[demot]
@rafik54321
Dokonanie wyboru, a prawo do wyboru to osobne kwestie. Możesz mówić i nikt Cię nie powstrzyma bo to twój wybór, ale to nie znaczy, że masz prawo kłamać.
Trochę się dziwie twojej opinii w tej kwestii. Jeśli akceptujesz, że ludziom wolno kłamać, to
1/ nie możesz karać innych za kłamstwa i musisz im pozwalać na to. A więc nie możesz się czepiać, że np. PIS kogolwiek oszukało, albo jakiś oszust nakłamał metodą na wnuczka.
2/ mówiąc kolokwialnie: „poj: eba: ło Cię?”
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
27 stycznia 2023 o 16:28
[demot]
Nie, bo tylko głupiec nie prosi o pomoc, kiedy sam nie daje rady.*/**
—-
* Oczywiście w granicach rozsądku
** Post nie na temat komunizmu, socjalizmu, PISu, PO i innych uprzedzeń
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
27 stycznia 2023 o 16:05
[demot]
@Vinyard
Dziękuję, za wklejenie mojego postu, który notabene uwzględnia fakt, że na wstępie wzrosną ceny produktów budowlanych. A teraz bardzo proszę odnieś się do tego, co jest zaraz po mojej prognozie.
[demot]
@Vinyard
Nie, ty i twoi znajomi jesteście żywymi dowodami na to, że pracowali może nie za minimalną.
W dodatku nie jesteście dowodem, że „ja i przyjaciele” to standard. I choć to nie jest argument za lub przeciw w przypadku osób zarabiających powyżej kwoty wydatków, to nie o tym mowa.
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
27 stycznia 2023 o 0:14
[demot]
@Vinyard
p.s.
Ten kawałek „ dorzuć jeszcze swoją własną prognozę pt. "ceny materiałów budowlanych wzrosną"” tylkonpkazuje, że nie zadałeś sobie nawet trudu, żeby przeczytać mój post. Marnujesz tylko mój i swój czas.
[demot]
@Vinyard
Gdzie napisałem, że chce postawić nieruchomość za 10% płacy minimalnej za m2?
Jakie brednie? Że przestaje czytać po słowu komunizm, bo nie odnosi się do tematu co będzie „ jak już sytuacja się uspokoi. Jak to potencjalnie wpłynie na rynki, biorąc pod uwagę, że ten koszt życia nie będzie zagrożeniem dla osoby indywidualnej i będzie w dużo mniejszym stopniu wpływał na ceny prowadzenia działalności gospodarczej.”
To akurat nie brednie. Przestałem czytać, bo nie mam ochoty rozmawiać na temat komunizmu, PISu czy jakichkolwiek innych uprzedzeń jakie masz na powyższy temat. A że reszta nie odnosi się do tematu.
Ponieważ nigdy nie napisałem, że chce postawić nieruchomość za 10% płacy minimalnej za m2 tylko potwierdza, że słusznie zrobiłem.
[demot]
@Vinyard
Jeszcze raz, bo chyba nie zrozumiałeś. Jak ktoś, kogo nie stać na zdobywania wiedzy, ma zdobywać wiedzę?
Serio? Wiedzę z forum można wpisać do CV? Nie wiedziałem.
Pytać się znajomych o co, kiedy znajomi też zarabiają minimum. Jest różnica między „znajomym” a „przyjacielem”. Znajomy poświęci Ci minimum swojego czasu na zdobywaniu wiedzy. Zna ciebie, ale ogólnie ma ciebie gdzieś. Przyjaciel Ci pomoże.
[demot]
@Vinyard
Komunizm nie jest jedyną ekonomią na świecie. Mieszkam w Anglii. Ceny za energie są odgórnie ustalane. Anglia nie jest komunistycznym państwem. No ale niestety „komunizm” to tylko argument dla ludzi, którzy nie mają nic do powiedzenia.
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 stycznia 2023 o 22:39
[demot]
@Vinyard
Ile masz płatnych kursów, które kosztują 0zł (2,000 zł zarobku - 2,000 wydatków) miesięcznie?
„Znam mnóstwo ludzi, włącznie ze mną, którzy pracowali może nie za minimalną ale”
Ile znasz ludzi, którzy pracowali za minimalną i stać ich było ja kurs?
Jak zgromadzisz kapitał na start, jeśli twoje oszczędności wynoszą 0zł (2,000zł wypłaty minus 2,000zł wydatków)?
[demot]
@Vinyard
Nie obchodzą mnie komuniści i tracę zainteresowanie zaraz po przeczytaniu takiego zdania. Dlatego przestałem. Ciekawi mnie co by było, gdyby świat był inny. Więc jeśli chcesz sobie pogadać i podyskutować, to odezwij się jeszcze raz. A jeśli chcesz powtarzać oklepane formułki, nie trać swojego czasu.
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
26 stycznia 2023 o 22:38
[demot]
@Vinyard
Jak ktoś zarabiał 2,000 zł i koszty życia wynosiły 2,000zł, to jakie miał możliwości na rozwijanie się, dokształcanie się, powiększania kompetencji?
„Pensja minimalna ma być impulsem do podnoszenia kwalifikacji - ma być na tyle niska, żeby było ciężko ale też nie na tyle, żeby ktoś przymierał głodem, bo wtedy nie ma mowy o rozwoju.”
No właśnie, sam sobie odpowiedziałeś. Ponieważ pensja była tym drugim i ludzie nie mogli się doprosić od szefa, by ich pensja była tym pierwszym. To zdecydowali, że przecież po to mamy polityków, żeby rozwiązywali takie problemy. I tak Polska skończyła z PiSem. A teraz wybiorą PO, który powoli odwróci sytuacje, bo spocą się, jeśli będzie trzeba zrobić tak, żeby było lepiej dwóm grupom, powoli będzie coraz więcej osób, którzy zarabiają tą „drugą”, to wróci PIS lub PISopodobna partia.
[demot]
Ostatnio się zastanawiam co by się stało, gdyby zamrozić ceny za m2 na niskim poziomie n.p. na poziomie 10% minimalnego wynagrodzenia*. Następnie zamrozić maksymalną kwotę wynajmu na tym samym poziomie.
Na początku napewno będzie oczywisty szok i dużo nieprzyjemności:
Banki mogą splajtować, bo kredyty na mieszkania i poręczenia na nieruchomości.
Wynajem stanie się nieopłacalna.
Deweloperka stanie się nie opłacalna.
Nieruchomości przestaną być towarem inwestycyjnym.
Wzrośnie cena za materiały budowlane.
Ale najbardziej mnie zastanawia co będzie potem, jak już sytuacja się uspokoi. Jak to potencjalnie wpłynie na rynki, biorąc pod uwagę, że ten koszt życia nie będzie zagrożeniem dla osoby indywidualnej i będzie w dużo mniejszym stopniu wpływał na ceny prowadzenia działalności gospodarczej.
-
* chodzi o globalną zmianą, a nie tylko w obrębie jednego lub kilka krajów.
* dotyczy każdy rodzaj ziemi i mieszkań (rolnej, komercyjnej, mieszkalnej).
——
Nie jestem zainteresowany rozmową na temat czyichś uprzedzeń do komunizmu, PIS lub czegokolwiek innego. Jestem zainteresowany rozmową na temat, jakby wyglądał świat, w którym nieruchomości są traktowane jako zwykle rzeczy np. Lodówki, pralki i inne rzeczy, które często kupujemy i wyrzucamy.
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
27 stycznia 2023 o 0:48
[demot]
@koszmarek66
1/ To nie znaczy, że nie wiedzą jak działają procenty.
2/ To raczej dobrze myślą, że biedni zapłacą więcej. Przecież nikt nie obniży % do najmniejszego, tylko % wzrośnie, a więc będą płacić więcej.
3/ Oczywiście, że ludzie myślą, że to jest sprawiedliwsze. Co innego, kiedy walczysz o przetrwanie i Ci zabierają więcej i co innego kiedy masz za dużo i zabierają Ci proporcjonalnie tyle samo więcej. liczbowo to może wydaje się oczywiste, ale pieniądze to towar i usługi. Czyli zabierasz im różne rzeczy ze względu na to, na co przeznacza się te pieniądze. Przykładowo jednemu zabierasz jedzenie przez tydzień, a drugiemu trzecie wakacje na Malediwach. A nawet jeśli weźmiemy takie same kwoty. Dla ciebie sto złotych mniej może oznaczać, że nie pójdziesz do kina. Dla kogoś innego to może oznaczać np. eksmisja. W takiej sytuacji, to już nie jest takie proste, by powiedzieć komu zabierasz więcej.
4/ Nikt, kto ma mało nigdy Ci nie powie, „ok, zabierz mi więcej, a nie jemu”. To wbrew instynktu przetrwania. Jeśli na tej podstawie wyciągasz wniosek, że ludzie nie rozumieją procentów, to żle wywnioskowałeś.
[demot]
@koszmarek66
To nie znaczy, że nie wiedzą jak działają procenty, tylko nie wiedzą ile płacą podatków.
A skoro myślą, że płacą mniej, to dziwie się, że odpowiadają Ci, że to sprawiedliwsze. Pomyślałbym, że byłoby to im obojętne, bo „ich nie dotyczy”
[demot]
@Arek942
„Sam sobie zaprzeczasz w tym akapicie.”
Nie widzę tam zaprzeczenia. Musisz dopowiedzieć o co Ci chodzi.
„Poza wyjątkami tak. Ciężka praca to też np 20lat nauki, codziennie w tym weekendy i święta by teraz moc zarabiać przyzwoicie.”
Brak logiki. Nikt nie płaci za to jak ciężko się pracuje, tylko za korzyści monetarne wynikające z pracy lub względnych potrzeb.
„Ciężko się dyskutuje jak w jednym akapicie sam sobie zaprzeczasz.”
Nie widzę tam zaprzeczenia. Musisz dopowiedzieć o co Ci chodzi.
„Włącz logiczne myślenie”
Standardowa odpowiedz kogoś, kto przepisuje cudze teksty, które mu się podobają lub pasują do jego światopoglądu bez zastanowienia się nad nimi oraz ich konsekwencji.
[demot] I to twierdzą osoby, które chcą z Polski zrobić kraj, gdzie posiadanie to dziewięciu dziesiątych prawa.
[demot] @rafik54321 Dokonanie wyboru, a prawo do wyboru to osobne kwestie. Możesz mówić i nikt Cię nie powstrzyma bo to twój wybór, ale to nie znaczy, że masz prawo kłamać. Trochę się dziwie twojej opinii w tej kwestii. Jeśli akceptujesz, że ludziom wolno kłamać, to 1/ nie możesz karać innych za kłamstwa i musisz im pozwalać na to. A więc nie możesz się czepiać, że np. PIS kogolwiek oszukało, albo jakiś oszust nakłamał metodą na wnuczka. 2/ mówiąc kolokwialnie: „poj: eba: ło Cię?”
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 stycznia 2023 o 16:28
[demot] @lolo7 Wolność nie polega na nieskrępowanym i dobrowolnym mówieniu, ponieważ jest ograniczona do prawdy i wypowiedzi w dobrej wierze.
[demot] @rafik54321 Wolność nie polega na mówieniu „tak” lub „nie”. Wolność polega na uczciwym mówieniu „tak” lub „nie”.
[demot] Nie, bo tylko głupiec nie prosi o pomoc, kiedy sam nie daje rady.*/** —- * Oczywiście w granicach rozsądku ** Post nie na temat komunizmu, socjalizmu, PISu, PO i innych uprzedzeń
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 stycznia 2023 o 16:05
[demot] @baartek6 Czyli winę zrzucasz na innych.
[demot] @Zjebyzwas Zawsze myślałem, że ta strona jest dedykowana memom. Widać się myliłem.
[demot] @agronomista Moje pytanie nie dotyczy rynku mieszkań. Dotyczy innych rynków.
[demot] @kondon Albo nie zginiesz. Nie wiesz. Wojna to niepewność, z bronią w ręku czy bez.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 stycznia 2023 o 10:07
[demot] @Laufer „Nikt, kto ma mało„
[demot] @Vinyard Dziękuję, za wklejenie mojego postu, który notabene uwzględnia fakt, że na wstępie wzrosną ceny produktów budowlanych. A teraz bardzo proszę odnieś się do tego, co jest zaraz po mojej prognozie.
[demot] @Vinyard Nie, ty i twoi znajomi jesteście żywymi dowodami na to, że pracowali może nie za minimalną. W dodatku nie jesteście dowodem, że „ja i przyjaciele” to standard. I choć to nie jest argument za lub przeciw w przypadku osób zarabiających powyżej kwoty wydatków, to nie o tym mowa.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 27 stycznia 2023 o 0:14
[demot] @Vinyard p.s. Ten kawałek „ dorzuć jeszcze swoją własną prognozę pt. "ceny materiałów budowlanych wzrosną"” tylkonpkazuje, że nie zadałeś sobie nawet trudu, żeby przeczytać mój post. Marnujesz tylko mój i swój czas.
[demot] @Vinyard Gdzie napisałem, że chce postawić nieruchomość za 10% płacy minimalnej za m2? Jakie brednie? Że przestaje czytać po słowu komunizm, bo nie odnosi się do tematu co będzie „ jak już sytuacja się uspokoi. Jak to potencjalnie wpłynie na rynki, biorąc pod uwagę, że ten koszt życia nie będzie zagrożeniem dla osoby indywidualnej i będzie w dużo mniejszym stopniu wpływał na ceny prowadzenia działalności gospodarczej.” To akurat nie brednie. Przestałem czytać, bo nie mam ochoty rozmawiać na temat komunizmu, PISu czy jakichkolwiek innych uprzedzeń jakie masz na powyższy temat. A że reszta nie odnosi się do tematu. Ponieważ nigdy nie napisałem, że chce postawić nieruchomość za 10% płacy minimalnej za m2 tylko potwierdza, że słusznie zrobiłem.
[demot] @Vinyard Jeszcze raz, bo chyba nie zrozumiałeś. Jak ktoś, kogo nie stać na zdobywania wiedzy, ma zdobywać wiedzę? Serio? Wiedzę z forum można wpisać do CV? Nie wiedziałem. Pytać się znajomych o co, kiedy znajomi też zarabiają minimum. Jest różnica między „znajomym” a „przyjacielem”. Znajomy poświęci Ci minimum swojego czasu na zdobywaniu wiedzy. Zna ciebie, ale ogólnie ma ciebie gdzieś. Przyjaciel Ci pomoże.
[demot] @Vinyard Komunizm nie jest jedyną ekonomią na świecie. Mieszkam w Anglii. Ceny za energie są odgórnie ustalane. Anglia nie jest komunistycznym państwem. No ale niestety „komunizm” to tylko argument dla ludzi, którzy nie mają nic do powiedzenia.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 stycznia 2023 o 22:39
[demot] @Vinyard Ile masz płatnych kursów, które kosztują 0zł (2,000 zł zarobku - 2,000 wydatków) miesięcznie? „Znam mnóstwo ludzi, włącznie ze mną, którzy pracowali może nie za minimalną ale” Ile znasz ludzi, którzy pracowali za minimalną i stać ich było ja kurs? Jak zgromadzisz kapitał na start, jeśli twoje oszczędności wynoszą 0zł (2,000zł wypłaty minus 2,000zł wydatków)?
[demot] @Vinyard Nie obchodzą mnie komuniści i tracę zainteresowanie zaraz po przeczytaniu takiego zdania. Dlatego przestałem. Ciekawi mnie co by było, gdyby świat był inny. Więc jeśli chcesz sobie pogadać i podyskutować, to odezwij się jeszcze raz. A jeśli chcesz powtarzać oklepane formułki, nie trać swojego czasu.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 26 stycznia 2023 o 22:38
[demot] @Vinyard Jak ktoś zarabiał 2,000 zł i koszty życia wynosiły 2,000zł, to jakie miał możliwości na rozwijanie się, dokształcanie się, powiększania kompetencji? „Pensja minimalna ma być impulsem do podnoszenia kwalifikacji - ma być na tyle niska, żeby było ciężko ale też nie na tyle, żeby ktoś przymierał głodem, bo wtedy nie ma mowy o rozwoju.” No właśnie, sam sobie odpowiedziałeś. Ponieważ pensja była tym drugim i ludzie nie mogli się doprosić od szefa, by ich pensja była tym pierwszym. To zdecydowali, że przecież po to mamy polityków, żeby rozwiązywali takie problemy. I tak Polska skończyła z PiSem. A teraz wybiorą PO, który powoli odwróci sytuacje, bo spocą się, jeśli będzie trzeba zrobić tak, żeby było lepiej dwóm grupom, powoli będzie coraz więcej osób, którzy zarabiają tą „drugą”, to wróci PIS lub PISopodobna partia.
[demot] Ostatnio się zastanawiam co by się stało, gdyby zamrozić ceny za m2 na niskim poziomie n.p. na poziomie 10% minimalnego wynagrodzenia*. Następnie zamrozić maksymalną kwotę wynajmu na tym samym poziomie. Na początku napewno będzie oczywisty szok i dużo nieprzyjemności: Banki mogą splajtować, bo kredyty na mieszkania i poręczenia na nieruchomości. Wynajem stanie się nieopłacalna. Deweloperka stanie się nie opłacalna. Nieruchomości przestaną być towarem inwestycyjnym. Wzrośnie cena za materiały budowlane. Ale najbardziej mnie zastanawia co będzie potem, jak już sytuacja się uspokoi. Jak to potencjalnie wpłynie na rynki, biorąc pod uwagę, że ten koszt życia nie będzie zagrożeniem dla osoby indywidualnej i będzie w dużo mniejszym stopniu wpływał na ceny prowadzenia działalności gospodarczej. - * chodzi o globalną zmianą, a nie tylko w obrębie jednego lub kilka krajów. * dotyczy każdy rodzaj ziemi i mieszkań (rolnej, komercyjnej, mieszkalnej). —— Nie jestem zainteresowany rozmową na temat czyichś uprzedzeń do komunizmu, PIS lub czegokolwiek innego. Jestem zainteresowany rozmową na temat, jakby wyglądał świat, w którym nieruchomości są traktowane jako zwykle rzeczy np. Lodówki, pralki i inne rzeczy, które często kupujemy i wyrzucamy.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 27 stycznia 2023 o 0:48
[demot] @koszmarek66 1/ To nie znaczy, że nie wiedzą jak działają procenty. 2/ To raczej dobrze myślą, że biedni zapłacą więcej. Przecież nikt nie obniży % do najmniejszego, tylko % wzrośnie, a więc będą płacić więcej. 3/ Oczywiście, że ludzie myślą, że to jest sprawiedliwsze. Co innego, kiedy walczysz o przetrwanie i Ci zabierają więcej i co innego kiedy masz za dużo i zabierają Ci proporcjonalnie tyle samo więcej. liczbowo to może wydaje się oczywiste, ale pieniądze to towar i usługi. Czyli zabierasz im różne rzeczy ze względu na to, na co przeznacza się te pieniądze. Przykładowo jednemu zabierasz jedzenie przez tydzień, a drugiemu trzecie wakacje na Malediwach. A nawet jeśli weźmiemy takie same kwoty. Dla ciebie sto złotych mniej może oznaczać, że nie pójdziesz do kina. Dla kogoś innego to może oznaczać np. eksmisja. W takiej sytuacji, to już nie jest takie proste, by powiedzieć komu zabierasz więcej. 4/ Nikt, kto ma mało nigdy Ci nie powie, „ok, zabierz mi więcej, a nie jemu”. To wbrew instynktu przetrwania. Jeśli na tej podstawie wyciągasz wniosek, że ludzie nie rozumieją procentów, to żle wywnioskowałeś.
[demot] @koszmarek66 To nie znaczy, że nie wiedzą jak działają procenty, tylko nie wiedzą ile płacą podatków. A skoro myślą, że płacą mniej, to dziwie się, że odpowiadają Ci, że to sprawiedliwsze. Pomyślałbym, że byłoby to im obojętne, bo „ich nie dotyczy”
[demot] @ottakijeden Chyba każdy może skorzystać z tego prawa tam, gdzie takie prawo obowiązuje. Nie musisz być muzułmanem.
[demot] @koszmarek66 Naprawdę myślisz, że ludzie nie wiedzą jak działają procenty?
[demot] @Arek942 „Sam sobie zaprzeczasz w tym akapicie.” Nie widzę tam zaprzeczenia. Musisz dopowiedzieć o co Ci chodzi. „Poza wyjątkami tak. Ciężka praca to też np 20lat nauki, codziennie w tym weekendy i święta by teraz moc zarabiać przyzwoicie.” Brak logiki. Nikt nie płaci za to jak ciężko się pracuje, tylko za korzyści monetarne wynikające z pracy lub względnych potrzeb. „Ciężko się dyskutuje jak w jednym akapicie sam sobie zaprzeczasz.” Nie widzę tam zaprzeczenia. Musisz dopowiedzieć o co Ci chodzi. „Włącz logiczne myślenie” Standardowa odpowiedz kogoś, kto przepisuje cudze teksty, które mu się podobają lub pasują do jego światopoglądu bez zastanowienia się nad nimi oraz ich konsekwencji.