10 strasznych historii o tajemniczych sobowtórach (11 obrazków)
Elżbieta I
Tej postaci nikomu nie trzeba przedstawiać. Jak twierdziła sama władczyni, pewnego razu zobaczyła swojego sobowtóra leżącego na jej łóżku niczym trup w trumnie. Zapewne zdarzenie to szybko wyparowałoby z głów poddanych, gdyby nie fakt, że królowa zmarła krótko po tym incydencie
Abraham Lincoln
W noc po wybraniu na prezydenta Lincoln zgasił światło i usiadł na kanapie. Nagle w lustrze zobaczył nie tylko swoją twarz, ale i twarz swojego sobowtóra. Znajdowała się ona tuż obok twarzy prawdziwego prezydenta i była przerażająco blada. Mężczyzna zerwał się z łóżka, a tajemnicza postać zniknęła. Jeśli można powiedzieć, że Lincoln był wystraszony, to jego żona była wręcz przerażona. Widzenie zinterpretowała jako zapowiedź wyboru jej męża na drugą kadencję, ale też i jego śmierć (sobowtór był blady jak trup). Jak wiadomo, szesnasty prezydent USA zginął przed końcem drugiej kadencji
Maria z Agredy
Gdy w XVII wieku katoliccy misjonarze przybyli do Nowego Meksyku, zostali zaskoczeni wyznaniem miejscowej ludności, która twierdziła, że już została nawrócona na chrześcijaństwo przez tajemniczą damę w niebieskim ubraniu. Po dokładnym zbadaniu sprawy niektórym duchownym udało się zobaczyć ową postać. Była to młoda hiszpańska zakonnica. Według jej słów, wiara nauczyła ją przenosić się za ocean, chociaż fizycznie nigdy nie opuściła swojego klasztoru
George Tryon
22 czerwca 1863 roku, gdy wiceadmirał Royal Navy George Tryon szedł na dno razem z jednym z dowodzonych przez siebie okrętów, jego żona urządzała przyjęcie dla swoich znajomych. Nagle, ku zdziwieniu gości, Tryon pojawił się na przyjęciu ubrany w mundur galowy. Zszedł po schodach, milcząc przeszedł przez salon, a następnie wyszedł z domu
Percy Shelley
Ten angielski poeta i dramaturg jest lepiej znany jako mąż Mary Shelley – autorki „Frankensteina”. Niedługo przed swoją śmiercią w 1812 roku Percy wyznał żonie, że wielokrotnie spotykał własnego sobowtóra. Podczas jednego z takich spotkań sobowtór zapytał go: „I jak długo będziesz jeszcze szczęśliwy?” Co ciekawe, fakt istnienia zjawy potwierdziła Jane Williams, przyjaciółka państwa Shelley. Twierdziła, że kilka razy widziała jak Percy przechodzi pod oknem jej domu i mimo że ulica kończyła się ślepym zaułkiem, mężczyzna nigdy nie wracał. Prawdziwy Percy Shelley był w tym czasie w zupełnie innym miejscu
Katarzyna Wielka
Oprócz wielu innych ciekawych wydarzeń w życiu carycy (koń tudzież osioł i te sprawy), władczyni Rosji miała też incydent z własnym sobowtórem. Pewnej nocy, gdy leżała już w łóżku, słudzy powiadomili ją, że dopiero widzieli carycę wchodzącą do sali tronowej. Gdy zaniepokojona Katarzyna udała się w to miejsce, zobaczyła owego sobowtóra spokojnie siedzącego na tronie. Jak na Niemkę przystało, kazała rozstrzelać intruza. Historia nie mówi nic o przebiegu egzekucji, ale caryca zmarła wkrótce po tym tajemniczym wydarzeniu
Johann Wolfgang von Goethe
Według słów pisarza, któregoś wieczoru wracał konno do domu od swojej przyjaciółki, gdy spotkał innego jeźdźca jadącego w przeciwnym kierunku. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że ów człowiek wyglądał identycznie jak Goethe. Był jednak inaczej ubrany. Osiem lat później autor „Fausta” znów jechał tą drogą, do tej samej przyjaciółki. Nagle zorientował się, że jest ubrany tak samo, jak tajemniczy sobowtór, którego spotkał osiem lat temu
Komentarze Ukryj komentarze