[demot]
hola, hola. pan sie zapedzil troszke. Polska muzyka jest naprawde niesamowita pod warunkiem ze sluchamy naprawde wartosciowych utworow/zespolow, na przyklad: Dżem. :)
[demot]
ja zawsze podchodze do tego tak, ze moze byc to najwspanialsze (jakie kolwiek) miasto i tak ma swoje "ciemne, miejskie" strony typu, wandale, kradzieże, remonty, bezdomni, jakies osiedla biedy.. no ale oczywiscie kazde miasto promuje sie z jak najlepszej strony zaslepiajac ludzi ktorzy zwyczajnie zapominaja o tych "ciemniejszych" stronach.
[demot]
ajajajaj. wojna to nie jest przyjazn. tego nie da sie tak perfekcyjnie opisac jednym slowem, to jest dosc specyficzne braterstwo, Ci goscie moga oddac zycie za kumpla ktory razem z nimi siedzi w okopie. Ci goscie sa dla siebie jak bracia, z czasem poznaja sie z daleka i w ciemnosciach, po sposobie chodzenia, trzymania helmu czy broni.. oni naprawde znaja siebie na wylot, znaja dokladnie z opowiadan zony czy dzieci swoich kumpli. sa gotowi zabijac oraz zostac zabitymi za towrzyszy broni. to jest naprawde wyjatkowa wiez ktorej nie spotkamy nigdzie indziej. okreslenie przyjazn to za malo
[demot] ja? dolaczyc do tych gosci.
[demot] przypomniala mi sie szczoteczka do zebow. a mianowicie ORAL-B zawsze mnie zastanawiala ta nazwa.. ORAL.
[demot] ... niczym kino domowe, z ktorego mozemy czerpac przyjemnosc ogladajac mase pouczajacych, edukujacych, bawiacych, wzruszajacych filmow.
[demot] a propo Villi. Travis Pastrana.
[demot] ale ze co ze niby kolnierzyk bez koszuli mieli?
[demot] hola, hola. pan sie zapedzil troszke. Polska muzyka jest naprawde niesamowita pod warunkiem ze sluchamy naprawde wartosciowych utworow/zespolow, na przyklad: Dżem. :)
[demot] niezle ;) ostatnio w kosciele u nas widzialem plakat z JP na 100% a pod spodem drobnym drukiem - Jestem Powołany na 100%. Tez chwytliwe.
[demot] ehhh.. jakie to smutne :< ja pie*dole.. słow mi brakuje po porostu na tego demota.
[demot] spojrz na date o.O
[demot] przypomnial mi sie film "Tato" i chyba jedna z najlepszych scen. "- tato a co bedzie jutro? - jutro.. jutro bedzie dzien."
[demot] bo widzicie jest takie jedno magiczne slowko. KOMERCJA.
[demot] czasami mozna tylko popelnic blad przyjecia :D
[demot] w sumie w polsce to chyba nic dzinwego taka fobia.
[demot] przynajmniej ten pan ma niezle widoki :)
[demot] tez boczku nie lubie o.O
[demot] @undefined "co sie martwisz, co sie smucisz, ze wsi jestes, na wies wrocisz"
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 18 lipca 2011 o 23:18
[demot] podnoscie, podnoscie. koszt produkcji wynosi 5 groszy. wiec wypadalo by.
[demot] ja zawsze podchodze do tego tak, ze moze byc to najwspanialsze (jakie kolwiek) miasto i tak ma swoje "ciemne, miejskie" strony typu, wandale, kradzieże, remonty, bezdomni, jakies osiedla biedy.. no ale oczywiscie kazde miasto promuje sie z jak najlepszej strony zaslepiajac ludzi ktorzy zwyczajnie zapominaja o tych "ciemniejszych" stronach.
[demot] pierwsza lepsze fotka od WUJKA o.O nie zeby cos, alee..
[demot] dupa, dupa, dupa. Listkiewicz tez wam nie pasowal.
[demot] " - paliles? - caly czas."
[demot] ajajajaj. wojna to nie jest przyjazn. tego nie da sie tak perfekcyjnie opisac jednym slowem, to jest dosc specyficzne braterstwo, Ci goscie moga oddac zycie za kumpla ktory razem z nimi siedzi w okopie. Ci goscie sa dla siebie jak bracia, z czasem poznaja sie z daleka i w ciemnosciach, po sposobie chodzenia, trzymania helmu czy broni.. oni naprawde znaja siebie na wylot, znaja dokladnie z opowiadan zony czy dzieci swoich kumpli. sa gotowi zabijac oraz zostac zabitymi za towrzyszy broni. to jest naprawde wyjatkowa wiez ktorej nie spotkamy nigdzie indziej. okreslenie przyjazn to za malo
[demot] bylbym jurorem.
[demot] w ramach odpowiedzi nie dalem slabe o.O wybacz autorze!
[demot] dupa dupa dupa. kibice siatkowki sie znalezli kur*a jego mac. http://aktualnosci.siatka.org/pokaz/36150 prosze sobie poczytac "zagorzali" fani siatkowki.