[demot]
@malutka19 No jak zrobi się specjalną firmę utylizującą nadwyżki mleka. Tak się dziś walczy z bezrobociem. Wymyśla niepotrzebne zawody. We Francji widziałem jak zdechła krowa leżała trzy dni bo zdechła w piątek po południu, a utylizacją padliny zajmowała się jakaś firma, albo państwowy organ. W każdym razie nie pracujący w soboty i niedziele. Więc krówka leżała i "kwitła".
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
4 grudnia 2012 o 19:32
[demot]
Na ostatnich wyborach prezydenckich mieliśmy 10 kandydatów. Nie spotkałem nikogo kto wymienił by więcej niż 6 (i to tych znanych) więc to nie kwestia braku wyboru.
[demot]
@czopor przyjacielu sympatyczny, gdzie ja tam napisałem o złej Ameryce? Podałem oderwany od rzeczywistości przykład. Na podobnej zasadzie działało wiele konfliktów w czasie "zimnej wojny": wojna w Grecji, wojna w Korei, wojna w Wietnamie, wojna domowa w Gwatemali, Radziecka interwencja w Afganistanie czy sięgając jeszcze przed "zimną" wojna domowa w Hiszpanii, która była przepychanką między ZSRR i osią.
[demot]
To zależy co rozumiemy przez trzecią wojnę światową? Jeśli konflikt w stylu I czy II to nie ma się czego obawiać. Takiej wojny się raczej nie doczekamy. Ja raczej obawiał bym się powrotu stanu z zimnej wojny. Czyli coś w stylu "Polscy maoiści dokonali wczoraj zamachu stanu. Chiny poinformowały nowy polski rząd o "spontaniczny" formowaniu się dywizji "ochotników" którzy chcą wesprzeć Polaków w rewolucji. Jednocześnie prezydent USA zapowiedział wysłanie misji "stabilizacyjnej.""
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
23 listopada 2012 o 22:01
[demot]
Stanisław Mikulski się o nim pozytywnie wypowiadał u Wojewódzkiego. Swoją drogą zabił tym Jakubowi niezłego ćwieka bo ten nie chciał mu dopiekać a tu aż się prosił, ale Jakub przyznał że filmu nie widział więc się nie wypowie.
[demot]
No to też zależy od podejścia. Jeżeli ktoś idzie na tą filologię całkiem serio i już ze sporą wiedzą. Jeżeli zajęcia będą cię interesować a prace będziesz pisał nie kopiował to coś może z ciebie być. Ale jak uderzasz z podejściem coś trzeba skończyć Eskimonistyce wszystkich puszczają bo i tak prawie nikogo nie mają, to nawet jak znajdziesz robotę w zawodzie możesz się nie sprawdzić.
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
16 listopada 2012 o 17:25
[demot]
No na samym początku to było całkiem zabawne i autoironiczne. Niestety każdy zabawny motyw na demotywatorach jest zajeżdżany do granic możliwości. Teraz jest to równie przewidywalne co Korwinista pod politycznym demotem.
[demot]
Jeżeli to prywatna firma to mogą robić co chcą. Tak z innej beczki to Trzy osobowa firma budowlano/remontowa w stylu "ojciec i synowie" tam to dopiero panuje nepotyzm 100% pracowników jest ze sobą spokrewnione.
[demot]
Nie wchodząc w dyskusję nad sensem socjalizmu. Chciał bym zapytać czy my nie przekroczyliśmy punktu t* na krzywej Laffera? Czy tylko ja mam wrażenie że nie da się nas dalej opodatkować bo to tylko spowalnia rozwój gospodarki co skutkuje nowymi brakami w budżecie które rząd postanawia zalepić nowym podatkiem itd. itp...
[demot]
Policzyłem bo zawsze liczę takie rzeczy. Często nie tak wielkie liczby podane w ten sposób wyglądają mocno "każdego dnia tostery zabijają trzy osoby" itd. A co do drugiej kwestii po co tak agresywnie? To ty pierwszy zasugerowałeś że wszyscy samobójcy tylko czekają na chwile aż ktoś ich spuści z oka żeby wrzucić sobie suszarkę do wany i to ja nie traktuje ich jak ludzi? "Na ludzi" w sensie wyjdą z dołka który pchną ich do próby samobójczej.
[demot]
Jasne że dla sławy różnie pojmowanej i nazywanej, ale sławy. Skoro nie dla niej to po co? Może przecież grać w domowym zaciszu. Nie artyści chcą dzielić się z innymi swoją twórczością jedni chcą być docenieni inni wzbudzić kontrowersje ale wszyscy chcą widowni.
[demot] @malutka19 No jak zrobi się specjalną firmę utylizującą nadwyżki mleka. Tak się dziś walczy z bezrobociem. Wymyśla niepotrzebne zawody. We Francji widziałem jak zdechła krowa leżała trzy dni bo zdechła w piątek po południu, a utylizacją padliny zajmowała się jakaś firma, albo państwowy organ. W każdym razie nie pracujący w soboty i niedziele. Więc krówka leżała i "kwitła".
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 grudnia 2012 o 19:32
[demot]
[demot] Na ostatnich wyborach prezydenckich mieliśmy 10 kandydatów. Nie spotkałem nikogo kto wymienił by więcej niż 6 (i to tych znanych) więc to nie kwestia braku wyboru.
[demot] Boncki masz racje. Jakoś nikt nie staje w obronie szczurów które są trute nie tylko w Małopolsce, ale w całym kraju.
[demot]
[demot] Mi obiło się o uszy że w pierwotnych planach miało być trzy trylogie.
[demot] Pewnie tyle samo co Ci panowie proszący o kratę piw z byle okazji, "Będących odwrotnością wielbłąda" itd.
[demot]
[demot] Jeżeli ktoś ma w dupie innych, to niech pomyśli że jemu też to może się przydać. Zwłaszcza jeśli ma rzadką grupę a w okolicy jest mało dawców.
[demot]
[demot] @czopor przyjacielu sympatyczny, gdzie ja tam napisałem o złej Ameryce? Podałem oderwany od rzeczywistości przykład. Na podobnej zasadzie działało wiele konfliktów w czasie "zimnej wojny": wojna w Grecji, wojna w Korei, wojna w Wietnamie, wojna domowa w Gwatemali, Radziecka interwencja w Afganistanie czy sięgając jeszcze przed "zimną" wojna domowa w Hiszpanii, która była przepychanką między ZSRR i osią.
[demot] Pasowało by na teledysk Lady Gagi;)
[demot] Zauważyliście że jeden typów machną nogą kiedy zaczęła jechać?
[demot] To zależy co rozumiemy przez trzecią wojnę światową? Jeśli konflikt w stylu I czy II to nie ma się czego obawiać. Takiej wojny się raczej nie doczekamy. Ja raczej obawiał bym się powrotu stanu z zimnej wojny. Czyli coś w stylu "Polscy maoiści dokonali wczoraj zamachu stanu. Chiny poinformowały nowy polski rząd o "spontaniczny" formowaniu się dywizji "ochotników" którzy chcą wesprzeć Polaków w rewolucji. Jednocześnie prezydent USA zapowiedział wysłanie misji "stabilizacyjnej.""
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 listopada 2012 o 22:01
[demot]
[demot] Stanisław Mikulski się o nim pozytywnie wypowiadał u Wojewódzkiego. Swoją drogą zabił tym Jakubowi niezłego ćwieka bo ten nie chciał mu dopiekać a tu aż się prosił, ale Jakub przyznał że filmu nie widział więc się nie wypowie.
[demot] Gdzie Cię tam zhejtowali?
[demot] No to też zależy od podejścia. Jeżeli ktoś idzie na tą filologię całkiem serio i już ze sporą wiedzą. Jeżeli zajęcia będą cię interesować a prace będziesz pisał nie kopiował to coś może z ciebie być. Ale jak uderzasz z podejściem coś trzeba skończyć Eskimonistyce wszystkich puszczają bo i tak prawie nikogo nie mają, to nawet jak znajdziesz robotę w zawodzie możesz się nie sprawdzić.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 listopada 2012 o 17:25
[demot] No na samym początku to było całkiem zabawne i autoironiczne. Niestety każdy zabawny motyw na demotywatorach jest zajeżdżany do granic możliwości. Teraz jest to równie przewidywalne co Korwinista pod politycznym demotem.
[demot] Jeżeli to prywatna firma to mogą robić co chcą. Tak z innej beczki to Trzy osobowa firma budowlano/remontowa w stylu "ojciec i synowie" tam to dopiero panuje nepotyzm 100% pracowników jest ze sobą spokrewnione.
[demot] Nie wchodząc w dyskusję nad sensem socjalizmu. Chciał bym zapytać czy my nie przekroczyliśmy punktu t* na krzywej Laffera? Czy tylko ja mam wrażenie że nie da się nas dalej opodatkować bo to tylko spowalnia rozwój gospodarki co skutkuje nowymi brakami w budżecie które rząd postanawia zalepić nowym podatkiem itd. itp...
[demot] Nie zadawaj takich pytań bo Cię jeszcze ktoś rasistą nazwie;D
[demot] Policzyłem bo zawsze liczę takie rzeczy. Często nie tak wielkie liczby podane w ten sposób wyglądają mocno "każdego dnia tostery zabijają trzy osoby" itd. A co do drugiej kwestii po co tak agresywnie? To ty pierwszy zasugerowałeś że wszyscy samobójcy tylko czekają na chwile aż ktoś ich spuści z oka żeby wrzucić sobie suszarkę do wany i to ja nie traktuje ich jak ludzi? "Na ludzi" w sensie wyjdą z dołka który pchną ich do próby samobójczej.
[demot] Autorze czemu tak skromnie trzeb było od razu napisać 65 milionów.
[demot] Jasne że dla sławy różnie pojmowanej i nazywanej, ale sławy. Skoro nie dla niej to po co? Może przecież grać w domowym zaciszu. Nie artyści chcą dzielić się z innymi swoją twórczością jedni chcą być docenieni inni wzbudzić kontrowersje ale wszyscy chcą widowni.