Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
Tadeusz Fijewski - Pewne sceny do "Notesu" kręciliśmy na bródnowskim cmentarzu – Grałem w tej sztuce człowieka bezdomnego, obdartego, który zbiera ogarki papierosów. W pewnym momencie podchodzi do mnie jakiś mężczyzna, podaje mi paczkę papierosów i mówi: Proszę pana, tak mi nieprzyjemnie… Panie Fijewski, co się z panem stało, że musi pan palić pety?Wyjaśniłem więc, że to rola. A on z prawdziwą ulgą woła: Ach, że to ja się nie zorientowałem, a już myślałem, że pan tak nisko upadł, że to chyba alkohol, bo jeszcze nie tak dawno widziałem pana w telewizji...Jakie to szczęście, że wszystko z panem w porządku Grałem w tej sztuce człowieka bezdomnego, obdartego, który zbiera ogarki papierosów. W pewnym momencie podchodzi do mnie jakiś mężczyzna, podaje mi paczkę papierosów i mówi: Proszę pana, tak mi nieprzyjemnie… Panie Fijewski, co się z panem stało, że musi pan palić pety? Wyjaśniłem więc, że to rola. A on z prawdziwą ulgą woła: Ach, że to ja się nie zorientowałem, a już myślałem, że pan tak nisko upadł, że to chyba alkohol, bo jeszcze nie tak dawno widziałem pana w telewizji… Jakie to szczęście, że wszystko z panem w porządku

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…