Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 86 takich demotywatorów

poczekalnia
Dowcip nr 25. – Z notatnika taty Kazika. Teściowa leży na łożu śmierci,znieruchomiały wzrok utkwiła w oknie, akochający zięć wytrwale dotrzymuje jejw tych trudnych chwilach, towarzystwa.Zbliża się wieczór, słońce powoli chylisię ku zachodowi. Jego pomarańczowepromienie rozpalają horyzont, i ożywiają nakilka chwil, martwe niemalże oczy kobietya zięć wciąż cierpliwie czeka. W pewnymmomencie, teściowa wyraźnie ożywiasię, rozpromieniona tym pięknem barw iostatkiem sił, zachwycona mówi do zięcia;- Spójrz, zobacz jakie to piękne!Na to zięć;- Mamo! Niech się Mama nie rozprasza!
poczekalnia
Siedem sucharów dla ogarów. – Z notatnika taty Kazika. Co przynosi chłopak z Sosnowca swojejdziewczynie, na pierwszej randce? Wstyd.Mężczyzna wychyla się przez okno, a taminny spada z góry.- Jak leci? - Pyta ten w oknie.- Na razie dobrze.Cmentarz to wspaniałe miejsce, ludzieumierają żeby się tam dostać.Tata pozwolił mi zrobić sobie tatuaż, ale wmało istotnym miejscu, więc zrobiłam wRadomiu.Wchodzi klient do sklepu z muzyką i pyta;- Są płyty Chyły?- Nie ma.- A były?- Też nie ma.Kop w jaja jest bardziej bolesny niż poród.Po urodzeniu dziecka, kobieta czasem chcejeszcze jedno. Po kopie w jaja, facet jużwięcej nie chce.Dwie blondynki wsiadają do autobusu. Jednapyta;- Dojadę tym autobusem do Warszawy?-Tak - Odpowiada kierowca.- A ja? - Pyta druga.
poczekalnia
Dowcip nr 24. – Z notatnika taty Kazika. Polak i Niemiec polują po dwóch stronachgranicy. W pewnym momencie wycelowalii trafili w tego samego dzika. Rozgorzałakłótnia komu zwierzyna się należy. Polakpróbuje opanować sytuację;-Słuchaj Niemiec, tak tego nierozstrzygniemy. Mam pomysł, damy sobiepo kopie w jaja, ten który szybciej się potym podniesie, zabiera dzika.Niemiec przystał na propozycję, a Polakjako pierwszy rozpędził się, i wymierzył musoczystego kopniaka w krocze. Po trzechminutach walki z potwornym bólem, Niemiecwstaje i mówi;- No dobra teraz ja kopię.- A nie, nie, nie, - Odpowiada Polak, - Jużsobie weź tego dzika.
poczekalnia
Dowcip nr 23. – Z notatnika taty Kazika. Szeregowemu Kowalskiemu zmarła matka.Sierżant, jako szef kompani, poproszonyzostał przez dowódcę o taktowne, wmiarę możliwości, przekazanie tej smutnejinformacji żołnierzowi.Sierżant znany ze swej dyplomacji, rozkazałzebrać całą kompanię w miejscu zbiórek imówi;- Żołnierze! Wszyscy którzy mają matki, krokw przód. Większość wykonuje rozkaz awraz z nimi Kowalski.Sierżant na to;- A Ty Kowalski gdzie się pchasz?
poczekalnia
Dowcip nr 22. – Z notatnika taty Kazika. Pewien niezwykle utalentowanymechatronik z Warszawy, z Żoliborza, mążprześlicznej żony, planował wyjechać na 3miesiące, na staż do Niemiec. Świadomypotrzeb swojej kobiety, skonstruowałhumanoida który miał dbać o jej wrażeniaerotyczne.W przeddzień wyjazdu, zaprezentował swojedzieło;- Kochanie, to jest Rychu, będzie podczasmojej nieobecności zaspokajał twojewszelkie seksualne zachcianki. Wystarczyże wciśniesz czerwony przycisk na jegobrzuchu, a będzie do twojej dyspozycji.Mąż wyjechał, minęły dwa dni i kobietaskorzystała z opcji. Rychu przerżnął jąnależycie, a że nie miała pojęcia jak gowyłączyć, zaprosiła swoje koleżanki by takżezostały zadowolone.Jednak Rychu w swej automatycznejekstazie, z braku innych chętnych, wyszedł zdomu, spełniać swoje zadanie dogadzania.W pewnym momencie mechatronik zdałsobie sprawę, że nie poinstruował żony, jakwyłączyć maszynę. Pierwszym samolotemwrócił do Warszawy i szybko wsiadł wtaksówkę by ratować sytuację.- Jak najszybciej na Żoliborz, proszę! - Mówido kierowcy.- Na Żoliborz nie pojadę!- Dlaczego?- Jak to dlaczego? Tam Rychu!!!
poczekalnia
 – Z notatnika taty Kazika. Ten tego.
poczekalnia
Dowcip nr 21. – Z notatnika taty Kazika. W bliżej nieokreślonej przeszłości, przezpustkowie, wędrował pielgrzym. W pewnymmomencie za potrzebą wszedł w starożytneruiny, znajdujące się nieopodal drogi. Gdy jużwychodził, w okół rozległ się głos;- Wędrowcze, załatwiłeś się w świętymmiejscu, to ruiny mojego grobowca.- Nie byłem tego świadomy.- Wiem o tym, musisz jednak ponieśćkonsekwencje. Za karę, co rok w tymżedniu, będziesz miał straszliwe rozwolnienie.Dodatkowo, każdy kto dowie się o tejhistorii, co rok w tymże dniu, będzie miałstraszliwe rozwolnienie. A teraz, drogiczytelniku, dowiedziałeś się o niej Ty.
poczekalnia
Dowcip nr 20. – Z notatnika taty Kazika. Spaceruje turysta deptakiem, patrzy, nadjedną z witryn szyld; " Spełniamy życzenia".Zaciekawiony wchodzi do lokalu a tampusto, ani obsługi, ani wystroju, tylko nasamym środku stoi drabina aż pod sufit, a wsuficie otwór. Jeszcze bardziej zaciekawionywchodzi po drabinie i zagląda przez otwór dopomieszczenia powyżej. Zdążył jedyniezauważyć buta, po czym solidny kopniakzwalił go z drabiny na podłogę. Wściekłypozbierał się i pobiegł do górnegopomieszczenia z myślą; Ktokolwiek tam jest,zaraz oberwie! Czerwony ze złości wpada napiętro, otwiera drzwi a w zupełnie pustympomieszczeniu ten sam otwór w podłodze aw nim wystająca głowa.
poczekalnia
Dowcip nr 19. – Z notatnika taty Kazika. W sadzie nocą ginęły jabłka. Ponieważmiało to miejsce codziennie, straty byłyznaczne. Właściciel postanowił działać.Zaczaił się wieczorem i czekał. Noc byłaciemna, bezksiężycowa, więc po prostunasłuchiwał.Nieco po północy, dały się nieopodal,słyszeć chałasy. Sadownik zaczął ostrożniew niemal egipskich ciemnościach zmierzaćw tamtym kierunku, lecz gdy był już całkiemblisko, złodziejaszki, zaalarmowani gałązkąpękającą pod jego stopą, zaczęli uciekać.Właściciel, dopadł do ogrodzenia, i pociemku złapał ostatniego, będącego już nagórze, za jaja. Trzymając mocno pyta;- Ktoś Ty?!Ten nie odpowiada, więc mocniej zaciskadłoń;- Ktoś Ty?!Słysząc milczenie, zaczął przekręcaćzaciśniętą rękę;- Ostatni raz pytam, ktoś Ty?!- Jasiek!- Jaki Jasiek?!- Niemowa ze wsi!
Ale co robił na dworcu? Być może chciał dojechać do Konina. Przepraszam za ten suchar –
0:39
Przygarnij kota, a coś tam, coś tam –
 –  Punhithtato dlaczego taksiążka jest takagruba?to długa historialPunHubChiffre
- A co on ci tak wisi?- Podziwia moje nowe buty- odpowiada mążNa co żona:- Byś se lepiej kapelusz kupił –  ......
Odzyskać araba z bomby –
Labrakadabrador –
Nie dotarło do nich –  Tu ubezpieczyszsamochód i motocyklOCACPOCZTAKOTY ENPolska sPoczta PolskaPolskSELLETOISKAL2UN COPPOLSKIPOLSKAPOLSKAKOTYPolskaPolska 3ANNVINEKN 98
 –  RoastToday 6:20 PMWybierz jedno...1. Dowcip2. Tekst na podryw3. Roast4. SucharPomogę ci: jestem weganką imieszkam w SosnowcuJestem zaskoczony że zaczekałaśdo drugiej wiadomości bypowiedzieć że jesteś wegankąSent
 –  Suchar Codzienny2 dni.Ona: ,,Komunikacja to podstawa"Też ona: Nie będę się do Ciebie odzywaćprzez 5 dni roboczych...597ZbychuPlot twist - ona nie pracujeVH37 20MISTRZOWIE.ORG38
 –  Dlaczego Poznaniacy nalewają herbatę po sam brzeg filiżanki? Żeby na cukier i cytrynę już nie starczyło miejsca
Bo świetne z nich praczki –