10 niespodzianek znalezionych w jedzeniu (11 obrazków)
Niespodzianka z sezamem
Pewien mężczyzna prawie zjadł karalucha, który "jakimś cudem" znalazł się w paczce z chrupiącymi sardelami zakupionymi w "GoldenBoy". Na pierwszy rzut oka karaluch był doskonale zakamuflowany, okryty ziarnami sezamu, doskonale wtapiał się w całość przekąski, ale na szczęścia klient uniknął wątpliwej przyjemności zjedzenia szkodnika.
Bezpieczne jedzenie
W lutym 2002 roku pewna kobieta zamówiła talerz zupy z małży w restauracji "McCormick and Schmick's" w Irvine w Kalifornii. Zupa była całkiem smaczna do momentu, gdy klientka wbiła zęby w kawałek czegoś gumowego. Wpierw pomyślała, że to część kalmara, ale gdy wypluła to na chusteczkę, spostrzegła, że to... prezerwatywa. Właściciel restauracji natychmiast przeprosił i zabrał kondoma, ale niepocieszona klientka i tak pozwała restaurację do sądu.
G*wniane lody
Pewna rodzina oskarżyła właściciela lokalnej lodziarni, że ten do zamówionych przez nich lodów dodał... coś od siebie. Stanowy minister ds. żywności Ian MacDonald potwierdził obecność fekaliów w serwowanym przez restaurację produkcie. By uniknąć niepotrzebnych plotek i podejrzeń wszyscy pracownicy wraz z właścicielem lokalu poddali się badaniom kodu DNA, by wykluczyć ich z grona podejrzanych...
Komentarze Ukryj komentarze