[demot]
Przychodzi mi na myśl pewien kawał jak koleś opowiada kawał blondynce:
"Czy wiesz jak się nazywa rosół z wielu kur?, Rosół Sku...wielu" Blondynce się spodobało i postanowiła go sprzedać dalej koledze i mówi:
"Czy wiesz jak się nazywa rosół z wielu kur?, Rosół Skur...synu"
[demot]
Ja kiedyś słyszałem od pewnej starszej Pani która miała syna i córkę nie tyle sposób co pewną zasadę. Twierdziła ona, że kiedy im "wyszedł" syn to ona miała większą chęć na męża a kiedy córkę, było dokładnie odwrotnie. Niby śmieszne ale jak sięgnąłem pamięcią wstecz, u mnie się też sprawdziło. I wtedy pomyślałem że może coś w tym jest...?
[demot]
Oczywiście nie wszystko zawsze jest ustawką ale żeby ktoś nie wiedział kto napisał "Pana Tadeusza" a jednocześnie wiedział, że Mickiewicz napisał "Dziady" to jak to tłumaczyć?
Jak ze wszystkim w produkcjach filmowych czy internetowych - jak chcesz liczyć na przypadek to się możesz nie doczekać lub czekać długo a to kosztuje więc na przypadek nikt nie liczy tylko mu pomaga.
[demot]
Przekłamanie. W niektórych produktach cukier z owoców jest ukazany jako cukier w kostkach mimo, że cukier tam nie musi być w ogóle dodawany. Idąc tym tropem niech ktoś pokaże ile cukru jest w bułce czy chlebie, nawet razowym. Ciekawe kiedy to było robione bo kiedyś w coca-coli rzeczywiście było dużo cukru i tylko dodanego (około 16%) ale teraz jest około 11%.
[demot] Przychodzi mi na myśl pewien kawał jak koleś opowiada kawał blondynce: "Czy wiesz jak się nazywa rosół z wielu kur?, Rosół Sku...wielu" Blondynce się spodobało i postanowiła go sprzedać dalej koledze i mówi: "Czy wiesz jak się nazywa rosół z wielu kur?, Rosół Skur...synu"
[demot] Ja kiedyś słyszałem od pewnej starszej Pani która miała syna i córkę nie tyle sposób co pewną zasadę. Twierdziła ona, że kiedy im "wyszedł" syn to ona miała większą chęć na męża a kiedy córkę, było dokładnie odwrotnie. Niby śmieszne ale jak sięgnąłem pamięcią wstecz, u mnie się też sprawdziło. I wtedy pomyślałem że może coś w tym jest...?
[demot] Te grzybki symbolizują ludzi na zasiłkach, lub żyjących głównie z 500+ i pomocy społecznej.
[demot] Ma podobny akcent do Hitlera, tylko mniej ekspresyjny.
[demot] Trójka dzieci w domu też zrobi robotę.
[demot] Oczywiście nie wszystko zawsze jest ustawką ale żeby ktoś nie wiedział kto napisał "Pana Tadeusza" a jednocześnie wiedział, że Mickiewicz napisał "Dziady" to jak to tłumaczyć? Jak ze wszystkim w produkcjach filmowych czy internetowych - jak chcesz liczyć na przypadek to się możesz nie doczekać lub czekać długo a to kosztuje więc na przypadek nikt nie liczy tylko mu pomaga.
[demot] W Maju pomidory? To chyba w Hiszpanii ta działka...
[demot] Super koszulka !!! Widać że facet ma do siebie dystans.
[demot] Czy to byłoby interesujące gdyby ludzie odpowiadali jak należy.Po prostu ustawka jak większość w TV i necie.
[demot] Chciałbym to zobaczyć jak Chińczyk robi wielkie oczy :-)
[demot] Rzeczywiście lipiec w Norwegii jest wspaniały....
[demot] Dziwni ludzie w tym banku przecież od razu widać, że "naścieniał" przy wniosku kredytowym
[demot] Dała mu niezły Cynk.
[demot] A jajka później niby z wolnego wybiegu...
[demot] Nawet kolor tortu w temacie!
[demot] Pan Bóg ich skarał ...
[demot] Wygląda jakby go pod krzyżem chcieli złożyć go w ofierze zawiniętego w dywan.
[demot] Czy ja wiem...?
[demot] Przekłamanie. W niektórych produktach cukier z owoców jest ukazany jako cukier w kostkach mimo, że cukier tam nie musi być w ogóle dodawany. Idąc tym tropem niech ktoś pokaże ile cukru jest w bułce czy chlebie, nawet razowym. Ciekawe kiedy to było robione bo kiedyś w coca-coli rzeczywiście było dużo cukru i tylko dodanego (około 16%) ale teraz jest około 11%.
[demot] Nie chcę się czepiać ale chyba chodzi o odwrotną proporcjonalność.
[demot] Nie wiem co to za głupie skojarzenia, przecież to Pieczarka korzonkiem fajka pali.
[demot] Jeszcze tylko dwóch plus Rysiek i by było "Sześciu Króli"
[demot] Aż dziw że nikt dziesiątki na końcu nie dopisał.
[demot] Jakby jednego etapu brakowało tej dziewczynie...
[demot] No to na prawdę dużo tych sfotografowanych bawołów było. Mam nadzieję, że w XXI wieku fotografują i nie zabijają.