Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

19kiingusia20

0 / 0
19kiingusia20

[demot] Przecież to bezsensu, nie iść do szkoły żeby siedzieć w domu. Za moich czasów gimnazjalnych zamiast iść na lekcje szło sie do lasku, albo gdzieś ze znajomymi, żeby ciekawiej spędzić czas. Siedzenie cały dzień w domu (bo przecież skoro jest się chorym to popołudniu też nie można wyjść) zamiast na lekcjach jest szczytem głupoty.

2 / 4
19kiingusia20

[demot] ja odczuwam większą satysfakcję jeśli mam dobrą ocenę bez wysiłku;) co mi po 5 na którą musiałam zakuwać godzinę, wtedy to oczywiste że ją dostanę;p

0 / 0
19kiingusia20

[demot] jeśli jesteś ofiarą losu to sie nie dziwie.. ja gimnazjum wspominam jako bardzo ciekawy okres, a nawet za nim tęsknię. Zawsze miałam dobre oceny, a nigdy nikt nie miał do mnie o to pretensji. Trzeba sie umieć postawić, bo inaczej całe życie bd miał przej*bane. Jeśli sie boisz wyrażać swoich poglądów to jak chcesz być szanowany.? Moim zdaniem gimnazjum częściowo uczy życia, wystarczy mieć charakter a jest to świetny okres.

0 / 0
19kiingusia20

[demot] ja bardzo bym chciała oddawać krew a nie moge.. limit 50kg;/ ja jestem dość malutka i cudem udało mi sie dojść do 45kg..

3 / 3
19kiingusia20

[demot] zdecydowanie wole patrzeć na kryzys i nasz śmieszny rząd niż na śmierć tysięcy niewinnych ludzi.. te wszystkie piękne idee rewolucji to tylko teoria.. a w Polsce żeby sie "dopchać do koryta" pewnie wielu ludzi byłoby w stanie zabić własną matke..

-1 / 1
19kiingusia20

[demot] u mnie zazwyczaj wręcz odwrotnie.. "mówiłam że masz sie cieplej ubrać a teraz majątek w aptece zostawie"

1 / 1
19kiingusia20

[demot] widać że nigdy nie kulałeś waty cukrowej ani nie pracowałeś przy takich słodkościach, osy chcą człowieka zeżreć..

1 / 5
19kiingusia20

[demot] a moim zdaniem większą odwagą jest życie bez najbliższej osoby.. sama prawdopodobnie bym stchórzyła i wybrała śmierć.

0 / 0
19kiingusia20

[demot] kawałki niezłe ale ciarki bynajmniej mnie nie przechodzą.. naprawde ciężko teraz o muzykę wywołującą takie emocje, teksty są dobre, bity coraz lepsze, a jednak ciary mam jedynie słuchając starego hip hopu.

-2 / 4
19kiingusia20

[demot] w sumie czemu ludzie mają nie korzystać jak można zarobić w bardzo łatwy sposób.? nie bolało by mnie to że mnie "sprzedali" na facebooku..

0 / 0
19kiingusia20

[demot] chyba nie wiesz na czym polega uzależnienie psychiczne. właściwie jest gorsze od fizyczego. po detoksie uzależnienie fizyczne już nie występuje, a psychiczne zostaje i właśnie dlatego tak mało osób wychodzi z twardych narkotyków.

0 / 0
19kiingusia20

[demot] mam doświadczenie z fetą, wielu moich znajomych także i naprawde rzadko kończy sie na braniu raz na miesiąc.. mi osobiście bardzo spodobał sie ten stan.. chciałam tylko spróbować, jak wielu.. ogarnełam sie głównie dzięki znajomym, których zaczął przerażać mój widok. sama zresztą bałam sie swojego odbicia w lustrze.. do dziś mój organizm całkiem nie doszedł do siebie.. jestem chora średnio 3 razy w miesiącu - kiedyś były to 3 razy na rok.. a jak widze worek futru to sie trzęse.. a tak naprawde bardzo szybko sie ogarnełam. mam znajomego, który miał mieszkanie, kobiete, prace.. a wszystko stracił właśnie przez pier*oloną fete..

1 / 1
19kiingusia20

[demot] nic nie uzależnia za pierwszym razem. poprostu podoba nam sie ten stan, więc chcemy go powtórzyć. raz, drugi, dziesiąty.. aż w końcu nie potrafimy funkcjonować na trzeźwo.. jednak z amfetaminy dużo łatwiej wyjść niż z kokainy.. nie można nawet porównywać tych 2 dragów. feta powoduje duże zmiany w mózgu, człowiek jest "wypłukany" z uczuć, jednak fizyczne są jeszcze gorsze.. a o umiar naprawde ciężko.

1 / 1
19kiingusia20

[demot] mam 17 lat, piję dość często- poprostu lubie piwo, ale nie kończy sie to zgonem. palę, co akurat uważam za błąd młodości.. a dziewictwo straciłam niedawno z facetem, którego naprawde kocham. jestem szczęśliwa, bo nie popadam w takie skrajności jak obie dziewczyny powyżej.

-2 / 2
19kiingusia20

[demot] i znowu stereotyp że ładne kobiety nie myślą, a faceci lecą tylko na plastiki..

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 czerwca 2011 o 23:27

-1 / 1
19kiingusia20

[demot] chyba niektórzy mylą futer z koksem.. to po kokainie są schizy itd. feta dużo bardziej wyniszcza organizm niż mózg. przy długotrwałym braniu pojawiają sie stany depresyjne ale nie przesadzajmy z paranoją. psychoza amfetaminowa to akurat zdarza sie jedynie po porządnym meetingu- kilka dni pod rząd, za duże dawki, oczywiście osoba obcująca z fetą pare lat. jednak trzeba przynać że futer to ścierwo.! bardzo szybko wciąga.. więc wdupianie okazyjnie można wcisnąć między bajki. do tego zjeby nie pozwalają normalnie funkcjonować.. wgl człowiek dochodzi do siebie dopiero po kilkunastu dniach przerwy. a organizm jest totalnie wycieńczony, odporności strasznie osłabiona. jednak znam przypadki ludzi którzy wdupiają codziennie od kilku lat i sie nienajgorzej trzymają- organizm sie przyzwyczaja i nawet pod wpływem fety można normalnie spać i jeść. PS. rakomann - grudy sie rozkrusza. wciąganie grudek to zwyczajne marnotrawstwo..

-1 / 1
19kiingusia20

[demot] dobija mnie większość komentarzy.. wszechobecny materializm ;/ ja bez zastanowienia wybrałam serce. facet i przyjaciele są dla mnie najważniejsi na świecie, na drugim miejscu jest rodzina. kasy powinno być na tyle aby wystarczało od 10 do 10, to jest najważniejsze. bogactwo w samotności.? nie dzięki..

1 2 3 następna »