[demot]
@Cascabel - Co do wspólnych wypadów, to u nas jest tak samo. To, które prowadzi, decyduje o czasie powrotu.
W kwestii godziny, o której żona przyjeżdża po mnie - nie zdarzyło mi się jeszcze posiedzieć dłużej niż do 23. Też biorę pod uwagę to, że może być zmęczona, może chcieć iść spać, choć nieraz słyszałem "spoko, najwyżej mnie obudzisz", ale wiem jak to jest wstawać w środku nocy i wsiadać za kółko.
[demot]
@GieniaK - napisałem do @Cammax, bo sądzę, że należy do inteligentnych ludzi. Do adresatów, o których Ty piszesz, nawet nie ma sensu, bo im z inteligencją nie po drodze. I tak nie dotrze.
[demot]
Niezbyt często zdarza mi się wychodzić do kumpla na wódkę, czy piwo, ale jak się już zdarzy, to żona mnie zawozi i przyjeżdża po mnie jak zadzwonię.
Kiedy ona idzie do koleżanki, to ja ją zawożę i po nią jadę.
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
14 stycznia 2024 o 11:10
[demot]
Wygląda na to, że nie przeczytałaś całości, tudzież nie zrozumiałaś o czym ona pisze.
W którym miejscu napisała, że urodzenie dziecka, to jej osiągnięcie?
Ma to, na czym jej zależało i się z tego cieszy. Ułóż najpierw swoje życie, a potem EWENTUALNIE, możesz DORADZIĆ innym, ale nie masz prawa układać im życia.
[demot]
Jeśli ktoś oficjalnie oświadcza, że prowadzi głodówkę, to powinno się mu pozwolić umrzeć z głodu. w końcu to jego świadoma decyzja.
Ciekawe, jak długo by wtedy głodował.
[demot] Zawsze mnie rozpieprzało - "co ludzie powiedzą?". W dupie mam, co ludzie powiedzą. Niech patrzą własnego podwórka.
[demot] Ani tu, ani tu. Raczej gdzieś pod płotem.
[demot] U nas, dzieciaki jutro zaczynają :)
[demot] Cierpliwości. Ty, Wąsik, Kamiński, Kaczyński, Duda, Morawiecki, Ziobro i setki innych, będziecie razem. W pierdlu.
[demot] Czyli coś, co na szczęście nie udało się Kaczyńskiemu.
[demot] Czepiacie się. On się ciągle uczy.
[demot] Słowo "patriota" jest mocno nadużywane. Dla mnie, a przypuszczam, że nie tylko, jest ono obecnie synonimem pisowskiego zyeba.
[demot] Nie znają się. Musieli kosztować akurat ten syfiasty. Jak salceson jest dobrze zrobiony, to palce lizać.
[demot] Ja akurat, wolałem visolvit.
[demot] Sztuka latania - zajebisty kawałek.
[demot] Jprdl, jaki tam jest bajzel.
[demot] Protest polnych wolaków, mówisz?
[demot] @Cascabel - Co do wspólnych wypadów, to u nas jest tak samo. To, które prowadzi, decyduje o czasie powrotu. W kwestii godziny, o której żona przyjeżdża po mnie - nie zdarzyło mi się jeszcze posiedzieć dłużej niż do 23. Też biorę pod uwagę to, że może być zmęczona, może chcieć iść spać, choć nieraz słyszałem "spoko, najwyżej mnie obudzisz", ale wiem jak to jest wstawać w środku nocy i wsiadać za kółko.
[demot] @Cammax - ja wiem, że takie są. Im to się całkiem w głowach poπerdoliło.
[demot] @GieniaK - napisałem do @Cammax, bo sądzę, że należy do inteligentnych ludzi. Do adresatów, o których Ty piszesz, nawet nie ma sensu, bo im z inteligencją nie po drodze. I tak nie dotrze.
[demot] @bartoszewiczkrzysztof - no chyba. Tacy nienowocześni :)
[demot] Niezbyt często zdarza mi się wychodzić do kumpla na wódkę, czy piwo, ale jak się już zdarzy, to żona mnie zawozi i przyjeżdża po mnie jak zadzwonię. Kiedy ona idzie do koleżanki, to ja ją zawożę i po nią jadę.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 14 stycznia 2024 o 11:10
[demot] Wygląda na to, że nie przeczytałaś całości, tudzież nie zrozumiałaś o czym ona pisze. W którym miejscu napisała, że urodzenie dziecka, to jej osiągnięcie? Ma to, na czym jej zależało i się z tego cieszy. Ułóż najpierw swoje życie, a potem EWENTUALNIE, możesz DORADZIĆ innym, ale nie masz prawa układać im życia.
[demot] https://www.youtube.com/watch?v=aGxV1Cp4lr0
[demot] Typowe, do pisowskiego debila nie dociera.
[demot] Widać, nie tylko w Polsce są półanalfabeci.
[demot] Pranie to jest coś, a nie ktoś, więc wciąż nikt nie czeka.
[demot] Staram się jak mogę. Wydaje mi się, że niemal nie popełniam błędów, ale za patriotę się nie uważam.
[demot] Co trzeba mieć w głowie, żeby tak się dać zmanipulować.
[demot] Jeśli ktoś oficjalnie oświadcza, że prowadzi głodówkę, to powinno się mu pozwolić umrzeć z głodu. w końcu to jego świadoma decyzja. Ciekawe, jak długo by wtedy głodował.