. biskupa seniora diecezji bielsko-żywieckiej Tadeusza Rakoczego, który się stawił. Zeznawać ma także żona Janusza Szymika.Janusz Szymik w przeszłości były ministrantem. Po raz pierwszy został skrzywdzony przez ks. Jana W., ówczesnego proboszcza parafii w Międzybrodziu Bialskim, gdy miał 12 lat. Duchowny w trakcie procesu kanonicznego przyznał się do współżycia z nieletnim.
W samochodzie, który należał do osoby mieszkającej na terenie parafii, znajdował się zaś ministrant, który odgrywał rolę Jezusa –
72-letni ksiądz z powiatu bieruńsko-lędzińskiego na Śląsku usłyszał zarzuty o charakterze pedofilskim. Duchowny miał wykorzystać seksualnie 16-letniego ministranta, którego wcześniej zaprosił na rzekomy obóz – Z ustaleń dziennikarzy wynika, że mężczyzna zaprosił 16-latka do Wodzisławia Śląskiego pod pretekstem obozu ministranckiego. Na miejscu okazało się jednak, że żaden obóz nie miał miejsca i nikt poza 16-latkiem nie został na niego zaproszony."Ksiądz zwabił młodzieńca do mieszkania swojej kuzynki, gdzie dopuścił się wobec niego czynności seksualnej. Przestraszony 16-latek wybiegł na klatkę schodową. Hałas usłyszeli inni mieszkańcy, którzy pomogli chłopakowi"
Jeśli ministrant uwiódł proboszcza z parafii A, a w parafii B, oddalonej o 500 km wikary zbrzuchacił gosposię, z jaką prędkością biskup ich poprzenosi? –
Źródło: facebook.com
Zawsze to lepiej niż ministranta –  PROBOSZCZ MA BABE
Zarzucał ministrantowi, że wyzywająco się ubierał i go prowokował – Mężczyzna w latach 2001 - 2012 miał kilkadziesiąt razy wykorzystać seksualnie Szymona, ministranta. Zarzuca się mu m.in. gwałcenie i bicie ofiary. Gdy skrzywdzony Szymon zgłosił sprawę kurii, jego oprawca twierdził, że chłopak go prowokował wyzywająco się ubierając
Kiedy zamiast zostać ministrantem – Zostałeś ministrem
 –
 –  Klątwa Boża na policjantów w Poznaniujonnna płonko wska® o2.plKlątwa Boża na policjantów, którzy zakłócili nabożeństwo prowadzone przez ks.Michała Wożnickiego w Poznaniu i zabrali księdza oraz ministranta *ilapn/d/icmika 20.202"Z Woli Jezusa Chrystusa Króla Polski rzucam klątwę BoZą na policjantów,którzy zakłócili nabożeństwo różańcowe odprawiane przez księdza MichałaWożnickiego w Poznaniu, obrazili Majestat Pański przed Ołtarzem i nękali wczasie nabożeństwa i przed ołtarzem, wiernych, ministranta i księdzaupokarzając przez uporczywe legitymowanie, nonszalancki sposób zachowaniasię a wreszcie siłowe wyprowadzenie ministranta oraz przede wszystkimksiędza! Do tego w liturgicznej szacie uprowadzonego sprzed OłtarzaPańskiego!Wasza postawa nie jest postawa Polaka ani polskiego policjanta. Czy dlategowysłano na tę .interwencję", a tak naprawdę niebywałągrandę, wyrostków którzy, mają mleko pod nosem?Czyż policja nie potrafi zdobyć, sprawdzić jak nazywał się ksiądz i jaki jest jegoadres bez legitymowania, czy ministrant? Potrafi, nawet gdy nie mieszka podadresem na który natrafią w pierwszej kolejności Czyz nie mogliście bieonegołowąsy wylegitymować ludzi, jeśli już, po mszy i nabożeństwie? Na zewnątrz?Wasza postawa jest postawą antypolskich pogan, wrogów Polski.Zapłacicie za to. Nie opłaci wam się to.Klątwa rzucana przeze mnie jest klątwą Bożą i ja jestem tylko narzędziem aleteż gniewem Boga Ojca, który sobie ustanowił wedle swego upodobaniaNarzędziem gniewu w tym narodzie, który już jest. ale przede wszystkim będzie
Policjanci weszli na mszę w Poznaniu i wyprowadzili księdza, bo nie przestrzegano obostrzeń – Policję o interwencję poprosili sami salezjanie, którzy poinformowali, że w celi Woźnickiego odbywa się nabożeństwo naruszające rządowe obostrzenia. Policjanci wylegitymowali wiernych, ale ksiądz i ministrant odmówili okazania dokumentów wobec czego zostali doprowadzeni do komisariatu