[demot]
Ciekawe co by Piłsudzki robił gdyby mu nogę urwało. Pewnie by na jednej zapierdzielał na wroga... już to widzę (nie ujmując jego zasługom oczywiście). Zagrzewać do walki gościa bez nogi, a to dobre.
[demot]
@marcinqwerty po co mi specjalista? Nie mam paranoi ani nie jestem fanatykiem. Nie latam i nie podpalam kościołów, nie zakazuje nikomu wierzyć ani nie wchodzę na ambonę w kościele i mówię ludziom, że to wszystko stek bzdur. Niech sobie wierzą w co chcą. Robisz z igły widły w tym momencie, czyli ze mnie jakiegoś wariata. I nic strasznego mi się nie przytrafiło jeśli chodzi księży. Brzydko mówiąc odwal się od mojej, jak to nazwałeś paranoi, i spójrz na swój kościół. Kto nim dowodzi i jakich ma pachołków. Znam "kilku" księży i w wielkiej części to materialiści, zboki itp. Wiem wiem, że każdy ze swoich grzechów ma być rozliczany i żeby człowiek na swoje patrzył. I teraz odnośnie grzechów i rozliczania się z nich. Jak jakiś patałach (który jeszcze w sobotę w burdelu panienki obracał) w niedzielę przyjmuje ludzi do spowiedzi? Poza tym spowiedź u księdza została po to wymyślona, żeby kościół wiedział jakie grzechy wśród plebsu się panoszą. Twoja religia i Twój kościół jest pełen absurdów....... Doszedłem do wniosku, że chyba jest to lekka paranoja, bo nie mogę się z tym pogodzić, że kościół zasłaniając się swoim Bogiem, buduje OLBRZYMIE (byłeś kiedyś w Licheniu?) "świątynie" (jeżeli można je tak nazwać", państwa miasta, posągi sięgające nieba, a ludzie umierają z głodu. O to kur*a chodzi. Kościół zniszczył Kościół. Ludzie odwracają się od Boga i wcale lepiej nie będzie... taką mam nadzieję. Bo musi się to kiedyś skończyć.
[demot]
W ogóle zaczynamy dziwną rozmowę o chrześcijaństwie/katolicyźmie, a mieliśmy gadać o tym "Dlaczego spod pachy tego pomnika wstaje dziwna kratownica" :) Tak na prawdę to tematem MOIM jest wiara w Boga oraz kościół i tego się trzymajmy. Jeżeli katolicyzm jest jednym z wyznań chrześcijańskich, to mogę napisać, że ochrzczono mnie jako katolika lub chrześcijanina. Wszystko na ten temat. Tak czy tak... dla mnie to dalej bajka i kłamstwo.
[demot]
@marcinqwerty @slime91 Nazwisko, narodowość nie została mi "narzucona". Urodziłem się w tym kraju więc jestem jego obywatelem, urodziłem się chłopakiem i nim jestem... ale nie urodziłem się chrześcijaninem, rodzice i kościół wedle swojej wiary mi to zrobili. Zostało mi to narzucone. Gdyby mi tego nie zrobili to rodzina moich rodziców i całe otoczenie patrzeli by na Nich jak na wyklętych bezbożników. Na szczęście pogląd społeczeństwa obecnie powoli się zmienia. Jak na razie zmieniłem swoje podejście do "wiary w Boga itp" i na chwilę obecną starczy. Nie "jeżdżę" po Twojej religii, a jak Cię to boli to kup sobie worek treningowy i tam się wyładuj. Jeżeli chciałbyś mnie obrazić musiałbyś obrazić mnie jako osobę bo "atole" itp... nawet nie wiem co to jest (i tu się nie wymądrzaj). Poza tym wolność słowa na szczęście nie jest tak kontrolowana przez państwo/kościół jak kiedyś i mogę mówić co mi się podoba.
[demot]
@marcinqwerty Gdybym był znawcą dekalogu to bym napisał tak jak Ty napisałeś najwyraźniej. Sprawdziłem i masz racje ale jak dla mnie właśnie od tego jest pierwsze przykazanie. Jak byłem dzieckiem to babcia mówiła, że to grzech... i teraz tyle ze mnie katolika, że zamiast "O Boże" mówię po prostu "O ku*wa" :) To po prostu Ctrl+C - Ctrl+V i moje dopowiedziane kilka zdań odnośnie tych bzdur. O to chodzi, że nigdy go nie widziałem i dlatego mam go głęboko w poważaniu bo uważam iż jest to niedorzeczne. Każdy rozsądny człowiek powinien wiedzieć, że NIE DA się tego przestrzegać (no chyba, że jest się zamkniętym w czterech ścianach jak jakiś mnich) i mówię tu o normalnym człowieku.
[demot]
Zerknąłem do neta bo z pamięci bym nie wyrecytował i teraz popatrzmy drogi katoliku młody jak Ty żyjesz według przykazań:
1. Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną. - tutaj ok bo raczej jak już "wierzysz" to powiedzmy że w jednego boga.
2. Nie będziesz wzywał imienia Boga twego nadaremno. - ile razy dziennie mówisz "O Jezu" albo "Boże'?
3. Pamiętaj, abyś dzień święty święcił. - nie mówię tu o chodzeniu do kościoła bo prawdziwy katolik nie musi. Ale na przykład, nie pracowanie w niedzielę (tak, nie pracowanie - chociaż jak jak jesteś młody to gówno o tym wiesz, chociaż nie wszyscy)
4. Czcij ojca swego i matkę swoją. - szanujesz rodziców swoich? Pomagasz im zawsze gdy Cię poproszą? A ile razy mówiłeś o Nich stary/stara (ja nigdy tak nie powiedziałem, bo bardzo szanuję swoich rodziców i uważam te słowa za dużą obrazę. Mówię natomiast "staruszek" :) ale dlatego, że jest raczej starszy ode mnie)
5. Nie zabijaj. - tutaj nie miałeś chyba okazji drogi katoliku. Lecz jeżeli jesteś żołnierzem i byłeś w Iraku/Awganie to mogłeś mieć okazję, i tym samym złamałeś to przykazanie. Służba i rozkaz nie usprawiedliwią. Wiara jest ponad tym.. podobno.
6. Nie cudzołóż. - jak jesteś młody i nie masz żony/męża to mogłeś nie mieć okazji ;) ale zaliczanie panienek/chłopaków to to samo. Kolejne przykazanie złamane?
7. Nie kradnij. - prawie każdemu się zdażyło.
8. Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu. - ta już, nawet mi nie mówcie, że nikogo nigdy nie oczerniliście.
9. Nie pożądaj żony bliźniego swego. - ile razy myślałeś, że bzyknąłbyś tą i tą fajną, młodą mamusię? Palców by Ci zabrakło katoliku.
10. Ani żadnej rzeczy, która jego (bliźniego) jest. - yhymmmm
I teraz mi powiedźcie gdzie traficie moi drodzy katolicy wierzący i praktykujący? Do kotła ze smołą!!! Wpierw diabeł wbije Wam kołek w dupę, a potem obedrze ze skóry, kawałek po kawałku. BO PAMIĘTAJCIE JEŻELI ISTNIEJE BÓG... TO ISTNIEJE RÓWNIEŻ SZATAN... powodzenia po śmierci życzę.
[demot]
No i zapomniałbym dodać o SYSTEMIE WERBOWANIA KOLEJNYCH WIERNYCH. Nie wiecie o czym mówię? O grzechu pierworodnym moi drodzy. Tylko debile mogli wymyślić, że najbardziej niewinne stworzenie jak narodzone dziecko JUŻ ŻYJE W GRZECHU. No i tu trzeba je ochrzcić aby ten grzech zmazać... i tym samym przystąpić do wielkiej populacji ludzi zrobionych w c*uja płacących jakże dochodową daninę na kościół, który mógł za to prowadzić krucjaty, zbudować Watykan, świątynie w Licheniu, i wielki biały pomnik stracha na wróble.
[demot]
@Tulio20 a myślisz, że z wiarą jest jak z systemem? Format C i stawiasz od nowa? Myślisz, że od tak się mogę nawrócić? Jeśli wierzysz, ok, wierz sobie, ale ja jestem tego zdania, że i tak jak umrzesz to po prostu Cię nie ma, ani tu ani tam. Jak mogę pójść do piekła/nieba/czyśćca jak ja w to po prostu nie wierzę. Wiara została narzucona Tobie przez rodziców i tylko przez nich. TERAZ ZASADNICZE PYTANIE - czy gdybyś się urodził bez świadomości istnienia tego Boga, to czy wierzyłbyś w niego lub w jakiegokolwiek innego boga? NIE SĄDZĘ. Poza tym nie wierzę w STEK KŁAMSTW w bajce pt. "Biblia", bo została napisana pod publikę przez księży dla ciemnej masy. Kolejna sprawa to inne religie. Te, które były przed katolicyzmem i te które są obecnie. I NIECH NIKT MI NIE MÓWI, ŻE TO JEDNA RELIGIA/JEDEN BÓG TYLKO W INNYM WYDANIU - GÓWNO PRAWDA. Poczytaj o innych religiach, ich historii i założeniach. Kończąc ten post, dodam tylko, że żyję lepiej niż niejeden katolik (mając na uwadze Wasze 10 przykazań) więc, w razie co to miejsce w tymże Niebie mam zapewnione (bo przecież Bóg kocha wszystkich i przebacza). Rozpisałem się to jeszcze jedno... gdzie jest Twój Bóg jak ginie tysiące niewinnych ludzi, kobiet i dzieci? Gdy giną ludzie w autobusie jadący na pielgrzymkę. Jeżeli ten Twój Bóg istnieje to gra sobie z Wami w Simsy i ma Was głęboko w DUPIE.
[demot]
Księża mieliby wszystko co swoje sprzedać? A kto ich nałożnice i dzieci wtedy utrzyma? I drogie samochody i wielkie domy? I jak utrzymać ich wielkie świątynie, które nie są potrzebne by rozmawiać z Waszym Bogiem. Idioci (katolicy praktykujący i datkujący) myślą, że zbawienie można sobie kupić, a tak na prawdę finansują "sektę założoną przez kościół" (specjalnie użyłem małego "k" w słowie kościół). Bo tak na prawdę Kościół ludzi wierzących jest w nich samych, A WY KUR*A SOBIE Z TEGO Z SPRAWY NIE ZDAJCIE PATAŁACHY. To mówiłem ja - ateista, niewierzący w Boga, a znający Waszą religię lepiej niż Wy sami. Ave Satan... muahahahaha...
[demot]
Podobno Bóg jest jeden... gdzie jest ten Wasz Bóg, gdy jest najbardziej potrzebny, gdy giną tysiące niewinnych ludzi. Zapewne On ma z tego niezłą radochę.. jak gra w Simsy :) Może tak na prawdę Wasza wiara to JEDNO WIELKI KŁAMSTWO OD TYSIĘCY LAT ? Żyjecie w zakłamaniu, które nałożył na Was dawno dawno temu KOŚCIÓŁ po to by utrzymać i sprawować nad Wami kontrolę (jako taką). A na przykład, jeśli ktoś wierzy w Szatana, czy jest niewierzącym? Przecież wierzy. On jest dla Was niewierzącym, tak? Luzik, to tak samo jak Wy dla niego.
[demot]
On ma wytłumaczenie... jest tylko człowiekiem. W przyszłości wymyślą taką maszynkę, że takich nieudaczników przed urodzinami będą wykrywać i... CIACH.
[demot]
andrzej3579 Ty lepiej weź się do nauki IDIOTO, a nie na demotach siedzisz półgłówku skończony to będziesz wiedział, że - "oglądałem", tak powinno się pisać
[demot] Druga idealna rzecz na świecie zaraz po mojej kobiecie xD
[demot] Ciekawe dlaczego masz z polskiego dwie piątki, chociaż nie wiesz, że "BYŁ-BY" pisze się RAZEM tłuku.
[demot] I jak zwykle więćejjjjj pienięędzzyy!!!!
[demot] Była walka o krzyż, a teraz TO. Lepiej nie pokazywać IM takich rzeczy.
[demot] dobreeeee :)
[demot] Jesteś idiotką tłumacząc się, że to przez niego.
[demot] Spojrzenie na debila podejrzewam.
[demot] Ciekawe co by Piłsudzki robił gdyby mu nogę urwało. Pewnie by na jednej zapierdzielał na wroga... już to widzę (nie ujmując jego zasługom oczywiście). Zagrzewać do walki gościa bez nogi, a to dobre.
[demot] @marcinqwerty po co mi specjalista? Nie mam paranoi ani nie jestem fanatykiem. Nie latam i nie podpalam kościołów, nie zakazuje nikomu wierzyć ani nie wchodzę na ambonę w kościele i mówię ludziom, że to wszystko stek bzdur. Niech sobie wierzą w co chcą. Robisz z igły widły w tym momencie, czyli ze mnie jakiegoś wariata. I nic strasznego mi się nie przytrafiło jeśli chodzi księży. Brzydko mówiąc odwal się od mojej, jak to nazwałeś paranoi, i spójrz na swój kościół. Kto nim dowodzi i jakich ma pachołków. Znam "kilku" księży i w wielkiej części to materialiści, zboki itp. Wiem wiem, że każdy ze swoich grzechów ma być rozliczany i żeby człowiek na swoje patrzył. I teraz odnośnie grzechów i rozliczania się z nich. Jak jakiś patałach (który jeszcze w sobotę w burdelu panienki obracał) w niedzielę przyjmuje ludzi do spowiedzi? Poza tym spowiedź u księdza została po to wymyślona, żeby kościół wiedział jakie grzechy wśród plebsu się panoszą. Twoja religia i Twój kościół jest pełen absurdów....... Doszedłem do wniosku, że chyba jest to lekka paranoja, bo nie mogę się z tym pogodzić, że kościół zasłaniając się swoim Bogiem, buduje OLBRZYMIE (byłeś kiedyś w Licheniu?) "świątynie" (jeżeli można je tak nazwać", państwa miasta, posągi sięgające nieba, a ludzie umierają z głodu. O to kur*a chodzi. Kościół zniszczył Kościół. Ludzie odwracają się od Boga i wcale lepiej nie będzie... taką mam nadzieję. Bo musi się to kiedyś skończyć.
[demot] W ogóle zaczynamy dziwną rozmowę o chrześcijaństwie/katolicyźmie, a mieliśmy gadać o tym "Dlaczego spod pachy tego pomnika wstaje dziwna kratownica" :) Tak na prawdę to tematem MOIM jest wiara w Boga oraz kościół i tego się trzymajmy. Jeżeli katolicyzm jest jednym z wyznań chrześcijańskich, to mogę napisać, że ochrzczono mnie jako katolika lub chrześcijanina. Wszystko na ten temat. Tak czy tak... dla mnie to dalej bajka i kłamstwo.
[demot] @marcinqwerty @slime91 Nazwisko, narodowość nie została mi "narzucona". Urodziłem się w tym kraju więc jestem jego obywatelem, urodziłem się chłopakiem i nim jestem... ale nie urodziłem się chrześcijaninem, rodzice i kościół wedle swojej wiary mi to zrobili. Zostało mi to narzucone. Gdyby mi tego nie zrobili to rodzina moich rodziców i całe otoczenie patrzeli by na Nich jak na wyklętych bezbożników. Na szczęście pogląd społeczeństwa obecnie powoli się zmienia. Jak na razie zmieniłem swoje podejście do "wiary w Boga itp" i na chwilę obecną starczy. Nie "jeżdżę" po Twojej religii, a jak Cię to boli to kup sobie worek treningowy i tam się wyładuj. Jeżeli chciałbyś mnie obrazić musiałbyś obrazić mnie jako osobę bo "atole" itp... nawet nie wiem co to jest (i tu się nie wymądrzaj). Poza tym wolność słowa na szczęście nie jest tak kontrolowana przez państwo/kościół jak kiedyś i mogę mówić co mi się podoba.
[demot] @marcinqwerty Gdybym był znawcą dekalogu to bym napisał tak jak Ty napisałeś najwyraźniej. Sprawdziłem i masz racje ale jak dla mnie właśnie od tego jest pierwsze przykazanie. Jak byłem dzieckiem to babcia mówiła, że to grzech... i teraz tyle ze mnie katolika, że zamiast "O Boże" mówię po prostu "O ku*wa" :) To po prostu Ctrl+C - Ctrl+V i moje dopowiedziane kilka zdań odnośnie tych bzdur. O to chodzi, że nigdy go nie widziałem i dlatego mam go głęboko w poważaniu bo uważam iż jest to niedorzeczne. Każdy rozsądny człowiek powinien wiedzieć, że NIE DA się tego przestrzegać (no chyba, że jest się zamkniętym w czterech ścianach jak jakiś mnich) i mówię tu o normalnym człowieku.
[demot] Zerknąłem do neta bo z pamięci bym nie wyrecytował i teraz popatrzmy drogi katoliku młody jak Ty żyjesz według przykazań: 1. Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną. - tutaj ok bo raczej jak już "wierzysz" to powiedzmy że w jednego boga. 2. Nie będziesz wzywał imienia Boga twego nadaremno. - ile razy dziennie mówisz "O Jezu" albo "Boże'? 3. Pamiętaj, abyś dzień święty święcił. - nie mówię tu o chodzeniu do kościoła bo prawdziwy katolik nie musi. Ale na przykład, nie pracowanie w niedzielę (tak, nie pracowanie - chociaż jak jak jesteś młody to gówno o tym wiesz, chociaż nie wszyscy) 4. Czcij ojca swego i matkę swoją. - szanujesz rodziców swoich? Pomagasz im zawsze gdy Cię poproszą? A ile razy mówiłeś o Nich stary/stara (ja nigdy tak nie powiedziałem, bo bardzo szanuję swoich rodziców i uważam te słowa za dużą obrazę. Mówię natomiast "staruszek" :) ale dlatego, że jest raczej starszy ode mnie) 5. Nie zabijaj. - tutaj nie miałeś chyba okazji drogi katoliku. Lecz jeżeli jesteś żołnierzem i byłeś w Iraku/Awganie to mogłeś mieć okazję, i tym samym złamałeś to przykazanie. Służba i rozkaz nie usprawiedliwią. Wiara jest ponad tym.. podobno. 6. Nie cudzołóż. - jak jesteś młody i nie masz żony/męża to mogłeś nie mieć okazji ;) ale zaliczanie panienek/chłopaków to to samo. Kolejne przykazanie złamane? 7. Nie kradnij. - prawie każdemu się zdażyło. 8. Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu. - ta już, nawet mi nie mówcie, że nikogo nigdy nie oczerniliście. 9. Nie pożądaj żony bliźniego swego. - ile razy myślałeś, że bzyknąłbyś tą i tą fajną, młodą mamusię? Palców by Ci zabrakło katoliku. 10. Ani żadnej rzeczy, która jego (bliźniego) jest. - yhymmmm I teraz mi powiedźcie gdzie traficie moi drodzy katolicy wierzący i praktykujący? Do kotła ze smołą!!! Wpierw diabeł wbije Wam kołek w dupę, a potem obedrze ze skóry, kawałek po kawałku. BO PAMIĘTAJCIE JEŻELI ISTNIEJE BÓG... TO ISTNIEJE RÓWNIEŻ SZATAN... powodzenia po śmierci życzę.
[demot] A moje moto same tag w garażu stoi :/ ten to ma szczęście. Wiosno wróć :)
[demot] No i zapomniałbym dodać o SYSTEMIE WERBOWANIA KOLEJNYCH WIERNYCH. Nie wiecie o czym mówię? O grzechu pierworodnym moi drodzy. Tylko debile mogli wymyślić, że najbardziej niewinne stworzenie jak narodzone dziecko JUŻ ŻYJE W GRZECHU. No i tu trzeba je ochrzcić aby ten grzech zmazać... i tym samym przystąpić do wielkiej populacji ludzi zrobionych w c*uja płacących jakże dochodową daninę na kościół, który mógł za to prowadzić krucjaty, zbudować Watykan, świątynie w Licheniu, i wielki biały pomnik stracha na wróble.
[demot] @Tulio20 a myślisz, że z wiarą jest jak z systemem? Format C i stawiasz od nowa? Myślisz, że od tak się mogę nawrócić? Jeśli wierzysz, ok, wierz sobie, ale ja jestem tego zdania, że i tak jak umrzesz to po prostu Cię nie ma, ani tu ani tam. Jak mogę pójść do piekła/nieba/czyśćca jak ja w to po prostu nie wierzę. Wiara została narzucona Tobie przez rodziców i tylko przez nich. TERAZ ZASADNICZE PYTANIE - czy gdybyś się urodził bez świadomości istnienia tego Boga, to czy wierzyłbyś w niego lub w jakiegokolwiek innego boga? NIE SĄDZĘ. Poza tym nie wierzę w STEK KŁAMSTW w bajce pt. "Biblia", bo została napisana pod publikę przez księży dla ciemnej masy. Kolejna sprawa to inne religie. Te, które były przed katolicyzmem i te które są obecnie. I NIECH NIKT MI NIE MÓWI, ŻE TO JEDNA RELIGIA/JEDEN BÓG TYLKO W INNYM WYDANIU - GÓWNO PRAWDA. Poczytaj o innych religiach, ich historii i założeniach. Kończąc ten post, dodam tylko, że żyję lepiej niż niejeden katolik (mając na uwadze Wasze 10 przykazań) więc, w razie co to miejsce w tymże Niebie mam zapewnione (bo przecież Bóg kocha wszystkich i przebacza). Rozpisałem się to jeszcze jedno... gdzie jest Twój Bóg jak ginie tysiące niewinnych ludzi, kobiet i dzieci? Gdy giną ludzie w autobusie jadący na pielgrzymkę. Jeżeli ten Twój Bóg istnieje to gra sobie z Wami w Simsy i ma Was głęboko w DUPIE.
[demot] Księża mieliby wszystko co swoje sprzedać? A kto ich nałożnice i dzieci wtedy utrzyma? I drogie samochody i wielkie domy? I jak utrzymać ich wielkie świątynie, które nie są potrzebne by rozmawiać z Waszym Bogiem. Idioci (katolicy praktykujący i datkujący) myślą, że zbawienie można sobie kupić, a tak na prawdę finansują "sektę założoną przez kościół" (specjalnie użyłem małego "k" w słowie kościół). Bo tak na prawdę Kościół ludzi wierzących jest w nich samych, A WY KUR*A SOBIE Z TEGO Z SPRAWY NIE ZDAJCIE PATAŁACHY. To mówiłem ja - ateista, niewierzący w Boga, a znający Waszą religię lepiej niż Wy sami. Ave Satan... muahahahaha...
[demot] Jak to o co? Pewnie Poldek obgaduje inne auta, że mają h*ujowe rejestracje a sam nie ma.
[demot] Podobno Bóg jest jeden... gdzie jest ten Wasz Bóg, gdy jest najbardziej potrzebny, gdy giną tysiące niewinnych ludzi. Zapewne On ma z tego niezłą radochę.. jak gra w Simsy :) Może tak na prawdę Wasza wiara to JEDNO WIELKI KŁAMSTWO OD TYSIĘCY LAT ? Żyjecie w zakłamaniu, które nałożył na Was dawno dawno temu KOŚCIÓŁ po to by utrzymać i sprawować nad Wami kontrolę (jako taką). A na przykład, jeśli ktoś wierzy w Szatana, czy jest niewierzącym? Przecież wierzy. On jest dla Was niewierzącym, tak? Luzik, to tak samo jak Wy dla niego.
[demot] On ma wytłumaczenie... jest tylko człowiekiem. W przyszłości wymyślą taką maszynkę, że takich nieudaczników przed urodzinami będą wykrywać i... CIACH.
[demot] andrzej3579 Ty lepiej weź się do nauki IDIOTO, a nie na demotach siedzisz półgłówku skończony to będziesz wiedział, że - "oglądałem", tak powinno się pisać
[demot] Nie widzisz tam też jego nóg, a wiesz że są. Zamilcz na wieki gamoniu.
[demot] Bo zasrańce teraz pisać nie umieją, tylko komputer i dopalacze. Ja to bym was kijem ganiał.
[demot] Szczególnie gdy ktoś nawet podpisy pod demoty robi z błędami.
[demot] A coś ty myślał, że kobietki nie potrafią być wyrachowane ? :)