Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

zigi16

0 / 0
zigi16

[demot] Chodzi o drobne błędy tej pani. O rękawiczki, dezynfekcję rąk, sposób dezynfekcji miejsca wkłucia ( nie maziamy gazikiem w tę i z powrotem ). Wspomnę jeszcze o tłoku, który pracuje góra-dół a powinien być odciągany jednym sprawnym i powolnym ruchem. Pani, być może nie jedną żyłę już widziała i nie pierwszy raz to robi jednak rutyna, która się wkradła dla świeżynek jest rażąca. Pacjent nie umrze ;-) Jednak siedząc na krześle i będąc świadomą kolejności i sposobu wykonywanych czynności delikatnie zwróciłabym uwagę.

-1 / 1
zigi16

[demot] ZrozumiałA, zrozumiałA ! Jedynie uwypukliłam coś mało ważnego. Przecież nie będę rozpatrywać tego jedynie pod surowym kątem anatomii. Anatomię miałam i wiem na czym ta jednostka chorobowa polega. Kardiolodzy często żartują i opowiadają o tym w formie anegdoty w taki sposób jak ja spróbowałam to ująć.

-1 / 1
zigi16

[demot] No niestety tak się dzieje. Kardiomiopatia, która czyha na każdym kroku;-)

0 / 0
zigi16

[demot] Pseudo głęboki opis powiadasz. Zasugerowałam się zdjęciem. Jedyne co mnie ujęło to prostota uczuć. W życiu już tak jest, że albo przeżywa się coś na 100% albo traci się najlepsze lata swojego życia przeżywając je byle jak. Podpis pod obrazkiem miał oddać swego rodzaju sens i dewizę, każdego z nas. Każdy chciałby żyć u boku tej ukochanej osoby, przeżyć młodość i dobić aż do starości. A co zrobić jeżeli się to traci? Niech sobie każdy sam odpowie na to pytanie.

0 / 0
zigi16

[demot] Tak! Brawo! Jestem pod wrażeniem! TO JEST WYSSANE Z PALCA:-) To jest denne i głupie... Ale tak głupie, że az piękne. Nie mogłam się powstrzymać i wrzuciłam.

1 / 1
zigi16

[demot] Wszyscy zdający z WORD Opole zapewne chcieliby pozdrowić panią Olgę S.:D Ja również mam poprawkę w środę. Powodzenia @miglans

0 / 0
zigi16

[demot] Pierwszy;-) Ale martwi mnie fakt, że na poprawkę czeka się 6-7 tygodni.

4 / 10
zigi16

[demot] @shallowgirl To gra słów;-) Cieszy mnie fakt, że twoje rąsie opanowały wszystkie guziczki i możesz sobie pykać do woli. Jakoś nigdy mnie to nie interesowało i dopiero teraz w wolnych chwilach siadamy ze znajomymi przy telewizorze i gramy. Kiedy się czegoś uczysz wiadome jest, że od razu mistrzem nie będziesz. Swoją drogą.. nic tak nie podbuduje męskiego ego jak szansa przekazania swoich umiejętności dziewczynie;-)

1 / 3
zigi16

[demot] No i? Zapewniam Cię, że każdy żaczek tylko tym żyje i odlicza ile dni laby jeszcze mu zostało;-)

5 / 5
zigi16

[demot] Mistrz:-) a w dodatku jaki przystojny:D Weźcie ludzie nie spinajcie się znowu. Wy wiecznie sztywni i niereformowalni. Na demotach ciągle można się natknąć na jakiegoś dziada, który wszczyna niepotrzebnie kłótnie. Cieszmy się wygraną!

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 10 lipca 2012 o 15:04

1 / 5
zigi16

[demot] Ech, Kydziu drogi po cholerę sobie strzępić język? Pan o nicku Tettsui zapewne nie słyszał o czymś co zwie się grą słów, aluzją.. Nie słyszał Pan prawda? Pana zapewne w szkole uczyli cóż to takiego( o ile w ogóle Pan czasami odwiedzał taki wielki budynek z wieloma pomieszczeniami, w którym zazwyczaj się siedzi i słucha, co do powiedzenia mają inni, wykształceni i mądrzejsi od nas ludzie) Jak mówi przysłowie "Głodnemu chleb na myśli". Jakie to nasze społeczeństwo płytkie i podatne. Wystarczy zdjęcie, dwuznaczny podpis i już hurra uczepimy się jak zwykle autora. Mądry i pojętny człowiek rozpatrzy to pod jednym i drugim kątem;-) Konsumpcja jako spożywanie, jedzenie, KONSUMOWANIE. No i oczywiście konsumpcja jako inicjacja seksualna. Nie wiem dlaczego kojarzycie to z porno? Być może słoneczka minęliście się z powołaniem... Trzeba było się zając gospodarowaniem przestrzenią i wystrojem wnętrz, zapewne zbilibyście na tym furorę.

Zmodyfikowano 7 razy. Ostatnia modyfikacja: 28 maja 2012 o 19:19

-2 / 2
zigi16

[demot] Zawrzało jak zwykle... Co autor ma na myśli, tak? A więc... Chodzi jak zwykle o płeć piękną. Zwykła, banalna, prosta, pospolita, beznadziejna dygresja nawiązująca do fochających się pań;-) Większość z nas ( i ja również mogę się pod tym podpisać) uważa się za wielkoduszne, sprawiedliwe wręcz kipiące delikatnością i niewinnością, a tak naprawdę kiedy jest coś na rzeczy tylko czeka na swoje 5 minut i czas zemsty. Krótko mówiąc wet za wet, oko za oko... jak tam kto chce. Duma nie pozwala większości się nie "zrehabilitować" chociażby w symboliczny i nieznaczny sposób. Sposobów i technik jest mnóstwo uwarunkowanych charakterkiem pań. No cóż... być może nie potrafię trafić do Was. Przykro mi;-) Zapewniam jednak, że z podpisem wszystko w porządku.

Komentarz poniżej poziomu pokaż
1 / 53
zigi16

[demot] Słoneczko sprawdzaj jakiej płci jest autor demota;-) Karolina, miło mi;)

Komentarz poniżej poziomu pokaż
-1 / 1
zigi16

[demot] To chyba nie jest odpowiednie miejsce aby sie akurat nad tym rozwodzić i udzielić Ci odpowiedzi na pytanie;)

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 marca 2012 o 15:39

-1 / 1
zigi16

[demot] Prosze, prosze:) Kogo my tu mamy... Jakubie, ty jeszcze żyjesz? Długo nie dawałes o sobie znać;) Milo Cie znowu widzieć

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 27 lutego 2012 o 22:10

-1 / 1
zigi16

[demot] Jednak tą umowna granicą powinna być granica rozsądku również:)Co wcale nie znaczy, że nalezy byc sztywniakiem i negowac wszystko to co robia inni tylko z tego powodu, ze nie zrozumielismy, czy tez uwazamy za niesmaczne.

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 lutego 2012 o 15:11

-1 / 1
zigi16

[demot] Tak, tak kolego zgadzam sie z Tobą. Jednak chciałam tym nawiązac do pewnego otumanienia, które teraz można bardzo łatwo zauważyć; mianowicie ludzie teraz są w stanie brać tabletki na każde strzyknięcie, na tzw. doła czy kaca moralnego. Nie chcą stawiać czoła niczemu na "trzeźwo" bez jakiegokolwiek dopingu lecz potrzebuja wszelkiego rodzaju chemii, która rzekomo ma im w tym pomoc. Oszukują siebie i wmawiają sobie, ze nie daja sobie rady bez tego a w gruncie rzeczy drzemie w nich wielka siła, która czasami wystarczy jedynie obudzić. Obecnie światem zaczyna rządzić placebo... Naiwni ludzie kupią wszystko to, co wcisnie im jakis pseudo specjalista. I oczywiście nie mam tu na mysli poważnych chorób typu nerwice, depresje, dystymie czy inne zaburzenia osobowości, które zostały potwierdzone i zdiagnozowane, lecz pojedyncze odchyły ludzi, którzy zwyczajnie nie wierzą w swoje możliwości. Wielu z nich nawet nie ma pojęcia jak bardzo mogą sobie tym zaszkodzić i jak szybko te wspomagacze mogą doprowadzić ich do uzależnienia. Tabletki nie powinny zaspokajać sumienia ludzi. W pewnym sensie jest to jakies wyjscie ale niekoniecznie najlepsze.

1 / 3
zigi16

[demot] No i chyba o to ludziska chodzi, bo faktycznie rok ma 365 dni i nie sądzicie, że każdy dzien powinien byc tym wyjątkowym i każdy dzien jest dobry żeby zagadać, podziękować, powiedzieć co się czuje, wyjść gdzieś czy chociażby czymś obdarować. Walentynki- święto komercyjne! Jest tylko kroplą w morzu. To tylko jedna z wielu okazji i jakby narzucona przez innych ludzi. Przyjeło się ze akurat tego feralnego 14 lutego wszyscy opiewają swoje drugie polówki, kiedy mogą to robic cały rok.. Nie mylcie świąt kościelnych ze świeckimi, bo to dwie rózne sprawy. Jedni to przezywaja od strony typowo materialnej i wyczekują prezentów a inni pod względem tylko i wyłącznie duchowym. A walentynki niczego jak dla mnie nie wnoszą, jedyne co to zysk dla sprzedawcow bombonierek, kwiatów etc. Zgadzam sie z @piotk, bo to świeto w duzej mierze jest sztuczne. To nieistotne czy autor, który stworzył demota jest singlem czy też nie. Zawsze byłam przeciwko temu świetu i będe! Ono zmusza ludzi, każe podążac za innymi i za tym co inni robią. Każda zakochana dziewczynka i kazdy zakochany chlopaczek smiertelnie się obrazi, kiedy to jej luby badz tez luba niczym jej nie obdaruje. A pseudoklimat, który panuje juz grubo na dwa tygodnie przed przytłacza wszystkich. Jest tak słitaśny i tak kipi to uczucie w powietrzu, że wrecz mozna tym haftowac dalej niz sie widzi.

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 14 lutego 2012 o 18:10

1 2 3 4 5 następna »