[demot]
LerdnA, żadna ze mnie desperatka, od 3 lat jestem w szczęśliwym związku. I ocenianie ludzi i ocenianie demotów idzie Tobie mizernie. To komercyjne święto... Mam wielu samotnych znajomych i przecież widzę jak się czują... A to żadni desperaci
[demot]
Eee, pamiętam jak siostry żuły ją przez kilka dni, aż była szara :/ Nie pochodziliśmy z biednej rodziny ale jak już dostaliśmy "Donalda" nie dało się wypluć :D
[demot]
Grucha, wybacz ale tekst jest mój. Jak już pisałam, to jeden z niewielu demotów, który przypisałam mojej obecnej sytuacji, tego co obecnie zmywa mi sen z powiek. Mały fail z tym, że wyszukałam cytat i dopasowałam sobie do niego fajne zdjęcie... Po prostu znalazłam fotę, która po trochu obrazuje moje przemyślenia ;)
[demot]
Esamo - nie mogę edytować zdjęcia a znalazłam, tzn niko009 znalazł dobre źródło. Coolerwch - sorrka, ale nie Ty jesteś autorem zdjęcia :P tylko koleś z digarta, niejaki michalrebilas :P
[demot]
wilkuu też masz rację ale czasem każda decyzja jest zła, hmm, nie ma dobrych wyjść z niektórych sytuacji. Z drugiej strony, niektóre można przemyśleć niż pochopnie podjąć. Np sakramentalne tak... niby da się wziąć rozwód itd ale może lepiej w ogóle się nie hajtać jak nie jest się pewnym? Może nie masz dylematów jak większość ludzi - gratuluję. Do mnie ten demot przemawia, określa co właśnie czuję i wiem, że pewne sprawy muszę ostro przemyśleć jeszcze raz :) Nawet ryzyk fizyk, dupa kupa sprawia, że żałujesz pewnych wyborów!
[demot]
Ja to rozumiem na swój sposób, jestem już dojżałą kobietą ale sama czasem myślę nad pewną sytuacją tydzień, co mu powiem? itd... A przychodzi co do czego i tchórzę... Jak widać sami bohaterowie tutaj :P
[demot]
Człowiek w życiu jest postawiony przed wieloma trudnymi wyborami, setki dylematów... Czasem każda decyzja wydaję sie być zła, nieść za sobą pewne konsekwencje, z pewnych dróg nie da się już zawrócić... Wszystko jest możliwe? Niesądze...
[demot] demot: płacz maleńka płacz: główna odeszła w siną dal
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 lutego 2010 o 2:07
[demot] To uczucie, gdy znów "uczuciowy" demot ;P
[demot] To miałam właśnie na myśli...
[demot] to też o tym jest ten demot :D
[demot] Nie z tym napisem...
[demot] Z innym napisem... Panią sprzątaczkę na głównej widzę już drugi raz... a może gościła tam częściej ;P
[demot] Hehehe ;) Tatuś też oglądał :D
[demot] To i tak długo wytrzymałeś ;)
[demot] A jak Tusk wchodzi na głowną i dostanę bana na konto :P ??? Dziękuję za głosy :*
[demot] I z tym komentarzem nie mogę się nie zgodzić. Tu masz rację...
[demot] LerdnA, żadna ze mnie desperatka, od 3 lat jestem w szczęśliwym związku. I ocenianie ludzi i ocenianie demotów idzie Tobie mizernie. To komercyjne święto... Mam wielu samotnych znajomych i przecież widzę jak się czują... A to żadni desperaci
[demot] Miłość - ciężka sprawa. Trzeba umieć się dopasować...
[demot] JAkie wspomnienia :D
[demot] Eee, pamiętam jak siostry żuły ją przez kilka dni, aż była szara :/ Nie pochodziliśmy z biednej rodziny ale jak już dostaliśmy "Donalda" nie dało się wypluć :D
[demot] Ci, którzy nie skumali ;)
[demot] Grucha, wybacz ale tekst jest mój. Jak już pisałam, to jeden z niewielu demotów, który przypisałam mojej obecnej sytuacji, tego co obecnie zmywa mi sen z powiek. Mały fail z tym, że wyszukałam cytat i dopasowałam sobie do niego fajne zdjęcie... Po prostu znalazłam fotę, która po trochu obrazuje moje przemyślenia ;)
[demot] Esamo - nie mogę edytować zdjęcia a znalazłam, tzn niko009 znalazł dobre źródło. Coolerwch - sorrka, ale nie Ty jesteś autorem zdjęcia :P tylko koleś z digarta, niejaki michalrebilas :P
[demot] Hmmm niestety nie raz się w życiu z czymś takim spotkałam... Największą broń posiada Twój najlepszy przyjaciel!!
[demot] wilkuu też masz rację ale czasem każda decyzja jest zła, hmm, nie ma dobrych wyjść z niektórych sytuacji. Z drugiej strony, niektóre można przemyśleć niż pochopnie podjąć. Np sakramentalne tak... niby da się wziąć rozwód itd ale może lepiej w ogóle się nie hajtać jak nie jest się pewnym? Może nie masz dylematów jak większość ludzi - gratuluję. Do mnie ten demot przemawia, określa co właśnie czuję i wiem, że pewne sprawy muszę ostro przemyśleć jeszcze raz :) Nawet ryzyk fizyk, dupa kupa sprawia, że żałujesz pewnych wyborów!
[demot] progosu, czekam na Twoje demotywatory
[demot] Ja to rozumiem na swój sposób, jestem już dojżałą kobietą ale sama czasem myślę nad pewną sytuacją tydzień, co mu powiem? itd... A przychodzi co do czego i tchórzę... Jak widać sami bohaterowie tutaj :P
[demot] niko009 jak tylko będę mogła edytować - uzupełnie źródło. Znalazłam to na czyimś blogu... Dzięki :)
[demot] Człowiek w życiu jest postawiony przed wieloma trudnymi wyborami, setki dylematów... Czasem każda decyzja wydaję sie być zła, nieść za sobą pewne konsekwencje, z pewnych dróg nie da się już zawrócić... Wszystko jest możliwe? Niesądze...
[demot] Jestem kobietą, ale miałam podobnie... Setki pytań nurtujących duszę a niestety brak odwagi by chociaż słowo z siebie wydusić. Plusik :*
[demot] Demotywuje... taka prawda