Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
We wrześniu 2024, na wolność może wyjść wrocławianin Andrzej Ś. uznawany za najbardziej niebezpiecznego gwałciciela w historii Polski. – Andrzej Ś. gwałcił od 1995 do 2010 roku. Działał w całym Wrocławiu, ale głównie w okolicach Jagodna, Wojszyc, Partynic, Leśnicy, Biskupina i Bartoszowic oraz na Wzgórzu Andersa. Miejsca ataków dokładnie przygotowywał. Nie działał po omacku. Wszystkie napady starannie planował, wzorując się między innymi na amerykańskich serialach kryminalnych. Zaatakowanym kobietom po gwałtach kazał liczyć do stu. Sam w tym czasie uciekał. Potem każdy napad opisywał w pamiętniku.Mężczyzna może mieć na sumieniu blisko 100 gwałtów i usiłowań gwałtów dokonywanych we Wrocławiu głównie w parkach, zagajnikach i nad Odrą. Jego przestępstwa latami były skrywane przez policję przed mieszkańcami. - Co się tak cieszysz? Jak wyjdę, to cię zgwałcę. Będziesz następna - miała usłyszeć od Andrzeja Ś. policjantka podczas przesłuchania. Innym policjantom zapowiedział: Jak mnie wypuszczą, nie będę już gwałcił. Będę zabijał.

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…