wiecejwolnosci

[demot] Trudno policzyć, ile kosztuje paliwo do roweru. Są kwestie kosztów żywności, czasu przejazdu, zyski zdrowotne. Nie zapominajmy, że autem może jechać kilka osób i duży bagaż. W każdym razie eksploatacja roweru jest bardzo droga i zużywa dużo ropy. W pewnych okolicznościach wyjdzie dużo więcej niż samochód.

[demot] @AIkanaro Nie zaszkodzi na kanwie nienawiści do Putina napisać coś takiego, co nie ma żadnej wartości informacyjnej, a podbije sprzedaż brukowca. Dla mało kumatych - nie jestem sympatykiem Putina, wojen i mordowania.

[demot] @7th_Heaven Dokładnie. Antyrosyjska propaganda świetnie odwraca uwagę, śmiechu co niemiara. A co się odwala gospodarczo u nas, co dla nas powinno być ważne i jaka nas czeka przyszłość, to nie będę się rozpisywał. Kto rozumie, ten rozumie, a kto nie, ten i tak już nie zrozumie...

[demot] Gdzie dystans, maseczki, szczepionki?! Przecież oni są już chodzącymi trupami! Nie chcę nawet myśleć, jaką wirusową apokalipsę nam do Polski przywieźli przy takim braku reżimu sanitarnego!

[demot] Sam pomogłem kilku Ukraińcom tak po ludzku, bo mogłem oraz dlatego, że należą do grona moich znajomych. Jednak bardzo nie podoba mi się, jak się do kwestii ukraińskiej mieszają polskie instytucje publiczne. Polskie instytucje mają bronić polskiej racji stanu. Tylko i wyłącznie. Nie piszę akurat, że to rola MPK. Jednak jeśli do czegokolwiek nam jest potrzebny w Polsce rząd, na który płacimy podatki, to właśnie do tego, by dbał o bezpieczeństwo obywateli polskich - nie o Ukraińców, Amerykanów, kolorowych uchodźców. Czuję, że ta rozgrzewająca serca, ogólnokrajowa akcja ma na celu wpakowanie nas w kolejne problemy. Może wciągnięcie do wojny z Rosją, może ratowanie demografii, może jakieś osłabienie Polski, kolejne rządowe przewały? Pomoc jest rolą wolnych obywateli, jeśli mają na to ochotę i możliwości.

[demot] Elita gra wielką partię szachów. Przy użyciu nas, zwykłych ludzi. Straszne i smutne, co się dzieje z ludźmi w czasie wojny. Czy to ten klub piłkarski zaatakował Ukrainę? Albo nawoływał do krzywdzenia kogoś? A może te gesty to bezmyślne naśladowanie geopolityki psychopatów z góry?

[demot] @MaksParadys Spoko. A kogo według ciebie należy bardziej gnębić? Niezaszczepionego Ukraińca czy zaszczepionego Rosjanina?

[demot] @MaksParadys Chyba się zapomniałeś :) . A gdzie najważniejsza ponadnarodowa kwestia izolacji niezaszczepionych? Przecież oni na tej Ukrainie w ogóle nie przestrzegają reżimów sanitarnych, a ty się z nimi solidaryzujesz? Czy Agnieszka Holland jest zaszczepiona?

[demot] A tymczasem WHO po cichutku debatuje w Genewie nad przejęciem naszej suwerenności przy następnej pandemii.

[demot] @Cylindryk Większość ludzi to debile zdalnie sterowani przez media. Zarówno tam jak i tu. Nie zmienia to faktu, że wojna jest straszna i obrywamy wszyscy do żywej skóry. A elity grają sobie w szachy.

[demot] Najsmutniejsze jest to, że najbardziej obrywają zwykli ludzie nie związani z wojną. Oligarchom wschodu czy zachodu nie zabraknie luksusu. Putin raczej w Ikei zakupów nie robi.

[demot] Ostro i z radością ciśniemy, żeby USA na naszym terenie sobie wojenkę prowadziło.

[demot] Oraz działania WHO na rzecz formalnego podporządkowania sobie państw pod przykrywką pandemii.

[demot] Możni się bawią i walczą o strefy wpływów. Dla mnie momentem, który przejdzie do historii będzie ten, w którym uznam, że wojna dla mnie się skończyła i przeżyłem wraz z rodziną. Nie mam ochoty być pionkiem na szachownicy oligarchów, Rosji, Chin, USA czy też Europy.

[demot] @Banasik Myślisz, że taki ambasador zasiada z Putinem i oligarchami, i obmyśla plan inwazji? Jak ktoś znajduje się na dole drabiny społecznej, to mu się może wydawać, że to wielka figura. Tymczasem jest to pionek i niewiele ma do powiedzenia w kwestii tego, co zadecydowano w sprawie wojny.

[demot] @Conantra Ślepa nienawiść i brak refleksji. Możesz wierzyć, że ostre sankcje uderzą tylko w złego Putina, albo że jak ktoś widzi szerokie spektrum konsekwencji to jest ruskim trollem. Ja tam wolałem zrobić zapas paliwka i różnych innych artykułów. Zatęsknisz jeszcze za jednocyfrową inflacją.

[demot] Jaka dobra ta Polska, dla wszystkich otwarta i gościnna. A jeszcze 2 miesiące temu połowa Polaków miała zostać wygnana z pracy i miejsc publicznych. Tyle było nienawiści w narodzie. Uczymy się :)

[demot] @KENJI512 Jak przejeżdżając obok stacji paliw zobaczysz, że cena nie mieści się w okienku, to będzie oznaczać, że wyłączyli.

[demot] To tak jakby dowalić przypadkowemu przechodniowi w Polsce za Polski Ład. Nawet nie tak, bo randomowy Rosjanin miał jeszcze mniejszy wpływ na to, co zadecydowali rosyjscy oligarchowie niż Polak na dojście PiSu do władzy.

[demot] @KENJI512 Jak przejeżdżając obok stacji paliw zobaczysz, że cena nie mieści się w okienku, to będzie oznaczać, że wyłączyli.

[demot] @sokolasty Ale co to ma do rzeczy? Ja nie twierdzę, że kibicuję agresji rosyjskiej, która może dotknąć Polskę bezpośrednio. Nie znaczy to, że popieram walkę (dez)informacyjną prowadzoną przez naszą propagandę, która dotyka naszych obywateli. Czuję tu urabianie, żeby wepchnąć nas w wojnę.

[demot] @Vinyard Putin to nie jest szaleniec. A Ukraina nie otrzymała pomocy, bo nie ma jak tego wyegzekwować. Sytuacja geopolityczna jest taka, że być może NATO nie opłaca się interweniować. Nie twierdzę, że sojusze są bez wad i że zawsze działają. Działają, gdy są dobrze skonstruowane.

[demot] @rysz666 Znam tę lekturę i zgadzam się, że jest w dużej mierze ponadczasowa. Jednak trochę się zmieniło od tamtej pory. Nie twierdzę, że natura ludzka się zmieniła, ale dziś istnieje szeroka paleta możliwości mocnego nacisku bez armii. Jest obecnie wiele instytucji, które walczą, wręcz rozszerzają swoje granice i wpływy, a nie posiadają armii. Mogą na przykład posiadać władzę nad pieniądzem albo władzę nad mediami i walczyć tymi narzędziami. Sojusze też mogą być dobre, gdy ma się narzędzia, by je egzekwować. Oczywiście sojusz nie jest wiele wart. jeśli ten, kto ma się wywiązać, nie ma projekcji siły w tym zakresie lub ten wobec kogo się ma wywiązać, nie ma żadnej siły przekonującej do wywiązania się.

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 lutego 2022 o 21:03

[demot] Tak, trwa też wojna informacyjna. Nie zapominajmy, że po obu stronach frontu, o czym autor nie raczył wspomnieć i to już sugeruje dezinformacyjny charakter wpisu. W szczególności na te „tradycyjne i szanowane” media trzeba uważać i na tych „analityków i ekspertów”, którzy realizują określone cele. Trzeba samemu dokształcić się, jak wybierać informacje i polegać na sobie. Trzeba patrzeć, gdzie jest interes Polski, a nie wpadać w narrację, że Rosja zła a Zachód dobry (albo na odwrót).