[demot]
@Skar2k19 to prawda, faryzeizm i dewocja to przejawy wiary fałszywej, wiary na pokaz. Wielu jest takich w kościele, nawet w jego hierarchii, którzy są w kościele dla kariery, dla władzy, przywilejów, takich ludzi należy z kościoła usuwać. Ukrywają się oni w nim, nazywają się jego kapłanami, ale sutanna jest dla nich tylko pretekstem do grzechu, mogą dzięki niej czuć się bezkarni. Jest jednak spora większość prawdziwych kapłanów, ludzi oddanych Bogu, kościołowi, ludziom ten kościół tworzących. Niestety ich ciężka praca jest zatruwana przez grzechy tych, którzy niegodni są święceń kapłańskich.
[demot]
Dobrze że nasze media ( zarówno rządowe jak te "niezależne") w sposób rzetelny przekazują informacje na temat protestów społecznych związanych ze sprzeciwem wobec obostrzeń covidowych w wielu krajach. Kanada, Australia, Francja, Holandia i wiele innych nacji sprzeciwia sią temu zamordyzmowi, a nasze kochane media zawsze na kagańcu, znaczy na posterunku ;)
[demot]
Nie chcę być niegrzeczny, ale czy Pani Marta powinna robić sobie zasięgi na sukcesie męża? Tyle się ostatnio mówi o wyzwoleniu kobiet, o umocnieniu ich pozycji w społeczeństwie. Tymczasem Pani Marta pisze o sobie; "Jego osobista żona". Czy to nie uprzedmiotowienie własnej podmiotowości? Czy nie jest to zaprzeczeniem tego wszystkiego, o co tak zaciekle walczą kobiety pod wodzą Pani Lempart? Ktoś powie; stanęła w obronie męża. Dobrze, ale czy Pan Dawid poczuł się urażony, czy manifestuje swe niezadowolenie. Myślę że nie, Pani Marta idzie złą drogą; ustanowiła się "Jego własną żoną" a powinna być Martą Kubacką, kobietą budująca swój wizerunek niezależnie od kariery i sukcesów męża, a nie w jego cieniu. Nota bene: Panu Dawidowi gratuluje sukcesu na małej skoczni, życzę medalu w drużynie, i na dużej skoczni. Pani Marcie życzę więcej opanowania. Na polityce dobrze wychodzą tylko politycy, zwykli ludzie tylko na tych sporach tracą. Nie ma co się babrać w ekskrementach polskich podziałów społecznych.
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
7 lutego 2022 o 20:57
[demot]
@Misiuuu84 w awatarze mam ks. prof. Józefa Tischnera; polskiego księdza, filozofa, fenomenologa, kapelana solidarności, Janosikiem nie jestem :).
Skąd tak wielka dygresja? Nigdzie w powyższej wypowiedzi nie wspomniałem, że PiS jest cacy, że jest wzorem. Pan sobie to wszystko sam dopowiedział. Być może taki wytworzył się u Pana obraz, stereotyp człowieka, który ma czelność sprzeciwiać się panującej tu narracji krytykując opozycję.
Nu nu, nie wolno, krytykujemy tylko PiS. :)
Jak ktoś nie wali w PiS - no trudno, ale jak ma czelność wytknąć hipokryzję stronie opozycyjnej, nooo... to już pisior :)
Bądźmy poważni proszę Pana, zgadam się w pełni, że wulgaryzmy powinny zostać wyrugowane z języka debaty publicznej, łącznie z tymi słynnymi już gwiazdkami, które raczył Pan zaakceptować. Albo tępimy wulgaryzmy en mass, albo całe przedsięwzięcie nie ma sensu.
Kto w polskiej debacie publicznej pierwszy zaczął używać inwektyw wobec oponentów? Wie Pan... nie jesteśmy w przedszkolu, może PiS, może PO. Dziś już nie dojdziemy do tego, kto winien. Ważniejsze, aby znaleźć sposób jak powstrzymać ekspansję degradacji języka w debacie. Myślę, że warto zacząć od siebie. Ja ze swojej strony w rozmowie nie używam języka wulgarnego, i nie życzę sobie takiego języka po drugiej stronie, u moich rozmówców.
Pozdrawiam serdeczne
[demot]
Kiedy jesteś spokojny, możesz bez problemu skupić wzrok na jednym punkcie - wtedy obrazek jest nieruchomy. Kiedy jesteś trochę lub bardziej zestresowany, twój wzrok niespokojnie wędruje po obrazku - wtedy obraz się rusza, w zależności od częstotliwości z jaką zmieniamy obszar obserwacji na obrazku.
Wpatrz się w środkowy punkt obrazka, nic się nie dzieje. Teraz co 2sek.. zmieniaj punkt w który się wpatrujesz, obraz ożywa, porusza się.
[demot]
@piotrKrokodyl no wie Pan, tutaj pod żadnym pozorem nie wolno żartować z opozycji i mediów jej wspierających. Demtywatory również zaliczają się do tuby propagandowej opozycji. Tutaj nikt się nie oburzy na wulgaryzmy Lempart, nikt się nie obruszy hasłem związanym z gwiazdkami uderzającym w partię obecnie rządzącą, przecież to wszystko jest forma ekspresji, artystycznego wyrazu. A jak nie rozumiesz chamie, to znaczy żeś głupi, i tyle. Za to jeżeli dziennikarz stacji, która nie wspiera naszej oświeconej opozycji, zażartuje tylko w sposób delikatny, bez użycia wulgaryzmów, o... wtedy to, wśród wyznawców naszej opozycji parlamentarnej, tej intelektualnej śmietanki narodu, budzi się wielkie oburzenie. Banda hipokrytów. Bardzo możliwe jest jednak, że ci wszyscy ludzie którzy teraz podnoszą larmo na Pana Babiarza, nie zrozumieli co on powiedział - nie zrozumieli z prostego powodu, Pan Babiarz nie posłużył się w swej wypowiedzi wulgaryzmami, widocznie jest to język obcy wyznawcom naszej kochanej opozycji. :)
[demot] @Skar2k19 to prawda, faryzeizm i dewocja to przejawy wiary fałszywej, wiary na pokaz. Wielu jest takich w kościele, nawet w jego hierarchii, którzy są w kościele dla kariery, dla władzy, przywilejów, takich ludzi należy z kościoła usuwać. Ukrywają się oni w nim, nazywają się jego kapłanami, ale sutanna jest dla nich tylko pretekstem do grzechu, mogą dzięki niej czuć się bezkarni. Jest jednak spora większość prawdziwych kapłanów, ludzi oddanych Bogu, kościołowi, ludziom ten kościół tworzących. Niestety ich ciężka praca jest zatruwana przez grzechy tych, którzy niegodni są święceń kapłańskich.
[demot] @camper52 dlatego tak natarczywie je powtarzasz
[demot] Nie
[demot] Dobrze że nasze media ( zarówno rządowe jak te "niezależne") w sposób rzetelny przekazują informacje na temat protestów społecznych związanych ze sprzeciwem wobec obostrzeń covidowych w wielu krajach. Kanada, Australia, Francja, Holandia i wiele innych nacji sprzeciwia sią temu zamordyzmowi, a nasze kochane media zawsze na kagańcu, znaczy na posterunku ;)
[demot] Nie chcę być niegrzeczny, ale czy Pani Marta powinna robić sobie zasięgi na sukcesie męża? Tyle się ostatnio mówi o wyzwoleniu kobiet, o umocnieniu ich pozycji w społeczeństwie. Tymczasem Pani Marta pisze o sobie; "Jego osobista żona". Czy to nie uprzedmiotowienie własnej podmiotowości? Czy nie jest to zaprzeczeniem tego wszystkiego, o co tak zaciekle walczą kobiety pod wodzą Pani Lempart? Ktoś powie; stanęła w obronie męża. Dobrze, ale czy Pan Dawid poczuł się urażony, czy manifestuje swe niezadowolenie. Myślę że nie, Pani Marta idzie złą drogą; ustanowiła się "Jego własną żoną" a powinna być Martą Kubacką, kobietą budująca swój wizerunek niezależnie od kariery i sukcesów męża, a nie w jego cieniu. Nota bene: Panu Dawidowi gratuluje sukcesu na małej skoczni, życzę medalu w drużynie, i na dużej skoczni. Pani Marcie życzę więcej opanowania. Na polityce dobrze wychodzą tylko politycy, zwykli ludzie tylko na tych sporach tracą. Nie ma co się babrać w ekskrementach polskich podziałów społecznych.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 lutego 2022 o 20:57
[demot] @Misiuuu84 w awatarze mam ks. prof. Józefa Tischnera; polskiego księdza, filozofa, fenomenologa, kapelana solidarności, Janosikiem nie jestem :). Skąd tak wielka dygresja? Nigdzie w powyższej wypowiedzi nie wspomniałem, że PiS jest cacy, że jest wzorem. Pan sobie to wszystko sam dopowiedział. Być może taki wytworzył się u Pana obraz, stereotyp człowieka, który ma czelność sprzeciwiać się panującej tu narracji krytykując opozycję. Nu nu, nie wolno, krytykujemy tylko PiS. :) Jak ktoś nie wali w PiS - no trudno, ale jak ma czelność wytknąć hipokryzję stronie opozycyjnej, nooo... to już pisior :) Bądźmy poważni proszę Pana, zgadam się w pełni, że wulgaryzmy powinny zostać wyrugowane z języka debaty publicznej, łącznie z tymi słynnymi już gwiazdkami, które raczył Pan zaakceptować. Albo tępimy wulgaryzmy en mass, albo całe przedsięwzięcie nie ma sensu. Kto w polskiej debacie publicznej pierwszy zaczął używać inwektyw wobec oponentów? Wie Pan... nie jesteśmy w przedszkolu, może PiS, może PO. Dziś już nie dojdziemy do tego, kto winien. Ważniejsze, aby znaleźć sposób jak powstrzymać ekspansję degradacji języka w debacie. Myślę, że warto zacząć od siebie. Ja ze swojej strony w rozmowie nie używam języka wulgarnego, i nie życzę sobie takiego języka po drugiej stronie, u moich rozmówców. Pozdrawiam serdeczne
[demot] Kiedy jesteś spokojny, możesz bez problemu skupić wzrok na jednym punkcie - wtedy obrazek jest nieruchomy. Kiedy jesteś trochę lub bardziej zestresowany, twój wzrok niespokojnie wędruje po obrazku - wtedy obraz się rusza, w zależności od częstotliwości z jaką zmieniamy obszar obserwacji na obrazku. Wpatrz się w środkowy punkt obrazka, nic się nie dzieje. Teraz co 2sek.. zmieniaj punkt w który się wpatrujesz, obraz ożywa, porusza się.
[demot] @piotrKrokodyl no wie Pan, tutaj pod żadnym pozorem nie wolno żartować z opozycji i mediów jej wspierających. Demtywatory również zaliczają się do tuby propagandowej opozycji. Tutaj nikt się nie oburzy na wulgaryzmy Lempart, nikt się nie obruszy hasłem związanym z gwiazdkami uderzającym w partię obecnie rządzącą, przecież to wszystko jest forma ekspresji, artystycznego wyrazu. A jak nie rozumiesz chamie, to znaczy żeś głupi, i tyle. Za to jeżeli dziennikarz stacji, która nie wspiera naszej oświeconej opozycji, zażartuje tylko w sposób delikatny, bez użycia wulgaryzmów, o... wtedy to, wśród wyznawców naszej opozycji parlamentarnej, tej intelektualnej śmietanki narodu, budzi się wielkie oburzenie. Banda hipokrytów. Bardzo możliwe jest jednak, że ci wszyscy ludzie którzy teraz podnoszą larmo na Pana Babiarza, nie zrozumieli co on powiedział - nie zrozumieli z prostego powodu, Pan Babiarz nie posłużył się w swej wypowiedzi wulgaryzmami, widocznie jest to język obcy wyznawcom naszej kochanej opozycji. :)
[demot] No i?