Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
Przepiękna historia. Jedna z pacjentek szpitala opowiedziała pielęgniarce historię miłości swojego życia, która trwała nieprzerwanie przez 61 lat – Wyszłam za mąż w ’45 roku, była wojna i nikt nie miał pieniędzy, ani pewności co przyniesie jutro, ale to nie przeszkodziło nam z mężem, aby się pobrać i scementować naszą miłość. Nie mieliśmy nic, poza kolczykami, które niegdyś podarowała mi babcia. To właśnie one posłużyły nam za obrączki ślubne. Pomimo trudnych czasów, miałam wspaniałe życie, ponieważ byłam z dobrym człowiekiem, który zawsze o mnie dbał. Mąż po 61 lat wspólnego życia zmarł, a ja wciąż z dumą i wielką tęsknotą noszę ten jeden i jedyny pierścionek na znak naszej miłości, której nie jest w stanie pokonać nawet czas. Pierścionek został obłożony bawełną, ponieważ wraz z czasem zaczął coraz bardziej zsuwać się kobiecie z palca. Jednak nawet to nie okazało się być żadną przeszkodą

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…