Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
Ksiądz z parafii w Mysłowicach zaapelował do dzieci, aby podzielili się swoimi pieniędzmi z komunii. Pieniądze, które przyniosły w kopertach na mszę, mają wspierać misje. – Rodzice nie kryją oburzenia. – Nie jesteśmy przeciwni akcjom charytatywnym. Wręcz przeciwnie, wspieramy je i uczymy dzieci, że warto pomagać. Ale to, co zrobił ksiądz, to zwykłe wymuszenie. I manipulowanie dziećmi. Nasze tak się rozpędziło, że najchętniej oddałoby księdzu całą kwotę zebraną przez naszych krewnych. Musieliśmy tłumaczyć, że babcie i ciocie chciały, by z komunii była jakaś pamiątka. Głupia sytuacja, bo z jednej strony szlachetny gest, a z drugiej proza życia – mówią rodzice, którzy do koperty włożyli 50 zł.– Moi krewni się wściekli. Najchętniej nic by nie dali, na przekór. Ale dziecko musiałoby podejść do ołtarza bez koperty i wszyscy by się patrzyli. Od razu byłoby na cenzurowanym – mówi ciotka jednej z dziewczynek.

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…