Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
Wiele współczesnych madek staje przed problemem, jak ukryć fakt, że ich bombelki nie są tak mądre, jak opisują to na Fejsiku. Można oczywiście przysiąść z dzieckiem do zadań domowych, ale wtedy marnuje się czas, który można poświęcić na zrobienie pazurków. 54-latka ze stolicy wpadła na plan, jak poprawić oceny swojej latorośli, przy okazji nie hańbiąc się pracą – Na początku przeniosła bombelka do innej szkoły. Tam jednak wciąż się czepiali, więc postanowiła rozmówić się z dyrektorem placówki. Chciała go przekonać, żeby w zamian za drobny upominek, nauczyciele lepiej traktowali jej małego geniusza. Pięknie spakowała winco, cuksy, parę stówek, a nawet kilka euro. Niestety, dyrektor nie dał się przekupić i wezwał na miejsce policję. Teraz nadopiekuńczej mamuśce, za próbę przekupstwa, grozi do 2 lat pozbawienia wolności

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…