11 największych twardzieli (12 obrazków)
Japoński rōnin, twórca szkoły walki dwoma mieczami. Musashi wygrał swój pierwszy pojedynek w wieku 13 lat. W swoim życiu stoczył ponad 60 udokumentowanych pojedynków i nigdy nie został pokonany przez żadnego szermierza. Brał udział w wielu wojnach. W wolnych chwilach lubił wędrować i interesował się poezją. W pewnej chwili swego zycia stwierdzil ze bedzie walczył z niezliczonymi wojownikami ktorzy szukajac slawy wyzywali go na pojedynki drewnianym mieczem. Jego olbrzymia siła pozwalała mu na wygrywanie wszystkich walk tym drewnianym mieczykiem i rozpoławianie czaszek wrogów jednym uderzeniem.
Masutatsu Oyama
Oyama stwierdzil ze trening karate to za mało dla niego, więc postanowił opuścić społeczeństwo i trenować w górach Japonii, gdzie spędził 3 lata.Podczas swojego treningu walczył z dzikimi zwierzętami i rozwalał drzewa i kamienie gołymi pięściami. Kiedy wrócił do cywilizacji zbudowal szkołę w której walczył z innymi ludźmi oraz zwierzetami. Podczas tych pokazów zabił 3 byki jednym uderzeniem pięści.
Yogendra Singh Yadav
Ten koleś był ultra twardzielem. Podczas wojny Indii z Pakistanem w 1999 roku jego oddział miał wspiąć się na Tygrysie Wzgórze by rozwalić tam trzy bunkry. Przez „wzgórze” rozumiem tutaj 30 metrową, pionową ścianę lodu, na którą Yadav wchodził jako pierwszy. W połowie drogi zaczął się ostrzał z karabinów i wyrzutni rakiet. Połowa oddziału zginęła a sam Yadav oberwał 3 razy, ale nie przestał się wspinać. Gdy w końcu mu się udało dotrzeć na szczyt, jeden z bunkrów otworzył do niego ogień. Yadav niczym Neo z Matrixa, unikając kul biegł PROSTO na karabin, po czym wrzucił do środka granat, zabijając wszystkich siedzących wewnątrz. Yogendra rozejrzał się myśląc „co by tu porobić”, gdy ujrzał następny bunkier. Rzucił się w jego stronę, tym razem nie unikając kul lecz przyjmując je na klatę.
Wpadł do środka i zamordował całą czteroosobową obsługę gołymi rękoma. Dopiero w tym momencie reszta oddziału Yogendry dołączyła do walki i już praktycznie bez problemów zdobyli ostatni bunkier (wszyscy w środku zajęci byli robieniem pod siebie ze strachu). Wynik całej akcji? Jakieś 15 postrzałów, złamana noga i pęknięta ręka (mordowanie 4 uzbrojonych kolesi może mieć taki efekt). Aha… wspomniałem, że miał wtedy 19 lat?
Galvarino
Wojownik z Chile któremu obcięto obie dłonie po schwytaniu go przez wroga armie.Podobno nawet nie mrugnął podczas wykonywania wyroku.Zostal odesłany do domu jako przykład dla reszty plemienia. Co zrobił po tak strasznym okaleczeniu ten psychol? Postanowił ze zostanie Wolverinem i kazał przywiązać sobie do obu rąk noże i wrócił na pole bitwy. Mimo ze była to niesamowita metoda zemsty, w końcu przegrał bitwę i został powieszony.
Komentarze Ukryj komentarze