Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
Nie żyje Somnang, niedźwiedź malajski z łódzkiego zoo. Został poddany eutanazji. Postępująca choroba stawów sprawiała, że jego życie naznaczone było cierpieniem – Historia życia tego niedźwiedzia jest przykładem okrucieństwa ludzi wobec zwierząt. On i jego brat urodzili się na wolności w 2002 roku. Jako młode osobniki zostały złapane i sprzedane, oczywiście nielegalnie, właścicielowi fermy żółci w Kambodży. W takich miejscach w skrajnie nieludzkich warunkach przetrzymuje się niedźwiedzie himalajskie i malajskie. Zamyka się je w ciasnych klatkach, a do ich ciał wprowadzane są rurki, które odprowadzają żółć (według tradycyjnej medycyny dalekowschodniej ma ona dodawać siły).Obydwa niedźwiadki również były trzymane w ciasnych klatkach. To zapoczątkowało u nich chorobę stawów.Dwa lata później niedźwiedzie, którym nadano imiona Somnang i Rotana, zostały odebrane przez fundację Free the Bears Fund i umieszczone w centrum dla dzikich zwierząt Phnom Tamao Wildlife Rescue Centre w Kambodży. Następnie w 2010 roku wyjechały do zoo w Edynburgu. Stamtąd Somnang został przeniesiony do ogrodu w Arnhem w Holandii, w którym zamieszkał z partnerką. Ostatecznie osiadł w łódzkim Orientarium, a wybieg w jego części Wyspy Sundajskie dzielił z samicą Batu

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…