[demot]
Fakty dotyczące tej bitwy dobrze znam. Tak więc, z całym szacunkiem, ale tylko Polacy potrafią dokonać czegoś takiego i okryć to zmową milczenia. W USA o takiej bitwie nakręciliby z dziesięć filmów.
[demot]
Dobry demotywator.
Podpis zrozumie każdy, kto trenuje, a w sam trening wkłada dużo wysiłku, wyrzeczeń ...
Po ocenach widać, że społeczność demotywatorów do takich ludzi nie należy... A szkoda.
[demot]
Jeden z najmocniejszych demotów jakie widziałem na tej stronie.
Wystarczy postawić się w sytuacji tego chłopaka, zakładając że aparat był na statywie albo trzymał go kumpel :)
[+] + True Demot. !
[demot]
To jest screen z angielskiej wersji Baldur's Gate. Polska wersja językowa jest jednym z czynników, dlaczego osobiście
tak jestem przywiązany do tej gry :) Polskie dialogi i spolszczenia gier stały wtedy na świetnym poziomie, a BG był
tylko potwierdzeniem tej reguły. Myślę że obecni gracze, którzy właśnie rozpoczynają swoją przygodę z grami
nie są w stanie w pełni zrozumieć, czym dla osób takich jak ja, było granie w Baldura 10lat temu. A grało się nawet po kilka godzin dziennie przez spory okres czasu. Te questy, ta fabuła, ten rozbudowany system postaci, te zależności, a i oszałamiająca na tamte czasy grafika (warto wspomnieć, że w czasach gdy gry zaczęły nieśmiało ukazywać się na 1-2CD, Baldur's Gate było już na pięciu płytach - a to ze względu m.in na po prostu ładne lokacje w 2D.) Czasy się zmieniają, zmieniają się cele w życiu, upodobania i obowiązki.
Po kilku latach "przerwy" powróciłem do Baldura (Edycja Kolekcjonerska) i niestety nie rajcuje mnie on już tak,
jak dawniej. Ale nigdy nie zapomnę właśnie tamtych godzin spędzonych na grze. Nie chcę tu robić reklamy - ale z drugiej strony nie wierzę że jakikolwiek gracz związany z cRPG lub RPG nie zna tego tytułu, bo wtedy za takiego gracza uważać się po prostu nie powinien :)
Pozdrawiam!
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
5 marca 2010 o 1:16
[demot]
No chyba że tak :) Ale chodziło mi raczej o ogół takich sytuacji, bo na przykład, ileż wakacyjnych dni marnujemy siedząc przed komputerem? Ja sam właśnie mykam na dwór, cześć! :-)
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
28 lutego 2010 o 14:23
[demot]
No to TCMT mamy bardzo odmienną sytuację. Również chodzę do trzeciej klasy i moja sytuacja wygląda następująco : Matematyk w tygodniu mam 3 godziny, Polskiego - 4, religii również dwie, a do tego nadal mam geografię, chemię, fizykę, biologię, historię, wos, wok - po jednej godzinie tygodniowo. Jeśli chodzi o np. Historię to ubolewam że to godzina, bo paradoksalnie lubię przedmioty humanistyczne :)
[demot] Co tu rzec - sama prawda. [+]
[demot] Polityczny demotywator, ale prawdziwy :) [+] ode mnie.
[demot] Ptoducent...
[demot] Ja niestety też. Mam 19lat.
[demot] Idealnie dobrany podpis do zdjęcia. :o Życzę głównej.
[demot] GŁÓWNA! =D
[demot] Miażdżące. Jeżeli nie będzie głównej, stracę wiarę w ten serwis.
[demot] Słaby demotywator (motywator?) na oklepany temat. Obrazek z kosmosu. Nie rozumiem kto to dał na główną.
[demot] A gdzie Janusz Korwin-Mikke?!
[demot] Niesamowity demotywator... motywator? Nie wiem do końca jak można to zakwalifikować, ale przedstawia samą prawdę. I to się liczy! [+]
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 maja 2010 o 13:47
[demot] Demotywuje jak cholera ! Na główną!
[demot] Fakt :)
[demot] WORD Kielce :D Byłem ale nie zauważyłem. [+]
[demot] Bardzo dobre :) Komentarze autentyczne, sam widziałem :P [+]
[demot] Co za debile to minusują?
[demot] Fakty dotyczące tej bitwy dobrze znam. Tak więc, z całym szacunkiem, ale tylko Polacy potrafią dokonać czegoś takiego i okryć to zmową milczenia. W USA o takiej bitwie nakręciliby z dziesięć filmów.
[demot] Główna !
[demot] Dobry demotywator. Podpis zrozumie każdy, kto trenuje, a w sam trening wkłada dużo wysiłku, wyrzeczeń ... Po ocenach widać, że społeczność demotywatorów do takich ludzi nie należy... A szkoda.
[demot] Jeden z najmocniejszych demotów jakie widziałem na tej stronie. Wystarczy postawić się w sytuacji tego chłopaka, zakładając że aparat był na statywie albo trzymał go kumpel :) [+] + True Demot. !
[demot] Hehe dobre, prawdziwe bo z życia wzięte. 20/20. Główna!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 marca 2010 o 22:05
[demot] To jest screen z angielskiej wersji Baldur's Gate. Polska wersja językowa jest jednym z czynników, dlaczego osobiście tak jestem przywiązany do tej gry :) Polskie dialogi i spolszczenia gier stały wtedy na świetnym poziomie, a BG był tylko potwierdzeniem tej reguły. Myślę że obecni gracze, którzy właśnie rozpoczynają swoją przygodę z grami nie są w stanie w pełni zrozumieć, czym dla osób takich jak ja, było granie w Baldura 10lat temu. A grało się nawet po kilka godzin dziennie przez spory okres czasu. Te questy, ta fabuła, ten rozbudowany system postaci, te zależności, a i oszałamiająca na tamte czasy grafika (warto wspomnieć, że w czasach gdy gry zaczęły nieśmiało ukazywać się na 1-2CD, Baldur's Gate było już na pięciu płytach - a to ze względu m.in na po prostu ładne lokacje w 2D.) Czasy się zmieniają, zmieniają się cele w życiu, upodobania i obowiązki. Po kilku latach "przerwy" powróciłem do Baldura (Edycja Kolekcjonerska) i niestety nie rajcuje mnie on już tak, jak dawniej. Ale nigdy nie zapomnę właśnie tamtych godzin spędzonych na grze. Nie chcę tu robić reklamy - ale z drugiej strony nie wierzę że jakikolwiek gracz związany z cRPG lub RPG nie zna tego tytułu, bo wtedy za takiego gracza uważać się po prostu nie powinien :) Pozdrawiam!
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 5 marca 2010 o 1:16
[demot] Tak dokładniej, z tego co przeczytałem, to przeżył bo miał dostęp do wody pitnej.
[demot] Dobre i prawdziwe :) A zakonnica też człowiek :P [+]
[demot] No chyba że tak :) Ale chodziło mi raczej o ogół takich sytuacji, bo na przykład, ileż wakacyjnych dni marnujemy siedząc przed komputerem? Ja sam właśnie mykam na dwór, cześć! :-)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 lutego 2010 o 14:23
[demot] No to TCMT mamy bardzo odmienną sytuację. Również chodzę do trzeciej klasy i moja sytuacja wygląda następująco : Matematyk w tygodniu mam 3 godziny, Polskiego - 4, religii również dwie, a do tego nadal mam geografię, chemię, fizykę, biologię, historię, wos, wok - po jednej godzinie tygodniowo. Jeśli chodzi o np. Historię to ubolewam że to godzina, bo paradoksalnie lubię przedmioty humanistyczne :)